tag:blogger.com,1999:blog-41087798622632443072024-03-13T07:04:18.098-07:00Pan Heretyk"A ja słaby, biedny, niech Ciebie wysławiam" / Aureliusz Augustyn/. All Rights Reserved i te de. Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-53386568101702595102019-08-25T04:34:00.004-07:002019-08-25T04:34:46.516-07:0028. Reko. Część Trzecia.<br />
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Moi Drodzy! To nasz
trzeci dzień rekolekcji. Jak to mówią – żal odjeżdżać! Ale nie zatrzymujemy
się, bo jeszcze jeden mega ważny temat przed nami. Co już wiemy? Że Jezus jest
specjalistą od śmierci – uczył się od najlepszych, nie? Albo może inaczej – to
On uczył najlepszych?! No i drugie, co wiemy? Że Jezus wskrzesza, w sensie wyciąga
człowieka z każdego możliwego etapu rozkładu. Ale co, to tak przychodzi do
każdego, krzyczy „pobudka!” i siłą wyciąga? Jak w wojsku jakimś? Z takim
wiadrem wody wielkim i ice bucket challenge urządza? W internetach to wiecie,
tam różne pomysły na pobudkę są, także jak ktoś ma taką przypadłość, że tu
szósta rano, Jutrznia czeka, a ten „jeszcze pięć minutek” i na drugi boczek, to
można sobie w internetach poszukać, różne pomysły ludzie na takie coś mają.
Tylko wiecie, wszystko na własną odpowiedzialność! </i></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy! Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam dwie rzeczy.
Po pierwsze, Jezus był normalnym człowiekiem. Tak, był w pełni Bogiem, ale
Kościół uczy, że Jezus miał – ma! - dwie natury. W pełni Bóg i w pełni
człowiek! Tak, oprócz grzechu, ale podobny do nas we wszystkim. Czy wy sobie
zdajecie sprawę, co to znaczy w ogóle? To nie tak, że Bóg przebrał się za
człowieka, jak to w tej mitologii całej greckiej było. To nie tak, że Bogu
znudziło się bycie Bogiem, to się w człowieka zamienił. To nie tak, że nie wiem,
że kiedyś tam jakiejś parze urodził się chłopczyk, ale taki doskonały był, że
aż Bóg go adoptował. Tak to chyba jakoś Świadkowie Jehowy wierzą, nie? Że Jezus
to był jakimś aniołem w ogóle, potem Jehowa go adoptował, coś takiego. A jak
katolicy wierzą? </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy! Logos, Słowo Ojca, druga Osoba Trójcy, nigdy nie
przestał być prawdziwie Bogiem. Nawet wtedy, gdy umierał na Krzyżu, był Bogiem!
Ten Bóg przyjął ludzką naturę. Czyli co przyjął? Przyjął ludzkie ciało i ludzką
duszę! Nawet, moi drodzy, katolicy wierzą, że Jezus miał – ma! – dwie natury,
Boską i ludzką, i dwie wole, Boską i ludzką! Tak, moi drodzy, sprawdźcie sobie
– „diofizytyzm”, dwie natury, „dioteletyzm”, dwie wole. Te dwie natury i dwie
wole należały – należą! – do jednej i tej samej Osoby. W teologii to się
nazywa, jakby ktoś szukał, „unia hipostatyczna”. Chodzi o to, że te dwie
natury, a nawet dwie wole!, były – są! – cudownie zjednoczone w jednej Osobie
Chrystusa. Jak kogoś to interesuje, dziwi, martwi, to świetnie – Alleluja i do
źródeł! Chrystologia to są całe wieki, całe tomy mądrych rzeczy. Ja wam tu
tylko tak zaznaczam temat. A może chcielibyście, żebym zrobił specjalną serię z
chrystologii? Dajcie znać w komentarzach! </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jezus, moi drodzy,
rozwijał się jak każde normalne dziecko. On – Bóg, Logos! – uczył się ludzkiego
języka, zapadał na ludzkie choroby, miał ludzkie uczucia, miał ileś tam
centymetrów wzrostu, miał rodzinę i znajomych. Druga Osoba Trójcy, nie rezygnując
z Boskości, przyjmuje ludzką naturę. A po Zmartwychwstaniu nie porzucił swojego
ludzkiego Ciała i ludzkiej Duszy. Wstąpił do Nieba, tak mówi Credo. Wstąpił,
moi drodzy, z duszą i ciałem! Czy wy to sobie wyobrażacie – gdy pójdziemy do
Niego po śmierci, poznamy Go takim, jakim jest. Zobaczymy, jakiego koloru ma
oczy! </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Co do tej rodziny, tak w ogóle, to mogliście gdzieś tam dwie
bzdury usłyszeć. Pierwsza, że miał rodzeństwo, w sensie że Maryja i Józef mieli
jeszcze razem dzieci. Tak, Biblia wspomina o „braciach i siostrach Jezusa”, ale
semici „braćmi i siostrami” nazywają krewnych w ogóle. W Starym Testamencie to
nawet bywało, że bratem albo siostrą nazywało się małżonka albo małżonkę. No
tak! Bracia i siostry Jezusa to mogło być kuzynostwo. Jest też teoria, że
bracia Jezusa to byli synowie Józefa z pierwszego związku, w sensie że on był
wdowcem, gdy ożenił się z Maryją. W każdym razie, wszystko wskazuje na to, że
Maryja nie miała żadnych młodszych synów. Pamiętacie, co mówiłem o wdowach? Gdy
Jezus umierał na krzyżu, Maryja była już wdową. Co Jezus wtedy mówi do Jasia –
wiecie, tego najmłodszego Ucznia? „Oto syn twój”. Czy szukałby dziecka dla
swojej Matki, gdyby żyli wtedy jeszcze jacyś inni synowie Józefa? </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">No i drugi temat – mówią, że Jezus miał żonę! A w każdym
razie, dziecko z Marią Magdaleną. Moi drodzy! Jakby miał, to by o tym ktoś
napisał. Dla Żydów – a Jezus był Żydem – posiadanie żony i dziecka to żaden
wstyd nie był. Prorocy wszyscy normalnie się żenili i mieli dzieci. Abraham
żonaty, Mojżesz żonaty, Ozeasz żonaty. Pierwszy papież, święty Piotr – proszę
bardzo, Biblia jasno mówi, że żonaty! A inne religie? Mahomet żonaty, Budda
żonaty, bogowie greccy i hinduscy to już w ogóle takie drzewa genealogiczne
mają, że głowa mała! Wyjaśnijcie mi – gdyby Mistrz miał mieć dziedzica, po co
Uczniowie mieliby to ukrywać? Ani Żydzi, ani Grecy nie mieliby z tą informacją
najmniejszego problemu. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy! Nikt o tym nie pisał, bo i nie było o czym pisać.
Jezus po prostu nie zdecydował się na żaden związek tego rodzaju. Może
starożytna kultura faktycznie nie widziałaby żadnego problemu w związku
Mesjasza z jakąś kobietą, ale jak się nad tym zastanowić, czy byłoby to tak do
końca właściwe? Czy taki związek nie zaburzyłby relacji między Bogiem a
stworzeniem? Relacja, o którą Jemu chodzi, jest czymś zupełnie innym, niż
związek cielesny. W sensie, tak, nasze związki powinny być obrazem Bożej
miłości i tak dalej, ale chyba rozumiecie – tym, co Bóg chce mieć w relacji z
człowiekiem, nie jest związek cielesny. Bóg, który dla każdego człowieka chce
być Ojcem, Bratem, Mistrzem, Królem, Zbawicielem. Bóg, który chce być
Oblubieńcem każdej duszy. Jak to niby miałoby się zgodzić z tym, że posiadałby
swoją kobietę i jeszcze swoje własne, biologiczne dzieci? Bez sensu! Jezus nie
robił niczego bez sensu – czyli na pewno nie wchodził w żadne bezsensowne związki.
</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Czy to znaczy, że Jezus był
przeciwko związkom? Żadną miarą! Pokazuje to szczególnie dzisiejsza Ewangelia.
Oto przenosimy się na wesele! Ktoś z krewnych i znajomych wstępuje tutaj w
święte małżeństwo. Maryja najwyraźniej pomaga na tej imprezie, zajmuje się
jedzeniem i piciem. Wśród zaproszonych jest też Jezus. Jak widzimy, bojkotu
żadnego nie ma, Jezus na wesele przychodzi. Nasz Pan nie założył rodziny –
czyli żadnym obowiązkiem to nie jest, nikt nikogo nie zmusza. Paweł też będzie
nieżonaty i generalnie mamy potem bardzo wielu świętych nieżonatych. Czy to
znaczy, że w związki nie warto wchodzić? Żadną miarą! Można wchodzić w związki
i można na wesela chodzić. Sam Jezus na wesela chodził! Wiem, wiem – wielki
Post jest, zero zabaw! Ja jednak pozwoliłem sobie wybrać na nasz trzeci dzień
rekolekcji właśnie tę Ewangelię. Okaże się ona mega ważna! </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy, co my tu mamy? Pierwszy cud! Wczoraj
rozmawialiśmy już o cudach. O córce Jaira, o Łazarzu i o młodzieńcu z Nain. Nie
wiem, czy zauważyliście jeden szczegół dotyczący właśnie tego gościa z Nain.
Bibliści to mówią, że to jest pierwszy cud, który się Jezusowi nie udał! No
tak! Bo patrzcie – co mówi Jezus, a co robi ten gościu? Jezus mówi „wstań”. A
ten siada! Tak już bywa z duszą ludzką – zamiast wstać, to siada! A jaki cud
mamy tutaj? Moi drodzy! Czy Jezus planował ten cud? Widzimy, że tego dnia po
prostu planował być na weselu. „Jeszcze nie nadeszła godzina moja”. Święte
małżeństwo świętym małżeństwem, ale czemu miałby na swój pierwszy cud wybierać
akurat dostarczenie alkoholu na zabawę? Jak w ciągu jednego wieczoru wypili
zapas na cały tydzień (kiedyś to wesela porządne były – siedem dni trwały, a
nie jakiś tam weekend w Zakopanem i do domu), to generalnie ich problem! </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Ale przychodzi Maryja i mówi: „nie mają już wina”. Nie
obraża się, tylko potem mówi: „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Moi
drodzy! To jest pierwsza mega ważna lekcja. Chcesz Jezusa wpuścić do swojego
grobu, żeby razem z Nim zmartwychwstać? Punkt pierwszy! Zrób wszystko, cokolwiek
ci powie. „Proszę ojca, ale ja nie mam Boga w znajomych, ja nie wiem, co On
chce mi powiedzieć”. A Pismo święte masz? A przykazania masz? No to
przepraszam. Całą serię listów ci wysłał! Autorem Pisma jest Duch święty, ale
Pismo miało też i ludzkich autorów! Pan po to właśnie wybrał ludzkich autorów,
żeby te maile były w twoim języku, w sensie żeby się odwoływały do ludzkiego
doświadczenia, i żebyś nie mówił, że do ciebie akurat to Bóg nie mówi. „Proszę
ojca, ja to mam Biblię i wszystko, ale to za trudne jest i nie na nasze czasy.
Mojżesz nie miał smartfona”. Jasne, to jest trudne! Jak coś jest ważne, to
trzeba maila kilka razy przeczytać, załączniki sprawdzić. Nie na nasze czasy?
Moi drodzy! Jak się chce wejść z kimś w relację, to się trzeba napracować. To,
że ta Osoba mówi w twoim języku, to nie znaczy, że jej myśli są twoimi myślami,
a jej drogi twoimi drogami. Żeby zrozumieć drugą Osobę, trzeba nieraz
posłuchać, trzeba spędzić z nią trochę czasu, a nie od razu: „no nie, u mnie w
domu tak nie było!”. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy, punkt drugi! Mamy zrobić wszystko, cokolwiek nam
powie. Ale co On mówi? Przynieście wodę, służącą do żydowskich oczyszczeń. W
tych naczyniach były same brudy, w sensie ludzie na imprezie się w tym myli,
pluli do tego, a jak któryś z procentami przesadził, to nawet wiecie co… Ktoś
kiedyś też obliczył, ile litrów oni tego przynieśli! Sprawdźcie w internetach –
to aż niemożliwa ilość tego była! I co robi Jezus? On z tego całego brudu robi
najlepsze wino świata! Starosta aż się dziwi, że jak takie dobre wino mogło się
jeszcze ostać. Moi drodzy! Może często jesteśmy jak takie naczynia, z
niemożliwą ilością totalnego plugastwa. Ale teraz wchodzi temat zaufania – i
tak, posłuszeństwa! Ci ludzie nie mieli – nie mogli mieć! – żadnego pojęcia, o
co chodzi, w sensie po co oni mają te balie gdzieś dźwigać. Ale przynoszą. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy! Przynieście to wszystko do Niego. Zaufajcie.
Przynieś Mu to wszystko, co wymaga zmiany. Przecież najlepiej wiesz, co to
jest, co wymaga zmiany. Każdy wie, co wymaga zmiany w jego życiu, każdy –
możesz tego nie pokazywać krewnym i znajomym, ale wiesz dobrze. Przynieś, a On
to zmieni. W najlepsze wino! A gdzie jest najlepsze wino? Gdzie jest uczta z najlepszego
mięsa, z najwyborniejszych win? Moi drodzy! Dla każdego biblijnego speca to
jest jasne. Tu chodzi o Zbawienie! O ucztę Baranka w Nowym Jeruzalem. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">To jest zaproszenie. Zaproszenie jest dla wszystkich –
wczoraj mówiliśmy, dla jakich stanów śmierci jest zmartwychwstanie, czyli
zaproszenie. Dla każdego! Ty masz tylko oddać wszystko Jezusowi. Cokolwiek
masz, cokolwiek to jest! Możesz mieć różne talenty, zwyczaje, cechy, relacje.
Możesz przyjść ze wszystkim. Możesz do Niego przyjść zawsze, bez względu na to,
jakiego rodzaju masz naczynie i co w nim jest! Tylko w tym rzecz, żeby oddać wszystko,
w sensie że wszystko ma być Jemu powierzone. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Bo tylko to stanie się winem i tylko to przejdzie w czasie
uczty, co On przemieni. </span></i></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-15877297310952414282019-08-17T07:55:00.003-07:002019-08-25T04:26:13.858-07:0027. Reko. Część Druga<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: Times New Roman; font-size: 16px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px; orphans: 2; text-align: justify; text-decoration: none; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; word-spacing: 0px;">
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<span style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">„Najmądrzejszą rzeczą na
świecie jest krzyczeć, zanim się zostanie rannym. Nie ma po co krzyczeć, będąc
już rannym – zwłaszcza śmiertelnie. ”</span></div>
</div>
<div style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: Times New Roman; font-size: 16px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px; orphans: 2; text-align: left; text-decoration: none; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; word-spacing: 0px;">
<br /></div>
<div align="right" style="-webkit-text-stroke-width: 0px; color: black; font-family: Times New Roman; font-size: 16px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; line-height: 150%; margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px; orphans: 2; text-align: right; text-decoration: none; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; word-spacing: 0px;">
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<span lang="DE" style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">/Gilbert Keith Chesterton, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Eugenika i
inne zło</i>/</span></div>
</div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Moi Drodzy! Wczoraj
mówiliśmy o specjalistach od śmierci. Dzisiaj przyjrzymy się, co Jezus robi z
umarłymi, w sensie jak Jezus wskrzesza. Nie wiem, czy wiecie, ile wskrzeszeń
jest w Ewangeliach opisanych. Zasadniczo, są to trzy wskrzeszenia. Ojcowie
Kościoła wskazują na to, że te wskrzeszenia dotyczą każdego etapu śmierci, na
jakim może znajdować się człowiek. W sensie, dla Jezusa nie ma takiego łóżka, z
którego nie mógłby cię ściągnąć, ani takiego grobu, z jakiego nie mógłby cię
wyciągnąć. </i></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Pierwsze wskrzeszenie to
dwunastoletnia dziewczynka. Tylko kwadrans od śmierci. Jeszcze żyła, jak Jezusa
do niej wołali. Zakładam, że większość przedstawicieli gatunku Katolik Niedzielny
to właśnie ta kategoria. Tacy tylko częściowo umarli, nie? Niezaawansowani. Czasem
skłamią, czasem przeklną, czasem nie pójdą do kościółka. Ale dobre ludzie, tak
w ogóle. No! Nad takimi płaczą ci Zaawansowani – wiecie, tacy, co mówią nie
„Święconka”, tylko „Triduum”. Nie „Święto Zmarłych”, a „Wszystkich Świętych”.
Nie „Gwiazdka”, a „Okres Narodzenia Pańskiego”. Na pielgrzymkę to nie wiem, jak
mówią. Może „pokuta”? Piszcie w komentarzach! No. Zaawansowani, wiecie, co to
filozofię znają. I teologię, panie, Tomasza z Akwinu! Ojców Kościoła!
Zaawansowani, co to już w ogóle osiągnęli dwudziesty piąty level na Górę Karmel
i czterdziesty szósty na Górę Tabor. Płaczą, że tamci Niezaawansowani to już
umarli. W sensie, że nic nie wiedzą o Jezusie, tylko o Święconce, o Zniczu, o
Choince. Ewentualnie o Czarnej Madonnie. Ale o Jezusie nic! Tacy, co to nawet
koło żadnej Góry nie stali. No i ci Zaawansowani, to płaczą nad takimi. A Jezus
nie płacze. Oni nie umarli – śpią tylko! Dajcie im jeść, w sensie dajcie im
Eucharystię. Nie umarli, trzeba ich obudzić na Eucharystię. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Idziemy dalej! Drugie wskrzeszenie.
Młodzieniec z Nain. Ten to już zupełnie umarły. Już go z miasta wynoszą na
marach. Jezus go łapie u bram, w połowie drogi do grobu. Kto idzie za
młodzieńcem? Moi drodzy. Czy wy wiecie w ogóle, co to była wdowa w tamtych
czasach? To był symbol nędzy. Ale takiej naprawdę nędzy. Kobieta zasadniczo nie
miała nic. Wszystko należało do jej męskiego opiekuna - męża, ojca, brata,
syna. A tu umiera jedyny syn wdowy. Rozumiecie? Ojca nie ma, męża nie ma, syna
nie ma. Ta kobieta już nawet domu nie ma. No tak! Dom jej męża, który zmarł, i
dom jej syna, który zmarł, przepadł kompletnie. Wdowa, jak nie miała już ojca,
do którego mogłaby wrócić, ani syna, który byłby dziedzicem, to już tylko
żebrać mogła. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Kim jest młodzieniec z Nain? To już taki, co to naprawdę
umarł. Taki, wiecie, Wierzący-Niepraktykujący. Zasadniczo dobry człowiek, może
i Papieża szanuje, ale kościół od lat omija. Z tym się nie zgadza, z tamtym się
nie zgadza. Swoimi drogami chodzi. Już poza miastem, ale nie aż tak daleko od
miasta. Jeszcze go nie pogrzebali, ale Kościół – …Kościół jest Matką, to chyba
wiecie? W każdym normalnym języku świata Kościół jest rodzaju żeńskiego. No
tak! Kościół jest kobietą. Kościół-wdowa płacze za duszą w grzechu, za
jedynakiem, który już ma zostać pogrzebany. Może Ty już taką duszą jesteś. Mama
narzeka: „synuś, nawróciłbyś się! Do spowiedzi byś poszedł. Tych horrorów to
byś tyle nie oglądał, to szataństwo jest! A z tą babą twoją to byś ślub wziął –
bo jak to tak bez ślubu, jak wy dziecko ochrzcicie? I mógłbyś nie pić tego
piwska, Wielki Post jest!”. Znacie historię świętego Augustyna? To jest właśnie
historia świętego Augustyna! Matka płacząca za synem. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">I co robi Jezus? Jezus widzi. Widzi, a mógłby odejść. Mógłby
przejść obojętnie, niech chłopaka w dół wrzucą. Jezus dotyka mar. Czy wy
wiecie, co to znaczy? Dla każdego Żyda to jest jasne jak słońce. Jezus zaciąga
na siebie naszą nieczystość! Wedle prawa Mojżeszowego, kto się dotknął mar, ten
stawał się nieczysty aż do wieczora. Nie mógł się modlić, wejść do świątyni,
złożyć ofiary, nic. Dopiero jak wieczorem prysznic wziął, to rano był znowu
czysty. Kapłan żaden nie mógł nawet na pogrzeb iść, nawet najbliższej rodziny
nie bardzo, wyjątkowo. No tak! Bo kapłan musiał ofiary składać. Musiał być
czysty. A Jezus, Najwyższy Kapłan? Moi Drodzy, On jest tak czysty, że nasza
nieczystość nie tyka się Go. To On swoim dotykiem oczyszcza nas! Z każdego
grzechu! Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by musiał składać najpierw
ofiarę za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. Nasz Arcykapłan jedną ofiarą
na Krzyżu ogarnął wszystkich, zniósł dawne ofiary nieskuteczne. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Moi drodzy, trzecie wskrzeszenie. Ale ostrzegam, bo to już
normalnie hard core jest. Jak ktoś słabsze nerwy czy coś, to może na etapie
córki Jaira niech zostanie. Poważnie! Mówię wam, nie oglądajcie horrorów! Nie
żeby to grzech był, nie. Żaden tam grzech, od razu uspokajam. Tu chodzi o
higienę mózgu i tyle. Raz z braćmi poszliśmy na horror – na ten, no, z tą dziewczynką
taką z telewizora. Normalnie, jak dorosłym facetem jestem, to przez tydzień tę
dziewczynkę wszędzie widziałem. Dorosły facet! Niektórzy to takie schizy chyba
lubią, nie wiem. Potem tacy do mnie przychodzą i o egzorcyzmy proszą, bo im się
po nocach diabły śnią… No, ale wracamy!</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Historia zaczyna się od tego, że Jezus nie przychodzi. Wie,
że Jego przyjaciel jest ciężko chory. Wzywają Go. A On czeka! Wyrusza dopiero,
gdy już wszyscy wiedzą, że Łazarz nie żyje. Jak często masz wrażenie, że im
bardziej wołasz, tym bardziej On nie przychodzi? Że czeka na najgorsze? Jak
często chciałbyś powiedzieć, wykrzyczeć po prostu: „Panie, gdybyś tu był!...”. Mamy
w głowach granice. Przyjmę tyle i tyle. Dopóki ta i ta granica zostanie
nieprzekroczona, jest okej. Do tego momentu jeszcze da się coś zrobić, Bóg może
jeszcze wejść i zadziałać. Ale dalej? Głębiej? Gorzej? Gdzieś w sercu mamy
przekonanie, że jeśli zaraz coś się nie wydarzy, jeśli my coś przegapimy i
czegoś nie zrobimy, to potem będzie już po prostu za późno na Niego. Jak często
wydaje ci się, że On zabiera się do rzeczy nie pięć minut przed północą, ale w
ogóle miesiąc po tym, jak deadline minął!</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">Łazarz, do którego przychodzi Jezus, nie jest już
świeżakiem, że tak powiem. Oni zdążyli go pochować, on najwyraźniej zdążył się
zaprzyjaźnić z robactwem i zapachem zgnilizny. Myślę, że część z was może
należeć do tej kategorii. Może dotarłeś tu z totalnych odmętów internetów. Może
nawet z takich stron, które są blokowane przez programy kontroli
rodzicielskiej. Nie żaden Katolik Niedzielny. Nie żaden Wierzący-Niepraktykujący.
Po prostu rozkładający się trup. Dziewczynka z telewizorka. Zombie, które samo
nie wie, jak to jest, że jeszcze przy świetle dziennym funkcjonuje. Co Jezus
robi z takimi? Jezus nad Łazarzem zapłakał. Wszyscy potwierdzili – jak On go
kochał! Może zwlekał, ale kochał. Najbardziej wyświechtana prawda, no nie? Bóg
cię kocha! Bóg, który kocha Zombiaków.</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Płacze i tyle? Żadną miarą! Na co
komu takie łzy, co są łzami i tyle? Jezus każe odsunąć kamień. Wszyscy, co
znali Łazarza, ostrzegają go. Za późno! On już cuchnie! Pod tym kamieniem
totalnie nic nie ma, tylko smród. Pewnie jakby samego Łazarza zapytać, to by
się z nimi zgodził. Tyle zachodu, jak już się przyzwyczaił! Tak to już jest z
człowiekiem. To jest granica, dalej nie. Tak jest człowiekiem, ale nie z
Bogiem. My się boimy horrorów. On się nie boi! Dla Niego diabeł to mniej niż
pies, z całym szacunkiem dla psów. Jakby Mu taki jeden z drugim chciał się
przyśnić, to by kazał kaganiec założyć i tyle. Zombiaku Kochany! Zapamiętaj,
zapamiętaj dobrze! Myśli moje nie są waszymi, drogi moje nie są waszymi.
Granice wasze nie są moimi. Podstawową granicą dla was jest grób. A co robi
Jezus? Dla Ojców Kościoła to było jasne. Jezus wszedł do grobu Łazarza. Zamiast
Łazarza. Do Twojego grobu, Zombiaku! Zamiast Ciebie, Kochany! Grób Jezusa, czym
się różni od grobu Łazarza, od Twojego grobu? Kamień jest. Chusty są. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>A przecież prawdziwie NIE MA GO TU! Wszedł
do Twego grobu zamiast Ciebie, ale Go w nim nie ma! Pytanie tylko, co to
oznacza dla Ciebie? Wpuścisz Go tam w ogóle? Nie martw się sprzątaniem! On wie,
że ta Twoja dziura to do remontu jest. Do rozbiórki! On, najlepszy Architekt
świata, znajdzie Ci lepszą miejscówę. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Tylko wyjdź i wpuść Go! </span></i></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="line-height: 150%;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;">Panie mój!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;">Ty wiesz wszystko. Ty wiesz, jak
bardzo wciągają mnie pewne historie – takie, które słudzy Twoi z pewnością
umieściliby na Indeksie, gdyby wcześniej Kościół Twój nie zniósł w ogóle
tradycji zakazywania książek. W jednej z takich historii – Ty, Panie, znasz ją
dobrze, Ty znasz wszystkie historie ludzką ręką zapisane – umiera kot. Serce
grzesznika nie ma przed Tobą tajemnic! Każdy, kto obraża Stwórcę grzechem
morderstwa, zaczyna od mordowania naszych braci mniejszych, zwierząt. Zwykle
kotów. Panie, gdzież moglibyśmy ukryć się przed Tobą? W książce, o której w tej
właśnie chwili przypomniała sobie dusza sługi Twego, ma miejsce jeszcze większy
grzech niż zabójstwo (choć i do zabójstw ostatecznie dochodzi). Bowiem grzechem
cięższym niż grzech zabójstwa, obrzydliwością wymierzoną przeciwko Twej
mądrości i miłości, jest grzech ożywiania tego, co martwe. Przestępstwo zostaje
dokonane najpierw na martwym kocie, by ostatecznie doprowadzić do zbrodni na
martwym dziecięciu. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;">Grzech ten nie figuruje w rachunkach
sumienia, bo i figurować nie może. Czyż człowiek, słabe stworzenie Twoje, ma
moc przywracania życiodajnego oddechu ciału opuszczonemu przez duszę? Nawet w
historii, o której sługa twój ośmiela się mówić do Ciebie, ani kot, ani też
dziecię nie zostaje przywrócone do życia, lecz jedynie ciała ich zostają oddane
złemu do użytku. Obrzydliwości tej dokonuje ojciec, zrozpaczony i doprowadzony
do szaleństwa. Nie powstrzymują go opowieści starszego pana sąsiada, nie
powstrzymują ostrzeżenia ze strony duszy młodzieńca, którego śmierci był kiedyś
świadkiem.</span><span style="background: white; color: black; font-family: "tahoma" , sans-serif;"> </span><i><span style="background: white; color: black;">Jeśli
Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą</span>.</i><i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">Czyż
człowiek śmiertelny może być Panem Życia? Gdy chłopiec wraca, nie dziecię
wraca, lecz szatan przeklęty, a złości pełny. Stworzenie mówiące, ale nigdy nic
dobrego, a samo złe na ludzi, przebiegłe i śmierć niosące. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;">Jakże inne jest to wskrzeszenie,
którego Ty dokonujesz, Panie mój! Ty, który wszystko stworzyłeś, gdy
wskrzeszasz, to prawdziwie przywracasz życie umarłym. Zwracasz dusze tym
ciałom, które znały od poczęcia, nie zaś duchom obcym, których nie znają. Miłość
Twoja większa jest niż miłość ojca do syna. Prawdziwie potężniejsza jest niż
śmierć! Ty jesteś prawdziwie Dawcą Życia! Człowiekowi, słabemu stworzeniu Twemu,
czasem wydaje się, że potrafi Życie kontrolować. Nawet stwarzać! Jeśli bowiem
potrafimy zmienić kod genetyczny bliźniaczych embrionów, tak że dzieci stają
się odporne na HIV, któż przeciwko nam? Ty jednak, Panie, nie pozwalasz, byśmy
trwali długo w naszej pysze. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Opowieść ta, tak pełna obrzydliwości
przeciwnych Słowu Twemu, oparta jest przecież na zdarzeniach prawdziwych. Ty
wiesz, Panie, że jesteśmy prochem – Ty wiesz, że nie potrafimy ożywiać ciał,
nawet poprzez zastąpienie duszy rozumnej czy zwierzęcej duchem obcym. Ale to
przecież nie żywych trupów bał się autor tej opowieści, gdy bał się ją wydać!
Nie diabłów ani nie indiańskich czarów się bał, gdy tak się bał, że rękopis
znalazł się w czeluściach najgłębszej szuflady! Lękiem prawdziwym napawały go
wspomnienia. Chaos niedawnej przeprowadzki okazał się niczym wobec
rozpaczającej córki, która straciła kotka, i czymś jeszcze mniej, niż niczym,
wobec synka pędzącego prosto pod koła. Panie, Tyś pełen łaski, pełen
miłosierdzia! Ręce Króla Stephena, w przeciwieństwie do rąk Doktora Creeda, zdołały
złapać dziecko. </span><span lang="EN-US" style="mso-ansi-language: EN-US; mso-bidi-font-style: italic;">„</span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span lang="EN-US" style="mso-ansi-language: EN-US;">What if” is always the key question.
</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span lang="EN-US" style="mso-ansi-language: EN-US; mso-bidi-font-style: italic;">Gage
Creed nigdy nie został pływakiem olimpijskim. </span><span style="mso-bidi-font-style: italic;">Owen King również nim nie został. Pisze książki, razem z ojcem i
starszym bratem. Dzięki Twojej łasce, Panie, jest już dorosłym mężczyzną, a na
jego stronie internetowej nie ma nawet wzmianki o tym, że czterdzieści lat temu
jego rodzice nie mogli spać przez jego zabawę w „uciekanie na drogę”. Żyje –
ale w głowie jego ojca na długo pozostało to jedno pytanie. </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">What if</i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">. Co jeśli? A gdyby? Prawdą jest, Panie, że człowiek, słabe stworzenie
Twoje, jest stworzeniem cudownym. Potrafi z paru komórek na laboratoryjnej
szalce stworzyć człowieka! A jednak Król Stephen ma rację. Dzieci umierają. Czasem
i z ust niewierzących można usłyszeć prawdę – a w końcu, Panie, Król Stephen
twierdzi, że wierzy w Ciebie! Twierdzi, że choć nie należy do Kościoła Twego,
to jednak wierzy w Ciebie, a nawet czyta Twoje Słowo! Dzieci umierają. Może i
czasem staramy się ukryć tę prawdę. Zdarza się na przykład, że człowiek
zrozpaczony, wbrew wyraźnym zakazom Twoim, czyni coś, czego nie nakazałeś ani
nie poleciłeś i co nie przyszło Ci nawet na myśl, Panie, Boże mój! Człowiek
taki udaje, że dziecko nigdy nie zaistniało, i zabiera mu życie w łonie matki,
tak by nigdy nie miało nawet grobu. A jednak człowiek taki przecież nie
zapomina i zapomnieć nie potrafi. </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Chłopiec
nie śpi, lecz nie żyje. I nic pan z tym nie zrobi, Doktorze Creed. Może i
potrafisz pan przepisywać pigułki studentkom w poradni na kampusie, ale nie
jesteś pan Bogiem, w którego zresztą pan nie wierzysz. </i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;">Ty, który znasz nasze myśli,
wiesz dobrze, że Król Stephen nigdy nie pokochał tej historii. Twierdzi, że ta
opowieść jest </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">terrible</i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">, że według niej nic nie ma sensu, a on
wcale w to nie wierzy. Panie, Ty obiecałeś Twemu Kościołowi, że dla tych,
którzy uwierzą w Syna Twego, już nie będzie śmierci! Ty zwrócisz duszom ich
ciała, lecz będą to ciała uwielbione. Ciała, których już nigdy żadna ciężarówka
nie przejedzie. Taka jest obietnica dla tych, co wierzą w Ciebie, i dla ich
potomstwa, i dla wszystkich niewierzących, i dla ich potomstwa – bowiem na
końcu czasu nie będzie duszy, której ciało nie byłoby zwrócone! Jak jednak
sprawić, by uwierzyli w to ci, którzy dzisiaj krzyczą do Ciebie: „to mój kot,
znajdź sobie swojego!”? Jak to wytłumaczyć tym, którzy jak Doktor Creed
śpiewają swoje szaleńcze </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">hey ho,
let’s go</i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">, potwierdzając wolę
usunięcia płodu z trisomią albo dokonania samobójstwa wspomaganego? </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 36.0pt;">
<span style="mso-bidi-font-style: italic;">Co jest w końcu lepsze – żywe
czy martwe? Mój brat żył aż do śmierci, urodził się i ma grób. Ale dla moich
rodziców to i tak było za dużo. Powiedz, Panie, czy gdyby zabrali go wcześniej,
czy ta rodzina by przetrwała? Wybacz, Boże mój, jeśli sama taka sugestia wydaje
się śmieszna Twej mądrości. Czy nie powinienem wiedzieć, że rodzina, którą potrafi
zniszczyć pierwszy w jej historii pogrzeb, nie może przetrwać? Racz wybaczyć
mi, gdy pytam – czy sługa Twój myśli poprawnie? Gdyby Doktor Creed wierzył w
Ciebie, Panie – w Ojca, który przyzwolił na śmierć Syna, lecz nie dał, by On
pozostał w grobie – cała ta tragedia nie mogłaby się tak potoczyć, nawet w
książce. Po tym, jak wziął martwego kota, by za radą sąsiada zakopać go w lesie
– a nie wiedział, do czego to doprowadzi – przeraziłby się, widząc skutki swego
czynu. Zabiłby zwierzę, które ożywił, jeszcze przed powrotem żony i córki, po
czym pochowałby je, tym razem po bezpiecznej stronie wiatrołomu. Powiedziałby
córce, że kot uciekł – albo i nie, może to doświadczenie nauczyłoby go, że
prawdziwe jest lepsze, i pokazałby jej grób. Gdyby był katolikiem, być może
powiedziałby o wszystkim na spowiedzi – a może i nie, może uznałby, że nie ma
grzechu tam, gdzie nie było świadomości. A gdyby zły mścił się i doprowadził do
śmierci dzieci, z pewnością lęk o ich dusze i o to, czy Ty, Panie miłosierny i
sprawiedliwy, zechciałbyś na końcu czasu ożywić i te ciała, którymi przez czas
nawet krótki posługiwało się zło, z pewnością zakończyłby swą szaleńczą pieśń
na </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">„hey ho”</i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">. Nie zostałby nigdy złodziejem grobów ani
ojcem zombiaków. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ufam Tobie, boś Ty
wierny</i><br />
<br />
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wszechmocny i
miłosierny</i><br />
<br />
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dasz mi grzechów
odpuszczenie</i><br />
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><br /></i>
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">Łaskę i wieczne
zbawienie!</span></i><b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-63867760294108943842019-05-04T06:52:00.000-07:002019-08-25T04:25:55.168-07:0026. Reko. Część Pierwsza.<span style="margin: 0px;">„Szanowny Panie Boże,</span><br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px;">
<span style="margin: 0px;">Brawo! Jesteś bardzo mocny. Nie zdążyłem jeszcze wysłać
listu, a Ty już dajesz mi odpowiedź. Jak Ty to robisz?”</span></div>
<br />
<div align="right" style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: right;">
<span style="margin: 0px;">/Eric Emmanuel-Schmidt,
„Oskar i Pani Róża”/</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
***</div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">Masz powiadomienie.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;">
</span>Nowy film na kanale „Panda na Ambonie”. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">Rekolekcje dla Podzielonych.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span><span style="margin: 0px;"> </span>Pan Bóg
to ma poczucie humoru, prawda?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Moi Drodzy! W Wielkim Poście Kościół zawsze czyta to
czytanie o Przemienieniu na Górze Tabor. Jak ja kocham tę scenę! Katolik, jak
to czyta, to od razu się koncentruje na tym, że tam Uczniowie z Piotrkiem to w
ogóle zasnęli i Piotrek jak zawsze ma GENIALNĄ wypowiedź, jak to on. A w tej
scenie to w ogóle nie o tych Uczniów chodzi. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na tych dwóch gości, którzy
są wtedy przy Jezusie. Mojżesz i Eliasz. Czy wy w ogóle wiecie, co to byli za
goście?! Czytałem u jednego z Ojców Kościoła, czemu właśnie tych dwóch, w
sensie czemu oni przyszli wtedy do Jezusa. O czym oni rozmawiali? – o Jego
odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie, to pewnie było już blisko
Wielkiego Piątku. I u Ojców Kościoła jest genialna intuicja! Nie wiem, czy Wy
kojarzycie, co to była za dwójka w ogóle. To byli starotestamentowi specjaliści
od umierania, w sensie eksperci od dziwnej śmierci. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Bo patrzcie, taki Mojżesz – w końcu mój imiennik, nie? To
był gościu, któremu zasadniczo nic w życiu nie wyszło – czterdzieści lat szedł
z Ludem przez pustynię, Ziemia Obiecana, projekt życia w ogóle, a od Boga
słyszy „Ty nie wejdziesz”. W sensie, pójdziesz na górę, obejrzysz Ziemię
Obiecaną z tej góry, a potem umrzesz, na tej górze. Żydzi wierzą, że Mojżesz
nie umarł – w Ziemi Świętej macie groby wszystkich patriarchów, jakich chcecie,
a grobu Mojżesza nie ma. Żydzi wierzą, że Mojżesz nie umarł, tylko został
wzięty do Nieba na tej górze. Ja wierzę w ogóle, że Bóg zabiera swoich
ulubieńców od razu do Nieba – tak się nie może doczekać spotkania z nimi, że ich
z duszą i ciałem zabiera. Wiele z tego, co uważamy za zaginięcia, to są
faktycznie tragiczne sytuacje, ale ja wierzę, że część z tych spraw to jest
właśnie wzięcie do Nieba.</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Eliasz to był zasadniczo naczelny depresant biblijny. Niektórzy
mówią, że Eliasz to pierwszy odnotowany przypadek choroby dwubiegunowej. No
tak! Bo co tam się dzieje. Dzień wcześniej mega zwycięstwo, nie – jedno słowo,
ogień z nieba, kapłani pogańscy i całe lewactwo to zaorane w ogóle. I co robi
Eliasz? Chce się zabić. Anioł przychodzi, budzi kopniakiem, podaje mu jedzenie.
I co robi Eliasz? Zjada i znowu się kładzie. Nie chce żyć. No naczelny
depresant biblijny. I ten naczelny depresant to wiecie, kto to będzie?
Największy z Proroków. Jeden z trzech ze Starego Testamentu, których Bóg tak
się nie mógł doczekać, że ich z ciałem do Nieba zabrał. Henoch, Mojżesz i
Depresant Naczelny. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Wiecie, co sobie myślę, jak wchodzę do kościoła? GDZIE JEST
TRUMNA. Gdzie jest trumna? Bo wszyscy jak na pogrzebie. No nie jest tak? Jak
wstajesz rano to myślisz: „Panie, twój ulubieniec wstał”? No na pewno tak
myślisz. Ja, jak wstaję, to mam myśli samobójcze. No tak! Co do specjalistów od
śmierci, to my mieliśmy w zakonie takiego specjalistę. Nie został z ciałem
wzięty do Nieba, ale według nas wszystkich to on świętym jest. Pewnie część z
was słyszała o bracie Eliaszu. Brat Eliasz, jak to święty, dożył prawie stu
lat. My, jeszcze młodzi bracia, byliśmy przy jego śmierci. Do końca życia nie
zapomnę słów brata Eliasza. Jak odchodził brat Eliasz? </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Oblubieniec
nadchodzi.</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Wszystko
przygotowane.</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;">Idę
tańczyć.</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Właśnie o to by
chodziło w tym Wielkim Poście. Nawrócić się, to jest zmienić myślenie. My,
katolicy, to się nawracamy tylko od grzechów, w sensie żeby tych tam złych
rzeczy nie robić. A co to jest nawrócenie według Jezusa? Zmiana myślenia.
Budzisz się: „Panie, twój ulubieniec wstał!”. „Panie, twoja ulubienica wstała!”.
Umierasz. Wszyscy umrzemy. Nie, nie umierasz! „Idę tańczyć!”. Idę tańczyć,
patrząc z góry na Ziemię Obiecaną. Idę tańczyć, gdy ognisty wóz zabiera mnie z
ciałem do Nieba. Idę tańczyć, niosąc mój krzyż. Mój krzyż, nie kogoś innego.
Mój krzyż, szyty na miarę. Tego uczyli Jezusa na górze Tabor specjaliści od
umierania. Bo On jest Oblubieńcem, który miał nadejść, by nas wszystkich
nauczyć tańczyć. Tańczyć na Górze Nebo, tańczyć na Górze Tabor, tańczyć na
Golgocie. Tańczyć, bo Oblubieniec! I o to by chodziło w tym Wielkim Poście.
Nawrócić się, zmienić myślenie, żeby pójść tańczyć! </i></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Bo to nie o to chodzi, czy uda ci
się wejść do Ziemi Obiecanej. Ziemię Obiecaną może za ciebie zdobyć Jozue! Bo
to nie o to chodzi, ile namiotów jako Uczeń postawisz. Tu wcale nie o Uczniów
chodzi! Nie o tę Ziemię, nie o to Mleko i Miód, nie o te Piotrowe Namioty! W
sensie, chodzi, ale nie w tym rzecz. Tylko że my ciągle chcemy mieć te swoje
cele, to nasze idealne życie. Mleko, miód, cebula, czosnek, wino, mięso, ogień
z nieba, namioty. I będziemy to mieć! Bóg jest wierny swoim obietnicom. Tyle,
że to nie o te rzeczy chodzi. Tyle, że to nie o to nasze doskonałe życie
chodzi. W sensie, chodzi, ale nie w tym rzecz! Bo my to doskonałe życie w końcu
dostaniemy. Bóg jest wierny swoim obietnicom. Rzecz w tym, co my z tym zrobimy,
jak dostaniemy? Jak Oblubieniec w końcu nam to wszystko da? Bo On chce nam to
wszystko dać. Ale najpierw, człowieku, naucz się tańczyć. Inaczej, co będziesz
robił w tej Ziemi Obiecanej? </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">Panie mój!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
Siedzę sobie przed ekranem laptopa i myślę, jak różne jest to, o co mi
chodzi w życiu, od tego, co Ty proponujesz. Jak pewnie wiesz, ja nie umiem
tańczyć. Umiem sprzątać mieszkanie, pić kawę i planować swój dzień. Nie chcę
manny na pustyni. Mi chodzi o Ziemię Obiecaną. Jeśli wiem, że jej nigdy nie
zobaczę, po co mam wyruszać? To nie jest tak, że nigdy nie chciałem, nie
próbowałem wyruszyć. Wyprowadziłeś mnie, Panie, z Egiptu. Synowie Egipcjan
wszyscy zmarli, ale mnie, Panie mój, przeprowadzono przez Morze. Rodzice moi
przeprowadzili mnie przez wody chrztu świętego. Nauczyli mnie pragnąć tej
Ziemi, którąś Ty, Panie mój, obiecał. </div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
Ale cóż z tego, Panie mój, że okazałeś potęgę swoją, skoro potem przyszły
lata szemrania na pustyni? Cóż z tego, że przynieśli mi owoce tej Ziemi, skoro
okazało się, że miasta ich warowne, a wzrost ich wysoki? Przejęty lękiem,
uwierzyłem tym, którzy szemrali przeciwko Tobie, Panie mój. Wróciłem na
pustynię. I choć od lat zsyłasz w piątek podwójną porcję manny (za przepiórki,
Panie mój, grzecznie dziękuję – nie jadam mięsa), ja i tak, Panie mój, wychodzę
w szabat, by szukać i zbierać. Choć od lat wyprowadzasz wodę ze skały i zsyłasz
lęk na wojska obcych narodów, z mojej strony codziennie słychać szemranie. Bo
mi nie o to chodzi, Panie mój, abyś Ty był moim Bogiem, a ja ludem, wybrańcem
Twoim. Mi chodzi o Ziemię. Jeśli Ziemi tej mieć nie mogę, Panie mój, gdyż zbyt
wielka jest moja słabość i zbyt wielki lęk mnie ogarnia na widok miast
warownych i wojowników o wysokim wzroście, to ja już wolę, Panie mój, wracać do
Egiptu. Wolałbym służyć bogom obcym, gdzie miałem pod dostatkiem czosnku i
cebuli (za mięso, Panie mój, grzecznie dziękuję). </div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
Ale cóż mam? Wyprowadzono mnie z Egiptu, zanim nauczyłem się odróżniać
dobro od zła. Nauczono mnie pragnąć tej Ziemi, którąś Ty, Panie mój, obiecał. A
wiem, że do Ziemi tej nigdy nie wejdę, gdyż szemrałem przeciwko Tobie, Panie
mój. Lęk mnie ogarnął z powodu miast warownych i z powodu wojowników o wysokim
wzroście. Znudził mi się ten pokarm mizerny, ta manna, którą Ty, Panie mój,
zsyłasz przez sześć dni w tygodniu ludowi swemu, i znudziła mi się woda
wyprowadzona ze skały. Tak dzisiaj siedzę na pustyni, skąd słychać tylko szemranie.
Siedzę, Panie mój, a nie tańczę, gdyż ulubieniec twój jest człowiekiem o
twardym karku. Jest naczelnym depresantem, Panie. Jest tym, który potrafi
pokonać wrogów Twoich, zaorać kapłanów służących obcym bogom, po to tylko, aby
później, Panie mój, zapragnąć snu i śmierci. Kopnięty przez anioła, wstanie,
aby się posilić, ale zaraz później wróci do swego snu. I nie ma nawet ucznia,
któremu mógłby przekazać płaszcz swój, zanim go wóz ognisty zabierze. Nie ma takiego,
któremu mógłby przekazać misję – takiego, który by okazał posłuszeństwo Panu,
Bogu swemu, tak by mógł przekroczyć Jordan i posiąść Ziemię, którąś Ty, Panie,
obiecał. </div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"> </span>Ja nie śpiewam. Nie wiem, co będę
robić w Niebie, ale ja nie śpiewam.</div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
I nie tańczę. </div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wierzę w Ciebie, Boże żywy</i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">W Trójcy jedyny, prawdziwy</i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wierzę w coś objawił, Boże</i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Twe słowo mylić nie może!</i></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-20764299845998003852019-02-03T05:27:00.001-08:002019-02-03T05:27:14.681-08:0025. Prawie
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px;">
<span style="margin: 0px;">Dobrze powiedział! </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px;">
<br /></div>
<br />
<div align="center" style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: center;">
<span style="margin: 0px;">Bo Jeden jest, a kochać Go
całym sercem, całą duszą i ze wszystkich sił swoich więcej znaczy niż wszystkie
przepisy prawa i ofiary.</span></div>
<br />
<div align="center" style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Nie wiem, jak Wy, ale ja czasem spotykam pewien
specyficzny typ ludzi. Ludzi takich, jak ten Uczony w Piśmie. „O tak, czytałem
gdzieś o tym”. „O, tak, słuchałem konferencji tego gościa, nawet ciekawe to
miał. Oczywiście, nie żebym się z nim we wszystkim zgadzał”. „O, tak, słyszałem
o tym. Na spotkaniu z X-em zadałem pytanie, jak się to ma do teorii Y oraz czy
ma to może związek z Z-izmem. Nawet niegłupio odpowiedział, ale mnie to nie
przekonuje – nie czuję tego”. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></div>
<br />
<div align="center" style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: center; text-indent: 36pt;">
<span style="margin: 0px;">Jezus
odpowiedział: „niedaleko jesteś od Królestwa”.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px;">
<span style="margin: 0px;">A niedaleko robi wielką różnicę.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [T] No, i jak ci się podobało
kazanie?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [A] Masz na myśli to, że
było o mnie?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [T] Nie to miałam na myśli.
Ale uderz w stół…</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [G] Co to znaczy, że to
było o tobie?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [A] Kazanie było o takich
ludziach, którzy lubią sobie zbierać informacje, prowadzić dyskusje, zadawać
śmieszne pytania – ale nie chcą tak naprawdę zaufać Jezusowi. Tak robili Uczeni
w Piśmie. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [G] No a ty, co?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [A] No, a ja robię to samo.
Zbieram informacje. Dyskutuję. Zadaję śmieszne pytania.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [G] To ja zadaję śmieszne
pytania!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [A] Tak, ale ty ufasz Panu
Jezusowi. Modlisz się. A ja się nie modlę.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [G] Czemu się nie modlisz?
To co robisz na całej Mszy, jak się nie modlisz?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [A] Obserwuję ludzi. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [G] Ja też obserwuję ludzi.
I też się modlę. To czemu się nie modlisz?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [T] Okej, to my już wsiadamy.
Kochanie, weź plecak. Cześć, trzymaj się!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">- [A] Cześć. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">No cóż. Przynajmniej się do
mnie odzywa. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">To chyba dobrze.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">Koniec lutego. Początek
marca. Od heretykowego #roratechallenge minęły pełne dwa miesiące.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">A on dalej trzymał w szufladzie
niedopałki świec.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Po wpadce na pierwszych Roratach postanowił zaopatrzyć
się w całe pudełko świec. Swoich własnych, żeby nie musieć prosić o nie w
zakrystii i nie zaciągać długów u swojej Przyjaciółki. Jedna starczyła średnio
na trzy Eucharystie. Potem robiła się zbyt mała. Przynajmniej wedle
heretykowych standardów. Niektórzy uczestnicy Rorat wykazywali większą niechęć
do marnotrawstwa. W niektórych dłoniach pod koniec adwentowego tygodnia
widywało się już sam tylko knot, otoczony skromną ilością zupełnie stopionego
wosku. Pan Heretyk zauważył także, że większość Panien Roztropnych, mimo
prowadzonej przez ojca Janusza akcji informacyjnej „Nie pal księży!”, nie
gasiła świec na czas Komunii. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Musicie wiedzieć, że Pan Heretyk był minimalistą i pedantem.
Gdy tylko przyszła mu do głowy refleksja, że nie będzie używał jakiegoś
przedmiotu przez najbliższe sześć miesięcy, od razu się go pozbywał. Wyjątek
stanowiły przedmioty ”sezonowe”, takie jak rękawiczki i buty zimowe –
zatrzymywał je, jeśli istniała duża szansa, że przydadzą się w sezonie
następnym. Czegoś takiego jak „pamiątki” w ogóle nie uznawał. Mogłoby się
wydawać, że dwa miesiące to dość dużo czasu, by pozbyć się kilku niedopalonych
świec. Wszystko jednak wskazywało na to, że Pan Heretyk wcale nie chciał ich
wyrzucać. Kolejny raz otworzył szufladę, usunął z niej kurz i grudki wosku, ułożył
niedopałki w kolejności od najmniejszego do największego, po czym zamknął
szufladę. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span lang="EN-US" style="margin: 0px;">Vide, Domine, afflictionem populi Tui!</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span lang="EN-US" style="margin: 0px;">Et mitte quem missurus es!</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span lang="EN-US" style="margin: 0px;">Emitte Agnum, Dominatorem terrae</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span lang="EN-US" style="margin: 0px;">De petra deserti, ad montem filiae
Sion….</span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span lang="EN-US" style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span><span style="margin: 0px;">Co może zrobić człowiek XXI
wieku, próbujący uciec przed potworami z szuflady? Oczywiście, obejrzeć filmik
w necie. To prawda – ulubioną używką Pana Heretyka były książki. Nie możemy jednak
zapominać, że żył w czasie rewolucji sieciowej. Poza tym, był dziennikarzem.
Obowiązkiem mnicha jest odmawianie modlitwy brewiarzowej kilka razy w ciągu
dnia. Obowiązkiem każdego dziennikarza jest codzienne przeglądanie materiałów
filmowych.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Słyszał, jak jego znajomi z Indeksu mówili coś o ojcu
Mojżeszu. Z tego, co zrozumiał, ojciec Mojżesz był dominikaninem. Specjalizował
się w kazaniach na bazie Starego Testamentu, ponadto promował modlitwę
różańcową oraz post Daniela (rzecz o tyle interesująca, że sam zmagał się z
tomistyczną wręcz otyłością). Gdy chodzi o politykę, określał się jako
kosmopolita. Lubił włóczyć się po świecie za cudze pieniądze. Podobno jego
konferencje dla studentów cieszyły się takim zainteresowaniem, że przeor musiał
zakazać mu głoszenia kazań „na żywo”. Dzieciaki z kilkunastu uczelni i
kilkudziesięciu szkół średnich, nie mówiąc o absolwentach i doktorantach,
przychodziły na Msze ojca Mojżesza w takiej ilości, że konserwator zabytków,
odpowiedzialny za przyklasztorną Bazylikę, zgłosił sytuację jako zagrożenie dla
trzynastowiecznej budowli. Sprawa zakończyła się nakazem nagrywania kazań ojca
Mojżesza poza świątynią, w jego celi, i utworzeniem kanału w sieci, tak by
wierni studenci mogli ich słuchać bez opuszczania akademików i bez niszczenia średniowiecznej
architektury. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="margin: 0px;">Pan Heretyk nie
wierzył w legendy. Wierzył natomiast w świadectwo materiałów filmowych. Tak, słyszał
o programach komputerowych zdolnych do wygenerowania diabelsko realistycznej
ludzkiej twarzy, nienależącej do żadnego istniejącego człowieka, na podstawie randomowych
zdjęć z internetowych profili realnych osób. Wiedział jednak, że gdy chodzi o
czyjeś zdolności w dziedzinie przyciągania słuchaczy, nie było lepszego
sprawdzianu niż test sieci. Albo jesteś w stanie wydobyć się z głębin internetu
na stronę główną i do polecanych, albo trudno. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="margin: 0px;">Ojciec Mojżesz,
jak się okazało, miał na swoim kanale kilka serii tematycznych oraz vloga,
prowadzonego mniej więcej od roku. Gdy chodzi o liczbę odtworzeń i subskrypcji,
nie mógł rywalizować z kanałami modowymi czy gamingowymi, jednak w kategorii
coaching i duchowość wypadał faktycznie całkiem nieźle. Jego najnowszą
propozycję stanowiły rekolekcje na trwający właśnie Wielki Post, to jest
filmiki z rozważaniami trzy razy w tygodniu oraz seria specjalna, łącząca
stacje Drogi Krzyżowej z Hymnem o Miłości. Z filmiku wprowadzającego w nowy
okres liturgiczny Pan Heretyk dowiedział się, że ojciec Mojżesz nie był
szczególnym fanem Gorzkich Żali – prawdę mówiąc, przyznawał otwarcie, że unika
tego nabożeństwa od lat, a nawet postawił sobie za punkt honoru nie odprawiać
go już nigdy więcej. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="margin: 0px;">Pomyślicie – kogo
to w sumie obchodzi, że jakiś ksiądz czy inny zakonnik nie lubi tam czegoś w
swojej pracy? Kogo to obchodzi, czy jakiś gościu chodzi czy nie chodzi na jakieś
tam nabożeństwo? Jego powołanie, jego sprawa. Po co informować o tym pół internetu?
Już filmiki z kotkami mają więcej sensu. Albo z pandami. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>W odmętach internetu pływają różne stwory. Swego czasu
głośno było o Slendermanie – stworzonej na potrzeby konkursu, uwspółcześnionej
wersji Króla Olch, przymuszającej dwunastoletnie dziewczynki do rzucania się z
nożem na inne dwunastoletnie dziewczynki. Rządy po nim przejął Niebieski
Wieloryb, potwór rodem z Rosji. Co bardziej racjonalni żeglarze twierdzą, że pięćdziesięciodniowa
bestia nie jest i nigdy nie była niczym więcej jak chorą legendą. Nikt nigdy
nie namawiał dzieciaków do wycinania sobie na skórze potworów morskich,
oglądania filmików o czwartej dwadzieścia rano czy do skakania z wysokich
budynków – a to, że dziennikarze, nauczyciele, rodzice i policjanci na całym
świecie nasłuchali się jakichś szantów i zaczęli je sobie powtarzać po kilku
głębszych, to już inna historia. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Legenda głosi, że któregoś dnia na pełne morze wypłynęły
istoty gotowe walczyć z Niebieskim Wielorybem. Jedną z takich istot ma być
Różowa Panda. W odróżnieniu od Wielkiej Pandy, Różowa Panda narodziła się nie w
Azji, a w Europie. Odwiedza porty na całym świecie w poszukiwaniu niestabilnych
emocjonalnie marynarzy, by ostrzec ich przed rosyjską bestią. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Pan Heretyk nie wierzył w Niebieskie Wieloryby. Po prostu
wiedział, że istnieją. Wiedział, że istoty te są znacznie starsze niż internety,
a prawdopodobnie i starsze niż sama Rosja. W XXI wieku już mało kto pamiętał,
jakie żniwa zebrały w przeszłości, chociażby trzysta lat wcześniej wśród
czytelników Goethego. Powieści epistolarne nie stanowią już zagrożenia dla
nastolatków. Dzisiejsza młodzież tworzy w innych gatunkach – w postach, w
snapach, w tweetach. Co do Różowych Pand, również nie negował ich istnienia.
Nie wierzył natomiast w ich supermoce. Żeby Różowa Panda mogła zadziałać,
musiałaby zacząć mówić w Niebieskim języku. Jest to język po pierwsze poważny.
Melancholijny, ale intensywny. To język, w którym nie ma miejsca na realne
zdarzenia – herbatę z cytryną o siódmej trzydzieści rano, wyniesienie śmieci, wolontariat
w świetlicy, rozmowę z sąsiadką. Jest to świat czarów i magii. Wbrew pozorom,
jest on pełen barw – czerni, szarości, brązów, zieleni, granatów, fioletów, nawet
czerwieni i złota. Jednak świat ten nie odtwarza koloru różowego. Istoty koloru
różowego są w tym świecie równie widzialne i słyszalne, jak czyste duchy dla
ludzkiej gałki ocznej i dla ludzkich uszu. Żeby Panda stała się czymś realnym
dla dusz, które pragnie złapać, musiałaby pomalować się na niebiesko.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">Ojciec Mojżesz nie lubi Gorzkich
Żali?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;">Świetnie.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Czas na kolejny challenge. </span></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-79672318905217171302018-11-04T05:41:00.003-08:002018-11-04T09:31:32.085-08:0024. Wiadomo<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">A – Augustyn</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">J – Świadek Jehowy</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">D – Dawid </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">S - Samson</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">***</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Każdy lubi przebywać wśród swoich.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Filozofowie
dialogu mogą sobie opowiadać, jak ważne dla odkrycia tożsamości Ja jest
spotkanie z Radykalnie Innym Ty. Człowiek, który takie Radykalnie Inne Ty spotyka,
zwykle czuje się po prostu Nie-Na-Miejscu. Poczucie Bycia-Nie-Na-Miejscu rzadko
kiedy ma jakiś pozytywny wpływ na Ja – chyba, że za „pozytywny wpływ” uznamy
wzrost wiedzy na temat tego, kogo i czego należy unikać. Spotkanie z Radykalnie
Innym Ty ma sens wtedy i tylko wtedy, gdy zaczyna się od spotkania z tym, co w
Radykalnie Innym Ty jest Podobne do mojego Ja. Jeśli zaczynamy od
Tego-Co-Różne, dotarcie do Tego-Co-Podobne może okazać się praktycznie
niemożliwe. Dialog jest ważny – ale jak mamy dialogować z kimś, kto nie
posługuje się żadnym ze znanych nam języków? </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Od
połowy grudnia do połowy lutego w życiu Pana Heretyka prawie nic się nie
zmieniło. Jak wiadomo, „prawie” robi wielką różnicę. Grudzień minął Panu Heretykowi
w atmosferze pieśni adwentowych i zapalanych przed świtem świeczek. Jak już
wspominałem, Pan Heretyk był człowiekiem honorowym i upartym. Nie pominął ani
jednego dnia Rorat, chociaż jego Przyjaciółka w międzyczasie już zupełnie przestała
się do niego odzywać. Wigilię Bożego Narodzenia spędził w Grobowcu, u Mamy. Mama
Pana Heretyka wyjaśniła Panu Heretykowi, że od kilku lat organizuje w Grobowcu
Wigilię dla swoich sześciu koleżanek, poznanych na terapii i w kółku kościelnym
– w większości byłych żon alkoholików. Tradycji miało stać się zadość również i
tego roku. Ponieważ w towarzystwie brakowało osób przed pięćdziesiątym rokiem
życia i posiadających chromosom Y, Pan Heretyk z konieczności pełnił rolę
rodzynka w makowcu. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Było mi po prostu głupio, gdy musiałem
słuchać, jaki to ze mnie wspaniały, mądry, sympatyczny, zabawny, elokwentny,
wybitny, wrażliwy, kulturalny młody człowiek. Mama, jak to mama, wmówiła całej
wsi, że jej syn to geniusz w czystej postaci. Taki geniusz, oczywiście, nie
może się marnować, gnijąc na wsi – środowiskiem właściwym dla rozwoju kogoś
takiego jest Wielkie Miasto, gdzie żyją Ludzie na Poziomie. Wszystkie panie były
zafascynowane możliwością spotkania prawdziwego dżentelmana – takiego po dwóch
kierunkach studiów, czytającego książki w językach obcych, „śmigającego na telefonie”,
w dodatku wegetarianina! Przez te osiem lat zdążyły zapomnieć o chudym,
pryszczatym nastolatku, który mówił im „dzień dobry” przed kościołem. Zmusiły
mnie, żebym – jako jedyny mężczyzna w towarzystwie - przeczytał fragment
Ewangelii przed wieczerzą. Nie przeszkadzało im nawet to, że dżentelman z miasta
pracuje dla magazynu o profilu lewicowym – w końcu, to chyba oczywiste, że
młody intelektualista z miasta będzie pracował dla magazynu o profilu
lewicowym. Gdy panie dowiedziały się, że rzadko piję alkohol i że podpisałem
najnowszy projekt antyaborcyjny, raczyły wpaść w tak głęboki zachwyt nad
zaletami mego charakteru, że już nic nie mogło ich z tego stanu wyprowadzić –
ani moje przerwy na papierosa, ani moja przemowa na temat „Czy antykoncepcja
jest takim samym złem, co aborcja, i dlaczego z pewnością nie”, ani nawet moje
nieśmiałe prośby o zwolnienie mojej skromnej osoby z uczestnictwa w Pasterce. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Impreza skończyła się tym, że nie
tylko poszedłem na Pasterkę, ale nawet zacząłem wątpić w godziwość stosowania takich
zdobyczy cywilizacyjnych jak prezerwatywy. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] A więc mówią Państwo, że znają
przepis na szczęście rodzinne?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [J] Jehowa przekazał nam wszystko,
czego potrzebujemy. Zachęcamy do czytania „Strażnicy” – aktualny numer
poświęcony jest właśnie rodzinie. Można też poprosić o całkowicie darmowe
studium biblijne - ktoś ze Świadków przyjdzie do pana do domu!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Cudownie! Mnie jednak
interesuje ta sprawa rodziny. Słyszałem, że jeśli ktoś u was, u Świadków,
nieopatrznie przyjmie chrzest, na przykład w wieku jedenastu czy trzynastu lat,
to jeśli kiedyś potem, na przykład w wieku dziewiętnastu lat, odejdzie od
Jehowy, wtedy rodzina i wszyscy znajomi zrywają z tą osobą kontakt. Czy na tym
właśnie polega szczęście?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [J] Szczęście to służba Jehowie. Oczywiście,
jeśli dziecko jest niepełnoletnie, nikt nie wyrzuci go z domu. Dla każdego
Świadka chrzest jest czymś bardzo ważnym. Nie chrzcimy niemowląt, a jedynie
osoby, które świadomie dokonały wyboru, że chcą służyć Jehowie. Każdy Świadek
wie, co to oznacza. U Świadków nikt nie przyjmuje chrztu „nieopatrznie”. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Słyszałem o przypadku
dziewczyny, która odeszła od Świadków u progu pełnoletności. Ojciec zawiózł ją
do miasta na drugim końcu kraju, gdzie miała już wynajęte wcześniej mieszkanie,
i na tym swoją karierę rodzicielską zakończył. Dziewczyna utrzymuje jeszcze kontakt
z dziadkami, którzy Świadkami nie są. Nie wydaje się pani, że to trochę słabe –
ze środowiska zamkniętego jak oddział psychiatryczny trafić nagle do obcego miasta,
gdzie nikogo się nie zna? Wybaczy pani, ale na szczęście to mi nie wygląda. Już
prędzej na Armagedon. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [J] Ci, którzy odchodzą od Jehowy,
powinni znać tego konsekwencje. Wielu byłych Świadków wraca po tym, jak zostali
wykluczeni. Mówią potem, że było to coś, czego wtedy potrzebowali, by
przemyśleć swoje życie. Oni wiedzą, że Świat niczego dobrego nie oferuje, że
się pogubili. Nie jest też tak, że wykluczeni są pozostawieni sami sobie. Mamy
specjalne publikacje dla byłych Świadków – na temat tego, jak ważny jest powrót
do Jehowy. Często też byli Świadkowie, widząc na ulicy wózki z publikacjami,
podchodzą do nas. Pytają o najnowszy numer „Strażnicy” – nawet po odejściu
starają się być na bieżąco. Możemy rozmawiać na temat powrotu do Jehowy, możemy
kontaktować się w sprawach zawodowych – jeśli z osobą wykluczoną łączy nas
miejsce pracy. Jeśli od Jehowy odchodzi współmałżonek lub niepełnoletnie
dziecko, wtedy zmuszeni jesteśmy mieszkać pod jednym dachem – prawo Jehowy
zabrania rozbijania małżeństwa. Wykluczenie jest jednak zasadą biblijną i jak
najbardziej jest stosowane. Nie powinniśmy utrzymywać relacji z tymi, którzy
zdradzili Jehowę i wybrali Świat. To jest też zagrożenie dla nas. Takie osoby
mogą mieć na nas wpływ. Skoro wiem, że ta i ta osoba nie żyje według zasad, to
czemu miałabym chcieć kontaktować się z taką osobą? Czy nie lepiej porozmawiać
z kimś, kto mnie umocni na dobrej drodze? W Biblii jest napisane, żeby z
takimi, którzy odeszli od Jehowy, nawet nie siadać do wspólnego stołu – mogę
podać fragment…</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Wydaje mi się, że wiem, o
który fragment chodzi, dziękuję… A czy nie pomyślała pani, że takiej osobie
wykluczonej będzie po prostu przykro?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [J] Przykro?... No tak, ale czy i
mnie nie jest przykro, że ta osoba nie żyje według zasad? Kiedyś byłam
katoliczką. W katolickim kościele podczas Mszy siedzą obok siebie zupełnie obcy
ludzie. Skąd mam wiedzieć w takiej sytuacji, kim jest ten, komu podaję rękę?
Czy ta osoba żyje takimi samymi zasadami, co i ja, czy też może jest to ktoś,
kto sobie z tych zasad żartuje? U Świadków jest inaczej – dobrze wiem, że
wszyscy służymy Jehowie, że wszyscy postępujemy według tego, co głosi Biblia. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Przynajmniej wiadomo, kto.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [J] Dokładnie tak! Nie tak, jak u
katolików. Jest pan zainteresowany studiowaniem Biblii?...</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">hymmm.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">What Would
Levi Do?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Well, he
would not clap…</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Pan Heretyk lubił włóczyć się po
mieście. Najlepiej z kubkiem kawy. Potrafił godzinami łazić i udawać, że jest
bardzo zajęty. Mógł obserwować ludzi. Mógł się czuć bezpiecznie. Nawet, jeśli
ktoś będzie coś od niego chciał, nie straci kontroli nad sytuacją. Przecież
nikt z tych ludzi go nie zna. Może powiedzieć wszystko. Może być każdym. Nie
musi się angażować. Po co miałby się angażować? Nie widać, że trzyma w ręce
kubek z kawą – że jest zajęty?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Na ulicach stoją dziś nie tylko
pikietujący obrońcy życia i zwolennicy wyboru. Ze swoimi stojakami,
zawierającymi publikacje przyjazne Jehowie, stoją także Świadkowie. Chwilami
Pan Heretyk zastanawiał się, po co im to wszystko. Społeczeństwo ma przecież świadomość,
kto stoi za tymi stojakami - mianowicie sprytni i wygadani maniacy biblijni.
Maniacy, którzy potrafią tak obracać Biblią, że w końcu wychodzi im coś
zupełnie różnego od kazań księdza proboszcza czy opowieści zasłyszanych na
katechezie. Większość społeczeństwa omijała te stojaki szerokim łukiem.
Większość społeczeństwa nie lubi dyskutować i nie jest zainteresowana Biblią –
a już na pewno nie na tyle, żeby to czytać. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Chwilami Pan Heretyk szczerze tym
ludziom współczuł, chociaż oni zwykle wyglądali na całkiem zadowolonych brakiem
zainteresowania ze strony reszty Świata. Po co komu Świat, skoro można stać
sobie na ulicy z czymś do picia i prowadzić wielogodzinne rozmowy w obrębie
swojej małej, stojakowej zmiany? </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Po Wigilii w Grobowcu i Pasterce
zrobił sobie przerwę od Kościoła. Przez prawie trzy miesiące nie kontaktował
się z nikim z Indeksu. Co do relacji Pana Heretyka z jego Mamą, faktycznie
nastąpiła duża zmiana. Przez te kilka tygodni był u niej praktycznie w każdy
weekend. Poza tym, wrócił do swojego dawnego, samotniczego trybu życia – i musiał
przyznać, że było mu z tym całkiem dobrze.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Okres zwykły ma jednak to do siebie,
że w końcu się kończy.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [D] Hej! Dawno cię nie było.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Kto powiedział, że jestem?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [S] Negowanie własnego istnienia –
to jakaś nowa moda wśród heretyków?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] W tym miejscu, na tej ulicy,
byłem już dzisiaj rano, czyli całkiem niedawno. Ten sklep mijałem wczoraj co
najmniej trzy razy. Koledze chodziło jednak o coś innego – mianowicie o to, że
dawno nie odwiedzałem Indeksu ani tej Bazyliki. Ucieszył się na mój widok, a
więc uznał, że moja obecność w tym miejscu, w tym czasie oznacza odwiedziny w
waszym kościele. Ale przecież spotkaliśmy się przypadkiem. Kolega nie może wiedzieć,
czy planowałem dzisiaj jakieś odwiedziny, czy też może mam zupełnie inne plany.
</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [D] Dobra, dobra. Mamy pięć minut do
Eucharystii. Masz już swoje postanowienia na Wielki Post? Fajnie jest mieć
jakieś postanowienia już podczas posypywania głów popiołem. Wiesz, to jest
wtedy takie rozesłanie, takie potwierdzenie. Błogosławieństwo. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [S] Ale jak nic nie masz, to bez
stresu. Do Triduum jeszcze mnóstwo czasu. Każdy zdąży coś tam ze sobą zrobić. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] To, że mamy dzisiaj środę, a
nie wtorek czy sobotę, jeszcze nie oznacza, że trzeba coś ze sobą robić. Kto
powiedział, że ja chcę coś ze sobą zrobić? </span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; margin: 0px;">- [D] Dobra, dobra.</span><b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-69364021345473660662018-10-31T07:59:00.002-07:002018-10-31T08:06:11.315-07:00Epilog<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- To gdzie teraz?</span><br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Pytanie padło ze strony pryszczatego
kościotrupa, który jak zwykle rozwalił się ze swoim plecakiem na tylnym
siedzeniu w samochodzie Pana Heretyka. Kościotrup nazywał się Tymoteusz Paweł
Szejna. Miał piętnaście lat. Nosił kucyk i okulary. Poza tym był idealną kopią
Pana Heretyka. Nawet był mańkutem, jak Pan Heretyk. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Pozostałe
dzieci Pana Heretyka były praworęczne. Najstarsza córka Pana Heretyka, Gracja
Maria, została jego córką, gdy miała dziewięć lat. Teraz miała już 23 lata.
Studiowała teologię i historię sztuki. Niedawno dowiedziała się, że jest w
swojej pierwszej ciąży. Prawdę mówiąc, cała rodzina już od dwóch lat czekała na
to dziecko, od kiedy Gracja wyszła za mąż. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Augustyn
Grzegorz Płatkowski – Pan Heretyk - ożenił się z mamą Gracji, Faustyną Karoliną
Adamczyk, gdy oboje mieli po 26 lat. Zamieszkali w Grobowcu, oczywiście razem z
mamą Pana Heretyka. Po roku małżeństwa urodził im się pierwszy syn, Dominik
Tomasz. Dominik był dziesięć lat młodszy od Gracji i dwa lata młodszy od Tymka.
Prawie w niczym nie przypominał ojca. Nie był ani aż tak wysoki, ani aż tak
chudy. Nie miał aż tak jasnych włosów ani aż tak fatalnej cery. Był silny,
sprytny i ponad wiek samodzielny. Fascynował się motorami, nie książkami.
Radził sobie doskonale w każdym sporcie i naprawdę potrafił się bić. Uwielbiał
się popisywać i raczej słabo radził sobie z porażkami. W grupie zawsze musiał
być liderem. Gdy czuł się niedoceniony, potrafił być zawistny i bezczelny. Nigdy
jednak nie uciekał przed odpowiedzialnością, ale przewidywał konsekwencje
swoich działań. Zwykle rozwiązywał problemy po cichu, jeszcze zanim sytuacja
zdążyła wymknąć się spod kontroli. Podobnie wyciągał z kłopotów młodsze
rodzeństwo i tych, których uważał za sojuszników. Pan Heretyk był z niego
strasznie dumny.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Rok
po Dominiku urodziła się Monisia – czyli Helena Monika. U Monisi jeszcze przed
narodzinami stwierdzono ciężką wadę genetyczną. Zmarła w trzecim dniu po
porodzie. Były to naprawdę niezwykłe trzy dni – straszne, ale i niezwykłe.
Zaraz po nich w naszym małżeństwie pojawił się pierwszy, poważny kryzys. Nie
potrafiliśmy rozmawiać. Nie potrafiliśmy się dotykać. Prawdę mówiąc, nie
potrafiliśmy na siebie patrzeć. Ale jednak jestem człowiekiem konsekwentnym.
Postanowiłem, że nie popełnię błędu mojego ojca. Nie zostawię żony i dzieci
tylko z tego powodu, że Pan Bóg nie stwarza samych potężnych dębów i baobabów.
Czasem lubi powołać do istnienia kwiat jednej nocy. Monisia była naszym
rzadkim, delikatnym kwiatem. Ostatecznie jej pojawienie się w naszym życiu było
dla nas darem – nie zniszczyło nas, lecz umocniło.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Tina
była wspaniałą żoną i matką. Wiedziałem jednak, że nie mogę pozwolić, żeby
zamknęła się w domu w towarzystwie garnków, zabawek i kotów (według różnych
źródeł, Janina i Faustyna Płatkowskie miały pod swoją opieką od czterech do siedmiu
zwierzaków – mieszkańców szopy porzuconej kiedyś przez kogoś w pobliskim
lasku). Była przecież magistrem psychologii, nie wspominając o kursach
doszkalających. Znalazła zatrudnienie w poradni rodzinnej, gdzie zajmowała się
terapią rodzin po stracie dziecka (w tym po aborcji) oraz w domu samotnej
matki, gdzie pracowała z nastolatkami w ciąży. Oczywiście, przy wielodzietnej
rodzinie wymagało to doskonałego zorganizowania czasu nas obojga, nie mówiąc o
zaangażowaniu dziadków (to jest mojej mamy i rodziców Alana). Ja oczywiście też
musiałem pracować – w redakcji i na uczelni. Ale wszystko da się zrobić. W dni,
kiedy Tina prowadziła poranne grupy terapeutyczne, dzieciaki zostawały pod moją
opieką. Dopiero po obiedzie wolno mi było iść po książki do biblioteki. Czasem
Tina miała popołudniowe dyżury w poradni – w takim układzie zaczynałem dzień od
zajęć ze studentami, a wieczorem znowu byłem tatą. Oczywiście, praca w weekendy
i święta którejkolwiek ze stron była surowo zakazana. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Gdy Pan Heretyk i jego Przyjaciółka
skończyli trzydzieści jeden lat, urodziły im się dwie dziewczynki. Anastazja
Łucja i Agnieszka Cecylia były sześć lat młodsze od Tymka i cztery lata młodsze
od Dominika. Nie miały jeszcze nastu lat, a już było wiadomo, że wyrosną z nich
modelki. Pan Heretyk poważnie rozważał posłanie ich do jakiegoś renomowanego
klasztoru. Na razie jego dziewięcioletnie księżniczki były w domu rodzinnym i
rozwijały swoje pasje – Aga trenowała taniec współczesny i gimnastykę
artystyczną, a Nastka jazdę konną. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Choć wyglądały identycznie, miały
zupełnie różne charaktery. Agnieszka była cichą, delikatną dziewczynką.
Wyrażała siebie poprzez ruch i muzykę. Wyróżniała się także gorliwością w
modlitwie – pod tym względem dorównywała Gracji. Nastka z kolei była
buntowniczką. Feministyczny ideał – silna i niezależna, wiecznie w stanie wojny
ze starszym bratem. Przywództwo Dominika było generalnie niezachwiane. Tymoteusz
był starszy, ale zdecydowanie lepiej czuł się w roli doradcy wielkiego wodza
niż lidera. Agusia i najmłodszy ze wszystkich Franek nigdy nie kwestionowali
decyzji i metod działania Dominika – podobało im się, że mają tak ogarniętego i
odważnego brata – mistrza łobuzowania i opiekuna słabszych jednocześnie. Gracja
natomiast, z racji wieku, była zupełnie ponad tym wszystkim. Za ruch oporu
przeciwko tyranowi odpowiadała więc Nastka – osobowość równie silna i równie
mocno oddziałująca na najmłodszą dwójkę, to jest Agę i Franka. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Franciszek
Benedykt był beniaminkiem całej rodziny. Najmłodszy syn Pana Heretyka i jego
Przyjaciółki przyszedł na świat dość późno – jego rodzice mieli już oboje po
trzydzieści dwa lata. Franek urodził się jako wcześniak. Badanie przesiewowe
słuchu stwierdziło, że maluch praktycznie nic nie słyszy. Z czasem okazało się,
że Franek jest niezwykły z jeszcze kilku innych powodów. Wada wzroku, alergie
skórne, astma, silna nietolerancja glutenu. Ustalmy jedną rzecz. Franek nie
jest osobą niepełnosprawną ani nic takiego. Po pierwsze, uwielbia swoje
implanty – uważa, że technologia w jego głowie nadaje mu status cyborga,
niezwyciężonego post-człowieka rodem z filmów science-fiction. Jest przekonany,
że w przyszłości dostanie się do specjalnej jednostki antyterrorystycznej i
stanie na czele wielkiej krucjaty przeciwko muzułmanom. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Na razie chodzi do klasy
integracyjnej. Franek jest dwujęzyczny – posługuje się zarówno językiem
mówionym, jak i miganym. W ciągu dwóch czy trzech lat od jego narodzin cała
nasza rodzina stała się dwujęzyczna razem z nim. Rodzeństwo Franka często miga
między sobą<span style="margin: 0px;"> </span>- także w sytuacjach, gdy
brata z nimi nie ma. Prawdę mówiąc, my z Tiną też się na tym łapiemy. Nawet
Tymek nauczył się tego języka, chociaż nie mieszka z nami. Franek strasznie
chce być dorosły, jak bracia. Włóczy się z nimi wszędzie i próbuje dorównać w
szaleństwach. Z drugiej strony, gdy tylko obowiązki ciążące na dużych chłopcach
zaczynają go przytłaczać, zaraz przyjmuje rolę małego, chorego syneczka mamusi.
</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Tuż przed przyjściem na świat
swojego najmłodszego syna Pan Heretyk dowiedział się o istnieniu tego
najstarszego. Tymon był synem Natalii – dziewczyny, z którą Pan Heretyk
mieszkał bez ślubu przez całe dwa lata, w czasie studiów. Odeszła od niego, nie
mając pojęcia, że zabiera ze sobą dziecko. Gdy dowiedziała się o Tymku,
zdecydowała, że taki gnój jak Augustyn Grzegorz Płatkowski nie nadaje się na
ojca. Poza tym, mógłby pomyśleć, że to tylko jakaś żałosna próba złapania męża
metodą „na ciążę”. Postanowiła, że wychowa syna sama, z pomocą siostry. Po
dwóch latach plan uległ nieznacznej zmianie, kiedy to piękną, samotną kobietą i
jej uroczym synkiem zainteresował się pewien młody, przystojny, całkiem dobrze
zarabiający prawnik.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Pan
Heretyk dowiedział się o istnieniu swego najstarszego syna zupełnie przez
przypadek. Robił zakupy w galerii handlowej, gdy nagle zobaczył swoją byłą, a
obok niej sześcioletnią wersję siebie samego. Idealna kopia – pomijając okulary
i zdecydowanie za długie włosy. Krótka wymiana zdań wystarczyła za wszelkie
testy na ojcostwo (chociaż, oczywiście, testy i tak zostały potem wykonane).
Natalia nie była zachwycona faktem, że największa porażka jej życia po raz
kolejny stanęła jej na drodze. Pan Heretyk zastanawiał się nawet, czy faktycznie
nie byłoby lepiej trzymać się od Tymka z daleka. Przez długi czas chodził z
przekonaniem, że zniszczył życie własnego syna przez sam fakt spłodzenia go w
stanie konfliktu z jego matką, poza kontekstem małżeństwa.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Tymek,
jak się okazało, był podobny do ojca we wszystkim, oprócz jednego – osobowości.
Pan Heretyk z natury był wyszczekanym, a jednocześnie zamkniętym, unikającym
jakiejkolwiek formy zaangażowania cynikiem. Tymek był oryginałem, któremu wrodzona
pasja i życzliwość do wszystkiego, co żyje, przeszkadzała w karierze outsidera.
Wydawało się, że naturalny stan jego ducha to szczęście i wdzięczność za samą
możliwość oddychania. Nie było chyba takiego nieszczęścia, które mogłoby
wzbudzić w nim chociażby ulotne wrażenie bycia pokrzywdzonym przez los. Naznaczonym.
Przeklętym. Zmazanym. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Tym
bardziej dziwi fakt, że z taką łatwością przyjął wiarę katolicką – zakładającą
przecież dogmat o grzechu pierworodnym. O pierwotnej zmazie. Wszystko
wskazywało jednak na to, że Tymek przyjął naukę Kościoła całym sercem, bez
wyjątków. Chłopiec już jako kilkulatek fascynował się różnymi kulturami. Godzinami
oglądał programy podróżnicze i rysował egzotyczne zwierzęta. Być może dlatego
jego ciągłe pytania o Jezusa, o Biblię, o świętych i o zwyczaje katolickie z
początku nie wzbudziły moich podejrzeń. Tymon Szejna był wychowywany przez
matkę, Natalię Szejnę – umiarkowaną fankę jogi, oraz przez adopcyjnego ojca,
Roberta Szejnę, gorliwego wyznawcę ateizmu (poza tym – bardzo uczciwego i
porządnego człowieka). Gdy w wieku trzynastu lat wyznał, że jest katolikiem,
był to szok dla nas wszystkich. Po dłuższej dyskusji wszyscy doszliśmy do
wniosku, że należy pozwolić chłopakowi rozpocząć przygotowania do chrztu.
Zgodził się z tym nawet Robert, który wierzył, że wolność światopoglądowa to
podstawa Świętej Demokracji, Matki Racjonalizmu. Tak właśnie trzynastoletni
Tymon został katechumenem, by po dwóch latach, w Wigilię Paschalną, stać się
Tymoteuszem Pawłem. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">*** </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Teraz do domu. Skończyłeś już <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kosiarzy </i>Shustermana?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Wczoraj wieczorem. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] No i jak?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Masakra! Świat rządzony przez
morderców, okej. Tylko po co dzielić tych gości na „fajnych” i „niefajnych”? Morderca
to morderca. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Wiesz, to jak z legalizacją
aborcji i eutanazji. Jeśli lekarze nie będą zabijać, to kto będzie to robił?
Albo jakiś rzeźnik z półświatka, albo natura – nie wiadomo, co gorsze. Z trojga
złego, lekarz wybierze najbardziej ludzkie rozwiązanie.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Odbieranie życia randomowym
„podmiotom” nie jest ani trochę ludzkie. Zwłaszcza, że każdy kosiarz zaczyna
karierę od zabicia członka rodziny.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] To tylko test. Na niby.
Członek rodziny w jednym momencie trafia do centrum ożywiania. Cieszy się
immunitetem przez cały okres życia kosiarza, który zdał na nim swój egzamin –
to jest do momentu, gdy tenże kosiarz postanowi zrezygnować z roboty i popełni
samobójstwo. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Jasne, na niby. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Rozumiem, że raczej nie widziałbyś
się w roli kosiarza?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Raczej nie. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] I gdyby kosiarz przyszedł i
zaproponował ci praktyki, odmówiłbyś?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Wolałbym już iść na
podzielenie jako dziesięcina. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Czyli świat <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Podzielonych</i> bardziej ci odpowiada?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Tam przynajmniej ktokolwiek
się buntował. Walczył z systemem. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] A gdyby odmowa oznaczała
natychmiastowe zebranie ciebie i całej rodziny?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Każdy musi umrzeć, ale nie
każdy musi zabijać.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] To ma sens. Więc, co byś
zrobił w świecie kosiarzy? Zostałbyś tonistą?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Toniści sprzeciwiali się
ideologii nienaturalnej śmierci – to się liczy. Ale te ich pseudo-zakony to też
jakaś porażka. Żyją tak, jakby wcale nie wierzyli w żaden odwieczny Rezonans.
Jakby chodziło im tylko o światopogląd, nie o wiarę.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] To kim byś był?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Misjonarzem!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Misjonarzem.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Dokładnie. Z jednego miasta
do drugiego i z jednego kontynentu na drugi, aż nie zginę albo nie przekonam
ludzkości na nowo do Chrystusa! Dopiero powrót do prawdy, do chrześcijaństwa
zdołałby pokonać Kosodom, Kult Tonu i tę parodię boskości, tego całego „Pana
Interneta”.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Masz na myśli Thunderheada,
najwyższą formę sztucznej inteligencji.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Gdyby Thunderhead miał
cokolwiek wspólnego z inteligencją, zauważyłby przynajmniej, że w jego dystopii
jest coś nie tak.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] To utopia, nie dystopia.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] Zwał jak zwał. Burdel na
kółkach i tyle. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Zamieniasz się w Dominika.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] W sumie, jak przeczytałem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kosiarzy</i>, to zacząłem rozumieć, dlaczego
Jahwe zniszczył wieżę Babel.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Oni chcieli tylko zbudować
wieżę.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [TP] A założyciele Kosodomu
chcieli tylko kontrolować populację.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Pan Heretyk uśmiechnął się w duchu.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Dzieciak nadaje się na filozofa.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Albo na biskupa.</span></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-43005409925752414632018-10-31T07:29:00.000-07:002018-11-04T03:29:24.170-08:0023. Szczerze <span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">M – Mama</span><br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">A – Augustyn</span></div>
<br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Czasami ustalenie winnego jest
bardzo proste.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">A czasami nie.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Dzieci
wiedzą pewne rzeczy. Nie zawsze potrafią je nazwać, ale to nie znaczy, że nie
wiedzą. Mały Augustyn nic nie wiedział o psychiatrii. Ale wiedział sporo.
Wiedział, że jego Mama nie jest jak inne mamy. Wiedział, że jest chora. Nie
znał nazwy tej choroby. Ale znał jej objawy. </span></div>
<br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Wiedział, że jego Mama nie wychodzi
z domu. Jego Mama nie pozwala, żeby do tego domu ktokolwiek przychodził. Oprócz
Faustynki – Faustynka jest dobrą dziewczynką. Inni ludzie są różni. Lepiej ich
nie wpuszczać. Jego Mama nie ma znajomych. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Jego Mama nie śpi w nocy. Jego Mama
śpi w dzień. Przygotowuje posiłki dla Augustyna. Starannie układa wszystkie
ubrania i odkurza wszystkie przedmioty. Godzinami. Poza tymi aktywnościami,
których nigdy nie pomija, przesypia większość dnia. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Często też się modli. Zwykle w nocy.
Modli się i płacze. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Ale czasami przez długi czas nie
chodzi do kościoła. Nie wychodzi z domu. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Poza domem są Źli Ludzie. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Ciasta…?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Dalej pieczesz…? To znaczy…
Augustyn mówił, że robi pani doskonałe ciasto czekoladowe.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Tak… zawsze lubił czekoladowe.
Wszyscy inni mówią, że najlepiej wychodzi mi „Malinowa Chmurka”. Ale Augustyn
zawsze prosił o brownie. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Inni?... to znaczy… Augustyn
mówił, że nigdy nie była pani zbyt towarzyska.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] To się zmieniło, odkąd
podjęłam leczenie. Proszę!...</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Mały Augustyn uwielbiał brownie
swojej Mamy.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Ale w tej chwili potrafiłem tylko
się w nie gapić.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Leczenie…? To znaczy…</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">A więc to prawda.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Była chora. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Cały czas była chora.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Gdy się wyprowadzałeś,
stwierdziłeś, że jestem popieprzoną wariatką. Miałeś rację, synku… Gdzieś w
środku wiedziałam, że nigdy nie zastąpię ci ani ojca, ani przyjaciół.
Oskarżałam o to siebie samą. Zresztą nie tylko o to… Byłeś naprawdę cudownym
dzieckiem. Takim grzecznym, takim mądrym! A ja nie potrafiłam zapewnić ci tego,
co jest potrzebne młodym chłopcom. Cieszyłam się, że tyle czasu spędzasz w
domu, że tak dużo czytasz – odchodziłam od zmysłów, gdy wychodziłeś gdzieś na
dłużej… gdy miałeś pójść do sklepu po bułki. Jednocześnie byłam zła na siebie.
Wiedziałam, że nie mam prawa trzymać cię w tym domu, że powinieneś wychodzić z
kolegami… martwiłam się, czy kiedykolwiek znajdziesz sobie żonę, czy założysz
rodzinę. Wiedziałam, że jeśli to się nie stanie, ja będę tego jedynym powodem. Gdy
się wyprowadziłeś, zrozumiałam, że zniszczyłam ci życie… Potem zostałam sama w
tym, jak byłeś uprzejmy zauważyć, grobowcu. Sama z tymi wszystkimi myślami…
Bałam się tych myśli, synku. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Czego bałem się przez te wszystkie
lata? Właśnie tego. Nie tego, że Mama nie będzie chciała mnie znać. Nie tego,
że nie będzie chciała ze mną rozmawiać. Nawet nie tego, że gdy przyjadę, jej
już nie będzie. Właśnie tego się bałem, że ona wciąż tutaj będzie. Rozpozna
mnie. Przyniesie ciasto i będzie chciała rozmawiać. Szczerze rozmawiać. Nie
zapyta o to, czy w mieście też wciąż nie ma śniegu, ani nawet o to, jakim
skurwysynem trzeba być, żeby przez osiem lat ani razu nie zadzwonić do własnej
matki. Po prostu usiądzie i będzie chciała rozmawiać. A ja przez te wszystkie
lata bardzo nie chciałem rozmawiać. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Chciałem po prostu pić kawę. Obserwować
świat. Mieć książki. Mieć dziewczynę. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nie rozmawiać. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Zresztą, o czym miałbym z kimkolwiek
rozmawiać? O tym, jakim to jestem biednym chłopcem z rozbitej rodziny? O tym,
że gdybym nie zaczął uciekać w książki, musiałbym stale myśleć o tym, co dzieje
się z moją matką w domu? Albo o tym, że każdy w szkole ma swoje towarzystwo,
tylko ja do nikogo nie pasuję? Tylko ja nie mam normalnych ubrań, tylko ja nie
gram w normalne gry, tylko ja nie miałbym z kim pójść na wagary? Albo może o
tym, że Pan Bóg mnie nie lubi, bo przecież Pan Bóg lubi tylko dzieci z
normalnych domów, takich z Tatą, Mamą, Siostrą, Bratem, Drzewem, Kominem i Psem
Rasy Golden Retriver? </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Każdy musi mieć jakąś strategię
przetrwania w tym świecie. Była u nas w klasie jedna dziewczynka, która ciągle
płakała i wszystko wszystkim mówiła. Jak było jej przykro z powodu czwórki z
matematyki, mówiła o tym. Jak spodobała się jej płyta najbardziej żałosnego
zespołu wszechczasów, mówiła o tym. Pół szkoły się z niej wyśmiewało, w związku
z czym jej rodzice bez przerwy byli w szkole. Nauczyciele tłumaczyli jej
rodzicom, że to obciach dla dziecka, jak rodzice przychodzą do szkoły, że
dzieci powinny same rozwiązywać swoje sprawy, że wieczne trzymanie córki pod
kloszem nic nie da. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Ja szybko doszedłem do wniosku, że strategia
mówienia wszystkiego wszystkim jest bez sensu. Oczekiwanie od ludzi zrozumienia
i wsparcia jest bez sensu. Udzielanie poparcia innym, angażowanie się w ich
sprawy jest bez sensu. Cała sztuka polega na tym, żeby być samowystarczalnym.
Niczego od nikogo nie oczekiwać. Broń Boże! – nigdy się nie angażować! </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Ludzie mówią, że chcą szczerości. W
takim razie, bądźmy szczerzy. W tym świecie każdy oczekuje, że będziesz trzymał
swoje problemy z daleka. To zrozumiałe – sami są zmęczeni, nie mają więc ochoty
brać na siebie czyichś problemów. W końcu muszą kiedyś zrobić zakupy – a
autobusy ostatnio tak strasznie się spóźniają! Naprawdę, szczerze, nie mam do
nikogo pretensji. Każdy ma pracę, której nie można zawalić. Każdy ma jakąś
osobę, której nie można pozwolić czekać. Każdy ma jakąś kawę, której już nie
wypije, jeśli nie wypije jej w tej chwili. Każdy ma jakieś przeziębienie albo
ból brzucha, które sprawiają, że ten moment naprawdę nie jest dobrym momentem. A
już z pewnością nikt nie jest Panem Bogiem, wiecznie gotowym na słuchanie skarg
i zażaleń. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Może to i prawda, że zaburzenia
psychiczne, problemy z wchodzeniem w związki i aborcja to Ważne Sprawy. Ale nie
każdy Samarytanin jest w posiadaniu osła, oliwy i pieniędzy na nocleg w hotelu.
Większość Samarytan jest w takiej sytuacji, że chwila nieuwagi i sam
potrzebujesz Samarytanina. Najlepsza strategia to postawa niezależnego
obserwatora. Pana z Telewizji, który zbiera fakty, ale nigdy sam nie
uczestniczy w wydarzeniach. Pić kawę. Mieć książki. Nie rozmawiać. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nie liczyłem na to, że Mama uwierzy
w istnienie Filipa Szustera. Zaskoczyła mnie tamtym spotkaniem na ulicy. To
mała miejscowość, ale nawet w małej miejscowości spotkanie konkretnej osoby w
konkretnym miejscu bez wcześniejszego umawiania się graniczy z cudem. </span></div>
<br />
<div align="center" style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: center; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Co miałem
powiedzieć?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">„Cześć, Mamo, jak tam? Gadałaś już z
Kazkiem w sprawie choinki?”</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">„Tak, to ja. Wiem, nie dzwoniłem – tyle
pracy! Nawet o wolną Wigilię trzeba walczyć.”</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">„Mamo! Wiesz, że z Twoim kręgosłupem
nie powinnaś nic nosić. Mogłaś na mnie zaczekać!”</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">No właśnie.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Wiesz, ja… z tym Filipem
Szusterem to nie chodziło o to, że chciałem cię oszukać, naprawdę. Po prostu
nie wiedziałem, co powiedzieć. W ogóle nie wiem, po co przyjechałem… nie wiem.
Poza tym, to prawda, co mówiłem… nie o tym, że jesteś wariatką – ja wcale tak nie myślę, ani wcale tak nie myślałem…- to, co mówiłem jako Filip. To prawda.
Obroniłem pracę magisterską. W pierwszym terminie, z wyróżnieniem. Z socjologii.
A gdzieś po drodze zrobiłem też licencjat z dziennikarstwa. Nie studiuję
ekonomii – pracuję u ojca w redakcji. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] To wspaniale!...</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] A jeśli chodzi o dziewczyny –
tak, przez ostatnie dwa lata mieszkałem z dziewczyną. Konkretnie, ona mieszkała
u mnie. Koleżanka ze studiów. Zerwała ze mną, kiedy powiedziałem, że nie chcę
się żenić ani mieć dzieci.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] To takie przykre… Synku,
dzieci są darem! Wiem, że przeze mnie i przez tatę nie miałeś dobrego
dzieciństwa. Ale przecież nie musisz powtarzać naszych błędów, jesteś młody,
możesz mieć jeszcze szczęśliwą rodzinę!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Może… A wiesz, to też prawda,
z tą pobożną studentką psychologii i z tą samotną matką. To jedna i ta sama
osoba. Pamiętasz Faustynkę?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Faustynka? Tak, pamiętam!
Przychodziła do nas. Cudowne dziecko!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Spotkaliśmy się jakiś czas
temu, w pociągu. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [ M] Naprawdę?!</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Tak! Ma siedmioletnią córeczkę
i chce zostać psychoterapeutką.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Jesteście razem? Przepraszam,
jeśli jestem wścibska…</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Nie… nie wiem, czy kiedyś będziemy.
</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Ale chciałbyś?...</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Może… Wiesz, ostatnio trochę
się to skomplikowało.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Tak już czasem jest.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Wiesz… przepraszam za to, co
wtedy powiedziałem. Wtedy, gdy… odszedłem. Naprawdę nie myślę ani nigdy nie
myślałem w ten sposób. Po prostu miałem dość swojego dotychczasowego życia.
Chciałem zacząć na nowo.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Nie, synku… to, co wtedy
powiedziałeś, było szczerą prawdą. A za prawdę nie powinno się przepraszać. Ja
też miałam już dość życia… i bałam się tych myśli. Dopiero ksiądz wyjaśnił mi,
że te myśli to nie jest grzech. Powiedział, że może jeszcze być lepiej, że mogę
iść na terapię… że to nie wstyd. Nie widziałam już w tym sensu… odkąd się
wyprowadziłeś, nie miałam dla kogo żyć. Ale ksiądz to ksiądz. Nie wiedziałam,
czy to tak wolno nie posłuchać księdza w takiej sprawie… okazało się, że na tę
samą terapię chodzi pani Jola.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Ta pani Jola, która mieszka
przy domu ludowym? Pamiętam, że jej facet strasznie pił.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Tak… rozpił się już całkiem, a
ona została z dziećmi. Jola jest wspaniałą osobą. Zaprosiła mnie do Róży
Różańcowej, wciągnęła mnie w organizację nabożeństw fatimskich w naszej
parafii. Na początku nie chciałam do niczego należeć, ale dużo rozmawiałyśmy w
drodze na terapię o naszych mężach i potem było mi tak głupio odmówić... Potem
Jola powiedziała wszystkim babom, że umiem piec. Najpierw dałam się namówić na
tort urodzinowy dla wnuczki pani Krysi… teraz praktycznie nic nie robię, tylko
piekę i piekę dla całej wsi!...</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">To chyba dobrze.</span></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-20356527881368619932018-08-18T06:00:00.001-07:002018-08-19T09:18:23.506-07:0022. Monika<span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">M – Mama</span><br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">A - Augustyn</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="IT" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Peccavimus…</span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i></div>
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Et facti sumus
</span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i><br />
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">T</span></i><i><span lang="DE" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">amquam immundus
nos</span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i><br />
<i><span lang="FR" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Et cecidimus…</span></i><i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i><br />
<i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Q</span></i><i><span lang="IT" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">uasi folium
universi!...</span></i><i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i><br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></i><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Pan Heretyk był człowiekiem
konsekwentnym. Jeśli postanowił sobie, że przez cały miesiąc będzie wstawał o
piątej rano, to po prostu wstawał o piątej rano przez cały miesiąc. Nikt i nic
nie mogło zmienić jego postanowienia. Nawet to, że jego Przyjaciółka nagle
przestała przychodzić na Roraty. </span></span><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="FR" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Et iniquitates
nostrae </span></i></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Q</span></i><i><span lang="FR" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">uasi ventus
abstulerunt nos!...</span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></i><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nie usunęła go ze znajomych. Nie
zablokowała też wiadomości przychodzących z jego konta. Otrzymywał
powiadomienie za każdym razem, gdy którąś otworzyła. Z datą i godziną
odebrania. Podejrzewał jednak, że wcale ich nie czytała. Gdyby przeczytała
chociaż jedną, musiałaby odpowiedzieć na wszystkie. </span></span><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="DE" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Abscondisti
faciem </span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">T</span></i><i><span lang="PT" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">uam </span></i></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">A nobis…</span></i></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Et allisisti
nos </span></i></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">I</span></i><i><span lang="FR" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">n manu
iniquitatis nostrae</span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">...!</span></i><i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"></span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i><span lang="EN-US" style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span></span></i><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nastrój w ostatnim tomie </span></span><i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Podzielonych</span></i><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"> jest szczególnie ciężki. Autor
praktycznie zrezygnował z przeplatania co bardziej makabrycznych fragmentów
żartami czy wątkami miłosnymi dla obniżenia napięcia. Po makabrze następuje
tylko jeszcze większa makabra. Jeśli chodzi o romantyzm, to został on generalnie
ograniczony do pożegnania, straty i tęsknoty – chociaż oczywiście pod koniec para
głównych bohaterów cudownie zmartwychwstaje. Fragmenty niemakabryczne nie mają
już atmosfery przygody, jak we wcześniejszych tomach, ale powagi, należnej
momentowi refleksji nad stanem cywilizacji zachodniej gdzieś pod koniec XXI
wieku. </span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Im
bli</span></span><span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">żej
zakończenia, tym więcej nostalgii, a jednocześnie pokoju w sercach bohaterów. Chociaż
Lev trafia na OIOM z ciężkimi ranami postrzałowymi, a Connor zostaje rozłożony
na części przez rekina przeszczepowego biznesu, to jednak nikt nie popada w
rozpacz ani nie ogłasza końca świata. Wręcz przeciwnie. Najgorsze w końcu
dopadło naszych bohaterów. Wreszcie można mieć jakąś nadzieję na przyszłość.</span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Zakończenie
nie jest może cudownym happy endem. Każdy z bohaterów został naznaczony przez
lata niepewnej walki. Każdy stracił coś bezpowrotnie. A jednak wysiłki ludzi
dobrej woli opłaciły się. Coś się zmieniło. Rodzicie dzieci w każdym wieku –
zarówno ci, którzy już kiedyś podpisali zlecenie podzielenia własnego dziecka,
jak i ci, którym zawsze się wydawało, że ten problem ich nie dotyczy – zaczęli
zadawać sobie pytanie.</span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Co myśmy zrobili?</span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Pytanie
to zadają sobie także rodzice Connora, słynnego uciekiniera i legendarnego przywódcy
uciekinierów, przyjaciela Leviego Caldera. Jak już wspominałem, w czwartym
tomie Connor wpada w łapy szalonego łowcy narządów – tego samego, przed którym
ratował go Levi w tomie drugim. Chłopak zostaje podzielony i wystawiony na
czarnym rynku. Przyjaciele dowiadują się o tym. Postanawiają kupić podzielone
ciało chłopaka i zlecić jego scalenie najlepszym specjalistom, jakich uda im
się znaleźć.</span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Operacja się udaje.</span></span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Co miałaby się nie udać.</span></span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nauka poszła do przodu, nie?</span></span></div>
<br />
A<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"> poza tym, Connor ma dziewczynę.</span></span><br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Musi przeżyć, skoro ma dziewczynę.</span></span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Logiczne.</span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="margin: 0px;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Rodzice
Connora, oczywiście, nic o tym wszystkim nie wiedzą. Mają świadomość, że ich
syn jest oskarżony o kilka ataków terrorystycznych na ośrodki donacyjne (tak - chodzi
o te ataki, których nie zorganizował) i że szuka go policja. Że jest legendą,
tak jak ten jego popieprzony kumpel, Levi Calder. Że prawdopodobnie nigdy go
nie zobaczą.</span></span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Wiem
doskonale, że zdań nie zaczynamy od „że”.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">To dla efektu.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Just sayin’.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Rodzice
Connora wybierają się na wielką manifestację przeciwko oddawaniu dzieci na
organy. Widzą, jak ich syn wchodzi na scenę o lasce (operacja scalenia całego
ciała to nie wyrwanie zęba) i jak ogłasza początek końca ery podzielenia.</span></div>
<br />
<span style="font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">W</span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"> końcu tłum ich rozpoznaje.</span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">To oni!</span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Rodzice TEGO Connora!</span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Rozczłonkowywacze!</span><br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Państwo
Lassiter prawdopodobnie zostaliby rozczłonkowani przez manifestantów, gdyby ich
syn nie zleciał w porę ze sceny i nie rzucił im się w ramiona, tym samym
osłaniając ich własnym, scalonym ciałem – oczywiście, na oczach kamer całego
świata.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">… like he’ll never let them go. </span></i></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Pan
Heretyk kończył czytać ostatni tom <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Podzielonych</i>,
popijając kawę po wypełnieniu swojego adwentowego postanowienia. Nie planował tego
dnia udziału w żadnej manifestacji. Nie czekały na niego żadne sceny ani
kamery. Miał czas. Uświadomił sobie, że dzień wcześniej był piątek. Oznaczało
to, że następnego dnia mógł spać do południa. W niedzielę przecież nie było
rorat. Szybko sprawdził swój grafik zajęć. Doszedł do wniosku, że tej soboty
nie ma żadnej pracy, poza sprawdzaniem maili i stukaniem w klawiaturę laptopa.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Taką pracę można spokojnie wykonywać
w pociągu.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Albo w busie.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Dojechał
na miejsce znacznie szybciej niż przewidywał. Znacznie szybciej, niż chciał.
Uświadomił sobie, że nie ma pojęcia, co właściwie ma zrobić. Co powiedzieć, gdy
już zrobi to, co ma zrobić. Wewnętrzny głos podpowiadał mu, że najlepszym
rozwiązaniem całej tej sytuacji będzie szybki powrót do miasta. „Mnie tutaj nie
było” – Pan Heretyk miał świadomość, że tę strategię odziedziczył po swoim
tacie i że tkwiła w nim głęboko. Bardzo, bardzo głęboko.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Głos wewnętrzny to najlepszy
przyjaciel człowieka.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Niestety, tym razem najlepszy
przyjaciel Pana Heretyka nie przewidział jednej rzeczy.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Najbliższy bus do miasta odjeżdżał
za dwie godziny.</span></div>
<br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Cudownie.</span><br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nie pozostało nic innego, jak
zapalić papierosa i ruszyć w stronę Grobowca.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;"><span style="margin: 0px;"> </span>Przespaceruję
się, powspominam, a potem wrócę na przystanek. Każdy musi czasem pospacerować i
powspominać. To normalne. Spokojnie. Nie ma potrzeby zbliżania się do tego
domu. Na pewno nie dzisiaj. Co by to dało? Nic by to nie dało. Poza tym, może
jej wcale tam nie ma. Tylko gdzie niby miałaby pójść? Nie miała żadnych
znajomych, nawet kotów nie dokarmiała. Ktoś by go chyba powiadomił, gdyby
trafiła do szpitala? Nawet, jeśli tam jest, to prawdopodobnie w stanie
uniemożliwiającym wszelką rozmowę. Prawdopodobnie będzie spać. Prawie na pewno
doprowadziła dom do takiego stanu, że o żadnych odwiedzinach nie mogło być
mowy, chyba pracownika z opieki społecznej. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Augustyn…?</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">O cholera.</span></div>
<br />
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Pani Janina Płatkowska? Filip
Szuster, jestem kolegą pani syna. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Wcale się nie zmieniła. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Kolega? Przepraszam, wygląda
pan zupełnie jak on. Jak mój mąż…</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Chyba mogę powiedzieć pani
prawdę… Ja i pani syn jesteśmy przyrodnimi braćmi. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Jesteś synem Adama?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Tak, jestem synem Adama
Płatkowskiego. Ojciec nigdy się do mnie nie przyznał, dlatego noszę nazwisko po
mamie, Teresie Szuster. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Teresa… nigdy nie słyszałam o
żadnej Teresie. Ale to nic dziwnego. Nie znałam swojego męża…</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Ja i Augustyn spotkaliśmy się
w liceum. Jestem tylko rok młodszy od niego. Przez przypadek wybrałem tę samą
szkołę średnią, co on, wyobraża pani sobie? Już w pierwszym semestrze
dowiedziałem się, że mam sobowtóra w drugiej klasie. Na początku się z tego
śmiałem…</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Mojemu chłopcu stało się coś
złego…?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Nie, nie!... U niego wszystko
w porządku. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] To on cię do mnie wysłał?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Prawdę mówiąc, Augustyn nie
wie, że tu jestem. Ale przychodzę do pani w jego sprawie.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Wpadł w jakieś kłopoty?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Wręcz przeciwnie! Ten rok
ułożył mu się wspaniale. Najpierw w lipcu obronił pracę magisterską, z
wyróżnieniem i w pierwszym terminie. Miesiąc później zerwał z taką jedną panną.
Mieszkał z nią dwa lata.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Bez ślubu?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Bez ślubu, wyobraża sobie
pani? Powtarzałem mu, że marnuje sobie życie z tą dziewczyną. Na szczęście
poszedł po rozum do głowy – ten związek to już przeszłość. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Kochał ją…?</span></div>
<br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Szczerze?</span><br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Nigdy się nad tym nie zastanawiał.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Nie, raczej nie. Przyzwyczaił
się do niej, to wszystko. Teraz ma na oku znacznie lepszą partię. Piękna,
pobożna, mądra. Studiuje psychologię.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] To chyba dobrze. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Zdecydowanie dobrze!</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Z czego się utrzymuje?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Mówiłem pani, dziewczyna
studiuje psychologię. Jest na utrzymaniu rodziców. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Nie dziewczyna. Mój syn.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Pracuje u ojca w redakcji. We
dwóch wynajmujemy mieszkanie. Doskonale sobie radzimy. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] A ty, Filipie? Czym się
zajmujesz? </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Jeszcze studiuję. Dokładam się
do mieszkania ze stypendium. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Musisz być zdolnym studentem.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Na uczelniach ekonomicznych
dają wysokie stypendia. To wszystko.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Masz jakąś wybrankę serca?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A]<span style="margin: 0px;"> </span>Właśnie od dłuższego czasu podoba mi się
pewna dziewczyna. Jest samotną matką i doskonale sobie radzi! Niestety, ona
chyba nie widzi swojej przyszłości ze mną.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Chciałaby wrócić do ojca
dziecka, tak?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Być może. Ale to niemożliwe,
ojciec jej córeczki nie żyje od kilku lat. </span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Musisz dać jej trochę czasu.
Najwyraźniej nie jest jeszcze gotowa na nową miłość.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [A] Z całym szacunkiem… facet
zmarł siedem lat temu. Jeśli po siedmiu latach dalej nie jest gotowa, to czy
kiedykolwiek będzie?</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">- [M] Nie chciałabym odbierać ci
nadziei… ale tak, możliwe, że nigdy nie będzie gotowa. Nie miej o to do niej
pretensji. Spotkała ją wielką tragedia. </span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">No tak. Tragedia.</span></div>
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; margin: 0px;">Pocieszające.</span></div>
<br />
<div style="line-height: 150%; margin: 0px; text-align: justify;">
<br /></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike>Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-67474120385143534762018-08-06T06:47:00.000-07:002018-08-18T05:54:57.122-07:0021. Artykuł<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk mógł sobie pogratulować.</div>
<div style="text-align: justify;">
Napisał artykuł i udało mu się wkurzyć obie strony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Strona lewacka, reprezentowana przez ojca Pana Heretyka, poczuła się dotknięta twierdzeniem Pana Heretyka, że człowiek nie może nie być człowiekiem. Może być dzieckiem lub dorosłym. Kobietą lub mężczyzną. Może być bardziej lub mniej podobny do innych w tym samym wieku i tej samej płci pod względem fizycznym lub intelektualnym. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Ale jeśli jest człowiekiem, to jest człowiekiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Człowiekiem, a nie ludzką komórką.</div>
<div style="text-align: justify;">
Człowiekiem, a nie produktem zapłodnienia.</div>
<div style="text-align: justify;">
Człowiekiem, a nie materiałem biologicznym do badań.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk był przekonany, że jest to sprawa oczywista. Przynajmniej od czasu, gdy ludzkości udało się zrozumieć proces zapłodnienia. Od czasów prehistorycznych wiemy, że do powstania nowego człowieka potrzeba kontaktu fizycznego dorosłego mężczyzny z dorosłą kobietą, jednak sam proces zapłodnienia długo pozostawał dla nas zagadką. Popularna teoria głosiła, że dziecko powstaje na tej samej zasadzie, na jakiej roślinka powstaje z nasionka czy pestki. Męska sperma miała być nasionkiem, natomiast ciało kobiety pełniło rolę ziemi. W tej sytuacji pytanie o to, kiedy tak naprawdę zaczyna się życie człowieka, było nawet dość zasadne. Kiedy można powiedzieć, że pestka nie jest już pestką drzewa X, ale nowym drzewem Y? </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Naukowcy tamtych czasów tłumaczyli, że na samym początku nasienie jest tylko nieożywionym materiałem. W odpowiednich warunkach materiał ten ulega przemianie - przybiera formę małego zwierzęcia (na przykład u psów czy bydła) lub małego człowieka (u ludzi). Gdy materiał jest już wystarczająco ukształtowany, nowy organizm otrzymuje duszę. Jeśli chodzi o duszę, to mamy dwie teorie. Kreacjoniści twierdzą, że Bóg zsyła ją bezpośrednio do ukształtowanego, ale jeszcze nieożywionego ciałka w brzuchu mamy. Znowu traducjaniści uważają, że tak jak ciało dziecka powstaje z męskiego nasienia, tak też dusza dziecka powstaje z jakiejś części duszy ojca, która w jakiś sposób przeszła do brzucha mamy wraz z nasieniem (teoria dość mętna, ale nawet sensowna w kontekście dogmatu o grzechu pierworodnym). Tak czy inaczej, wraz z duszą nowy organizm otrzymuje życie, to znaczy zaczyna się poruszać, a tym samym staje się odrębnym bytem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Mówiąc krótko - kiedy mama poczuje, że "produkt zapłodnienia" zaczął się poruszać, wtedy może mieć pewność, że proces powstawania nowego człowieka w niej zakończył się pomyślnie. Nieożywiony twór w jej brzuchu przyjął już kształt ludzki i właśnie przestał być nieożywiony.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Nauka poszła do przodu. Dziś wiemy, że starożytne bajki o ziarenku w doniczce to poziom bociana i kapusty. Nowy organizm nie powstaje z męskiego nasienia, tylko z połączenia męskiej i żeńskiej gamety. Połączenie to nazywamy zapłodnieniem. Zapłodnienie jest to proces dość skomplikowany, trwający wiele godzin. W wyniku tego procesu powstaje zygota. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zygota jest to istota żywa na najwcześniejszym, najbardziej prymitywnym etapie rozwoju. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zygota nie jest częścią ojca.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zygota nie jest częścią matki. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zygota nie jest nieożywionym materiałem, który można wykorzystać do zabawy jak plastelinę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Zygota jest nową istotą żywą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Czy zygota posiada duszę? Zagadnienie to jest z pewnością szalenie ciekawe dla osób zajmujących się duszami, to jest dla filozofów i teologów. Ginekolog, weterynarz, biolog czy genetyk także może być tym tematem zainteresowany, jeśli jest jednocześnie filozofem lub teologiem. Tak czy inaczej, nie wydaje się, żeby wiedza teologiczna czy filozoficzna była koniecznie potrzebna do pracy z organizmami na najwcześniejszych stadiach rozwojowych. Ginekolog nie musi wiedzieć, czy dusza embrionu, którego właśnie planuje wylać do kanalizacji albo zamrozić, ulegnie zniszczeniu wraz z ciałem, zjednoczy się z Brahmanem czy też zostanie radośnie powitana przez Szymona Piotra. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powinien jednak wiedzieć, czy na jego szalce znajduje się bakteria, komórka skóry, czy człowiek. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Tata Heretyka uważał, że sprawa wcale nie jest taka oczywista. Twierdził, że profesjonalny dziennikarz nie powinien wypowiadać się na tematy światopoglądowe. Wydawał się nie rozumieć, że kryteria przynależności do gatunku homo sapiens nie są zależne od preferencji politycznych czytelników jego czasopisma.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W ten sposób mojemu artykułowi udało się wkurzyć lewą stronę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Czy to znaczy, że strona prawa przywitała ten tekst oklaskami? </div>
<div style="text-align: justify;">
Ależ skąd! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Prawa strona, reprezentowana przez Tinę, uznała mój tekst za obrzydliwy i manipulatorski. Fajnie, że na początku przypomniałem czytelnikom o człowieczeństwie embrionu. Najgorzej, że nie uznałem tego człowieczeństwa za dar - a raczej za przekleństwo. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Stwierdziłem, że pro-liferzy mają rację, gdy twierdzą, że ludzie w pełni rozwinięci powinni solidaryzować się z ludźmi rozwijającymi się. Ośmieliłem się również zauważyć, że życie człowieka - od zarodka do staruszka - to sama nędza i marność nad marnościami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Aborterzy pytają, czy życie płodów z anencefalią (bezmózgowiem) jest warte przeżycia. Moim zdaniem, problem jest źle postawiony. Pierwsze, co trzeba ustalić, to czy życie ludzkie w ogóle jest warte przeżycia. Moim zdaniem, konsekwentny zwolennik aborcjonizmu powinien być równocześnie antynatalistą. Antynataliści to skrajny odłam pesymistów. Ich zdaniem, sam fakt pojawienia się nowej istoty czującej - zwierzęcia lub człowieka - na świecie po grzechu pierworodnym to dodatkowe i całkowicie niepotrzebne cierpienie. Sprowadzić kogoś na ten świat to tyle, co tego kogoś skrzywdzić. Oczywiście, nie oznacza to, że teraz powinniśmy likwidować te istoty czujące - zwierzęta i ludzi - którzy mieli pecha zaistnieć. Paradoks polega na tym, że zlikwidowanie istoty czującej to żadne zadośćuczynienie. Byłaby to po prostu jeszcze jedna krzywda i niesprawiedliwość, jakiej nasz pechowiec doświadczy na tym pechowym świecie. Moralność zabrania dokładania krzywd i niesprawiedliwości innym istotom czującym - tym, którzy jadą z nami na tym samym popsutym wózku. Zdaniem antynatalistów, powinniśmy unikać sprowadzania na ten świat kolejnych pechowców oraz dobijania tych, którzy już istnieją. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Chłopie, to jest totalny bezsens! Masz tam w ustawieniach opcję "logiczne myślenie"? Krzywda jest wtedy i tylko wtedy, gdy ktoś ma się gorzej, niż mógłby się mieć. Mały kotek czy mały człowiek, który właśnie został poczęty, nie mógłby być ani w lepszej, ani w gorszej sytuacji, niż jest teraz. Mógłby nie zaistnieć, ale nie mógłby być w innym stanie, niż jest teraz. Żeby zostać skrzywdzonym, trzeba najpierw zaistnieć, a potem doświadczyć czegoś złego. Zarodek, który już istnieje, może zostać skrzywdzony, na przykład przez alkohol albo tabletkę wczesnoporonną. Toksyczna substancja może sprawić, że będzie się rozwijał gorzej, niż mógłby się rozwijać. Ta substancja ma negatywny wpływ na dziecko. Wyjaśnij mi, jak coś może mieć negatywny wpływ na kogoś, kto jeszcze nie zaistniał?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Właśnie w tym rzecz. Nie można skrzywdzić kogoś, kogo jeszcze nie ma. Co do tych, którzy już są, to wiemy z doświadczenia, że bez przerwy spotykają ich rzeczy, które mają na nich zły wpływ. Dotyczy to każdego, nawet zarodka na najwcześniejszym etapie rozwoju. Już na etapie pierwszych podziałów komórkowych może nas spotykać szereg nieszczęść, prowadzących do obumarcia lub nieodwracalnych szkód. Nic złego się nie stanie, jeśli do poczęcia nie dojdzie. Wypijemy kawkę i nie było sprawy. Jeśli natomiast doprowadzimy do zaistnienia nowego człowieka, to ściągniemy na siebie olbrzymią odpowiedzialność. Zapewnienie tej nowej istotce jedzenia i bezpieczeństwa przez kolejne dwadzieścia lat będzie jednym z łatwiejszych zadań, przed jakimi zostaniemy postawieni. Jej życie znajdzie się całkowicie w naszych rękach - w rękach istot tak nędznych, że ledwo ogarniających własną egzystencję. Nie mówiąc już o tym, że jeśli uda się jej przejść w miarę szczęśliwie przez wszystkie stadia rozwojowe, wyrośnie z niej coś podobnego do nas - "ludzi słabych i żyjących krótko, zbyt lichych by pojąć sprawiedliwość i prawa". </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jak słucham takich bzdur, to zaczynam rozumieć, o co chodziło twórcom Świętej Inkwizycji. Wykorzystywanie Pisma przez popieprzonych filozofów, takich jak ty, to szczyt bezczelności! </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] W moim zawodzie bezczelność to podstawa. W każdym razie, jedno nie ulega wątpliwości. Nikt nie ma obowiązku powoływania kogokolwiek do istnienia, jednak ci, którzy się na coś takiego decydują, stąpają po cienkim lodzie. Czasem tak cienkim, że w sumie zaczynają tonąć, zanim jeszcze staną porządnie na tafli. Jeśli popatrzymy na to w ten sposób, szybko dojdziemy do wniosku, że tworzenie kolejnych zygot, to jest kolejnych osób, nie jest koniecznie najlepszym pomysłem. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Wiesz co? Właśnie doszłam do wniosku, że niekoniecznie najlepszym pomysłem jest rozpoczynanie rozmowy z niektórymi ludźmi. Na przykład z tobą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gratulacje.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tak się wkurza obie strony. </div>
<div>
<br /></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-72495333104239750682018-08-03T03:42:00.003-07:002018-08-07T06:13:21.788-07:0020. Reasons Why<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Strach przed nieżyciem to dogłębny, trwały lęk przed patrzeniem, jak twój potencjał ulega rozkładowi i zmienia się w nieodwracalne rozczarowanie, gdy "powinno być" zostaje zgniecione przez to, co jest. [...] Martwe dzieci stawia się na piedestale, a te chore psychicznie zamiata się pod dywan."<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
/Neal Shusterman, <i>Głębia Challengera</i>/</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
***</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Dlaczego Składanie Dzieci w Ofierze Jest Niemoralne - Dziesięć Powodów </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Imię Boże to JHWH - nie Moloch. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Martwi są jak Jehowi - niczego nie świętują. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
Nawet halloween. To żywi bawią się w halloween.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
4. Byt osobowy nabiera prawa do szacunku z chwilą zaistnienia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
W przypadku człowieka - z chwilą poczęcia. </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
5. Nie zabijaj.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Homo sapiens to gatunek chroniony, bezwzględnie wyłączony z handlu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
7. Nie kradnij. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
8. To, co zwiemy "zabójstwem", pod inną nazwą równie by przerażało. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
9. Nie twoje organy - nie twoja własność. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
10. Levi nie zaklaskał. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Levi Calder to bohater serii <i>Podzieleni</i> Neala Shustermana. Wychowany w bogatej rodzinie heretyckiej, jest dziesiątym dzieckiem swoich rodziców i ma zostać złożony w ofierze jako dziesięcina. Gwoli ścisłości - status Leva jako dziesiątego dziecka w rodzinie jest trochę naciągany, gdyż połowa dzieciaków państwa Calder została przysposobiona, a nie spłodzona. Ale to szczegół. Chłopak, jako Dziesięciorodny, od najmłodszych lat jest przygotowywany na dzień, gdy zostanie odesłany do ośrodka donacyjnego, gdzie pobiorą od niego narządy do przeszczepu dla ludzi dość bogatych, by zapłacić za narząd od Dziesięciorodnego (każdy wie, że Dziesięciorodni to dawcy lepszego sortu - w ofierze składa się przecież to, co najlepsze).<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Dzień po swoich trzynastych urodzinach - w drodze do ośrodka, gdzie ma spełnić swoje powołanie - Lev zostaje porwany przez dwoje szesnastolatków. Chłopak i dziewczyna, jak się okazuje, są uciekinierami, również przeznaczonymi na organy, którzy jednak żadnego powołania spełniać nie zamierzają. Lev szybko orientuje się, że to dawcy "gorszego sortu" - chłopak stwarzał problemy wychowawcze, a dziewczyna była sierotą pod opieką państwa. Są nieobliczalni, a poza tym niczego nie rozumieją - twierdzą, że to nie porwanie, że chcą uratować Leviemu życie. Gdy tylko nadarza się okazja, Dziesięciorodny ucieka swoim porywaczom, by wykonać telefon do ukochanego pastora.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>A pastor mówi, że ma uciekać.</div>
<div style="text-align: justify;">
Że rodzice uznają jego zniknięcie za wolę Bożą.</div>
<div style="text-align: justify;">
Że nikt nie będzie zadawał pytań o dziecko złożone w ofierze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Że teraz może być, kim tylko chce.</div>
<div style="text-align: justify;">
Cudownie.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Samotny, niezrozumiany i coraz bardziej wściekły trzynastolatek przyłącza się w końcu do Klakierów. Klakierzy to nastoletni terroryści. Wprowadzają do swego organizmu substancje wybuchowe i stają się chodzącymi bombami. Jedno klaśnięcie i detonacja.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Lev został Klakierem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale nie zaklaskał.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Był świadkiem detonacji Klakierów, którzy poszli z nim na umówione miejsce. Miał zaklaskać i wybuchnąć zaraz po nich. Widział, jak z ruin po wybuchu podnosi się szesnastolatek - chłopak, który go kiedyś porwał. Connor stracił rękę i oko, ale zachował pozostałe części ciała. Dziewczyna Connora, Risa - ta, która uczestniczyła w porwaniu Leva - też była w tym przeklętym miejscu i potrzebowała pomocy. Wylądowała z przerwanym rdzeniem kręgowym, ale przeżyła.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Dlatego Lev nie zaklaskał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oddał się w ręce policji. </div>
<div style="text-align: justify;">
Przeszedł kilka serii transfuzji, by pozbyć się substancji wybuchowej z organizmu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Substancja była w jego ciele dość długo, by na dobre zahamować jego rozwój fizyczny.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przeżył akcję odwetową Klakierów, którzy w ramach zemsty zabili jego ukochanego Pastora.</div>
<div style="text-align: justify;">
Rodzina wyrzekła się go.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Jeszcze przez długi czas żył z poczuciem winy i wyobcowania, które kazało mu wciąż i wciąż narażać życie w walce przeciwko systemowi, zezwalającemu na coś takiego jak składanie dzieci w ofierze czy oddawanie niechcianych nastolatków na organy. Nic już nie mogło zapewnić mu spokoju. Próbował wszystkiego. Praca na rzecz tajnej organizacji, specjalizującej się w psychoterapii "dziesięcinowych" dzieci, cudem uratowanych z transportu do ośrodka donacyjnego. Potem poszukiwania Connora, zakończone brawurową akcją ratunkową (porywacz-uciekinier w międzyczasie został szefem całej wspólnoty bezdomnych nastolatków i ściągnął na siebie uwagę niewłaściwych ludzi - gdyby nie Lev, dostałby się w łapy policji albo szalonego łowcy narządów). W końcu misterny plan zaangażowania zjednoczonych plemion indiańskich, dotąd izolujących się od reszty społeczeństwa za murami rezerwatów, w walkę z przeszczepowym biznesem. Żaden z tych projektów nie dał mu tego, czego szukał - pokoju serca. Aż do nieudanego aktu "samobójstwa dla sprawy" w ostatnim tomie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Levi każe wytatuować sobie na całym ciele nazwiska randomowych ofiar przeszczepowego biznesu, po czym jedzie do stolicy, by tam, na scenie, w obecności kamer, udawać Klakiera i sprowokować policję do użycia broni. Drobny, słodki, bezbronny chłopczyk, zastrzelony przez złych policjantów - ofiara zbiorowego lęku przed nastolatkami, który doprowadzał rodziców do podpisania dokumentów i oddania dziecka na ograny. Tego potrzebowało społeczeństwo. Wstrząsu. Ofiary. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To prawda, chłopczyk dziwnie wyglądał. Był cały w tatuażach, w samej bieliźnie. Wdarł się na scenę poza programem. Mógł być terrorystą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Ale nie zaklaskał. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lev przeżył swoje nieudane samobójstwo przed kamerami.</div>
<div style="text-align: justify;">
Dostał nerkę od swej rówieśniczki - katoliczki.</div>
<div style="text-align: justify;">
Dziewczyna od małego pragnęła zostać Dziesięciorodną, ale dzięki Leviemu przeszło jej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Oddała szpik bratu choremu na białaczkę i nerkę dla Leva.</div>
<div style="text-align: justify;">
Resztę organów zostawiła dla siebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lev nie zaklaskał. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Został adoptowany przez rodzinę indiańską, która wcześniej straciła syna. </div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-86782091865253086572018-07-03T10:00:00.001-07:002018-07-03T10:21:09.345-07:0019. PrezentA - Augustyn<br />
T - Tina<br />
D - Dawid<br />
S - Samson<br />
G - Gracja<br />
<br />
- [A] Wesołego Strzeżenia Wiedźm!<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk zapragnął odwdzięczyć się swojej przyjaciółce za wielki dar, jakim było zwrócenie jego uwagi na nieznaną mu jeszcze serię książek. Zbliżał się okres Mikołajkowo-Szopkowy, w świecie fantastyki i fandomów zwany czasem Strzeżeniem Wiedźm. Po dwóch godzinach w galerii handlowej Pan Heretyk zdecydował się na zakup dziennika kreatywnego, którego wypełnianie polegało na plamieniu, dziurawieniu, mazaniu, sklejaniu i zszywaniu kartek według instrukcji (która, nota bene, zachęcała użytkowniczki i użytkowników do postępowania w sposób odwrotny do proponowanego przez twórców dziennika).<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Doskonały prezent dla wiedźmy, prawda?<br />
<br />
<b>HO HO HO</b><br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Musiał przyznać przed samym sobą, że podobnych rzeczy nie czytał już od lat. Kiedy przerzucił się na literaturę dla dorosłych? Na studiach dowiedział się, że ważną częścią jego przyszłego życia zawodowego będzie przeglądanie tekstów wszelkiego rodzaju z dziedziny socjologii. Głównie przydługich wywiadów z różnymi postaciami, uważanymi powszechnie za "kontrowersyjne". Coś przecież trzeba komentować, prawda? Z czymś trzeba polemizować. Dorosły facet musi umieć na siebie zarobić, po prostu.<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>W czasie wolnym zaglądał do klasyki herezji - Jan Paweł Sartre, Andre Gide, Fiodor Dostojewski, Tomasz Mann, Umberto Eco. Z tego rodzaju dziełami zaczął się zaprzyjaźniać jeszcze w szkole średniej. Z semestru na semestr staczał się coraz bardziej w stronę ponurego, sarkastycznego świata dorosłych, z jego intrygami, opętaniami, zdradami, nicościami i dymem papierosowym.<br />
<br />
- [T] Naprawdę? Dzięki! Nie musiałeś. Minęły wieki, odkąd ostatni raz świętowałam Wiedźmikołajki.<br />
- [ G] Jak się to świętuje?<br />
- [D] Macie dziś jakąś rocznicę?<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Spojrzenie Tiny, skierowane w stronę Dawida, niosło informację następującej treści: "gratulacje, właśnie znalazłeś się na samym szczycie mojej Osobistej Listy Debili Wszechczasów".<br />
<br />
- [T] Komuś przydałaby się lekcja literatury brytyjskiej. Słyszałeś może o Terry'm Pratchettcie i jego Świecie Dysku?<br />
- [S] To ten gościu, co nagrał reportaż promujący samobójstwo wspomagane i podpisał list otwarty przeciwko wizycie papieża w Anglii?<br />
- [A] Nie kto inny.<br />
- [D] No i co z nim? Popełnił samobójstwo w ramach protestu przeciwko <i>Amoris Laetitia</i>?<br />
- [G] Co to jest <i>Amoris Laetitia</i>? Czemu ludzie się przez to zabijają?<br />
<span style="white-space: pre;"> </span><br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Tym razem spojrzenie Tiny było mordercze. Pan Heretyk chciał wierzyć, że katoliczki wybierające się w stanie Łaski uświęcającej na Mszę Roratnią nie stanowią zagrożenia, ale z pro-liferami nigdy nic nie wiadomo.<br />
<br />
- [T] Zmarł parę lat temu. We własnym domu, bez niczyjej pomocy. Nietypowa, wczesna postać choroby Alzheimera.<br />
- [G] <i>Amoris Laetitia</i> to taka choroba? Czemu ktoś miałby się zabijać z powodu choroby?<br />
- [A] <i>Amoris Laetitia</i> to nie choroba. To encyklika. Taki rodzaj książki albo dokumentu, od papieża dla biskupów. Jak jest jakaś ważna sprawa, to papież pisze o tym encyklikę.<br />
- [G] Papież napisał encyklikę o samobójstwie?<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Tramwaj dojechał grzecznie na przystanek.<br />
<b><br /></b>
<b>HO HO HO</b><br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Najpierw pojawia się dźwięk dzwonka. Potem światełko, w oddali.<br />
Chór zaczyna pieśń po łacinie.<br />
<br />
<i>Rorate caeli desuper</i><br />
<i>Et nubes pluant Justum!...</i><br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Tina nie miała racji. Minął tydzień, a Pan Heretyk nie odczuwał żadnych skutków zaburzonego trybu snu i czuwania. No dobrze. Kilka razy musiał biec, żeby zdążyć na autobus, który zapewniał dotarcie do centrum z przyzwoitym zapasem czasu, a po nim na tramwaj pod samą Bazylikę. Ale tak naprawdę mógłby jeździć późniejszym, bez żadnych obaw o spóźnienie. Wybierał wcześniejszy autobus, bo pozwalało mu to zdążyć na wcześniejszy tramwaj - ten, którym jeździli Dawid i Tina z Gracją.<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Było to coś dziwnego. Podejrzanego. Pan Heretyk generalnie nie miał w zwyczaju uwzględniać zwyczajów innych ludzi. Nie przy wyborze środka transportu. Powinien był zachować czujność. Powinien był podjąć stosowne kroki zaraz po tym, jak zauważył w sobie tendencje dziwne i podejrzane, wyżej opisane.<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Powinien był.<br />
Tylko po co?<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Żeby móc dłużej pospać?<br />
Przecież miał pokazać, że nie potrzebuje snu.<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>W ciągu dnia nie przysypiał, chociaż faktycznie po jedenastej trudniej było mu się zmotywować do jakiejkolwiek monotonnej pracy, na przykład do pisania kolejnego głupiego tekstu o kolejnej głupiej wypowiedzi tego czy innego człowieka, zarabiającego na głupich wypowiedziach. Rozwiązywał to w ten sposób, że unikał monotonnych zajęć.<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>System banalnie prosty. Najpierw należy przypomnieć sobie wszystkie sprawy, które ma się do załatwienia na mieście, i które mają moc odrywania ludzi od laptopów. Potem wystarczy dostać się do tramwaju, do poczekalni, do kolejki - gdziekolwiek, gdzie można czytać i nie być posądzonym o lenistwo.<br />
<br />
Wyciągał książkę.<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Tym razem, coś poważnego. Coś życiowego.<br />
Żadne tam żałosne bajeczki dla dorosłych.<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Historie dzieciaków walczących o swoje nastoletnie życie.<br />
Czy może być coś bardziej poważnego i życiowego?<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>Wystarczyło potem zabrać ze sobą te historie na obiad, na poobiednią kawę, na autobus powrotny wieczorem. W takim systemie można było zapomnieć o senności.<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>O napisaniu czegokolwiek dłuższego niż dwa akapity również.<br />
<b><i><br /></i></b>
<i>Ne irascaris, Domine!</i><br />
<i>Ne ultra memineris iniquitatis!</i><br />
<i>Ecce civitas Sancti facta est deserta,</i><br />
<i>Sion deserta facta est!</i><br />
<i>Jerusalem desolata est...</i><br />
<i>Domus sanctificationis Tuae, et gloriae Tuae!</i><br />
<i>Ubi laudaverunt Te</i><br />
<i>Patres nostri...</i><br />
<br />
- [D] Może wyjaśnisz mi jedną sprawę?<br />
- [A] Jeśli tylko nie wybiega poza moje skromne kompetencje.<br />
- [D] Ty jesteś niewierzący, nie?<br />
- [A] Pytasz, czy wierzę, że Boga nie ma? Nie, aż tak bezczelny nie jestem. Jestem tylko niepraktykujący.<br />
- [D] No fajnie. Ale powiedz mi, nie wydaje ci się, że twoje uczestnictwo w Roratach to taka tak jakby praktyka, która tak trochę, tak jakby, podkopuje twoją wiarygodność - wiesz, jako człowieka "niepraktykującego"? Nie żeby coś, ale Msza Święta to chyba nie jest jedna z tych rzeczy, od których typowy agnostyk zaczyna swój dzień?<br />
- [A] Może po prostu nie jestem "typowym agnostykiem"?<br />
- [D] A może po prostu, jak typowy facet, chodzisz za laską, która ci się podoba...?<br />
- [A] Chcesz wiedzieć, czy oprócz Tiny istnieje jeszcze jakiś powód, dla którego przychodzę na te wasze Liturgie? Nigdy nie twierdziłem, że taki powód istnieje.<br />
- [G] Chcesz się ożenić z moją mamą..!?...<br />
<br />
<span style="white-space: pre;"> </span>O cholera.<br />
<br />
Bezczelne dzieciaki.Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-75026255729956176952018-06-04T05:12:00.001-07:002018-06-04T05:48:53.828-07:0018. Podzieleni<div style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Nie musiałaś tego robić.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Pan Heretyk nie zdążył wypić kawy przed
wyjściem na swoje pierwsze dominikańskie Roraty. Uświadomił to sobie długo po
przebudzeniu. Minęła podróż autobusem i tramwajem. Minęła Msza Święta, a po
niej Jutrznia (poranny odpowiednik Nieszporów - patrz początkowe rozdziały książki)
w siedzibie Indeksu. Pan Heretyk nie tylko nie wypił kawy przez te wszystkie
godziny, ale nawet o kawie zapomniał.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Nie musiał zostawać na Jutrzni. Zakład
dotyczył wyłącznie obecności na Roratach. Jego przyjaciółka była na tyle
bezczelna, by twierdzić, że nie zdołałby zaliczyć wszystkich Rorat w danym roku
liturgicznym, nawet gdyby był praktykujący. Twierdziła, że już w pierwszym
tygodniu zacząłby się spóźniać, a najdalej na początku trzeciego dałby za
wygraną. Aby wyprowadzić ją z błędu, Pan Heretyk oświadczył, że będzie wstawał
przed świtem przez cały Adwent, od poniedziałku do soboty, i będzie przychodził
na Roraty. Zastrzegł sobie, że jako niepraktykujący nie będzie przystępował do
sakramentów ani nie będzie uczestniczył we Mszach Niedzielnych.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">O Jutrzni nikt nic nie wspominał. Zaraz po
słowach "idźcie w pokoju Chrystusa" mógł wyjść i zacząć rozglądać się
za jakimś źródłem kawy. On jednak nie tylko poszedł z Indeksami na Jutrznię,
ale jeszcze zapomniał o swojej porannej dawce kofeiny, co nie zdarzało mu się,
odkąd skończył siedemnaście lat.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [G] Przecież musiała. Jakby Mama
nie poszła dla ciebie do zakrystii po świeczkę, to byś jej nie miał.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Uwierz mi, koleżanko, przeżyłbym
bez świeczki. Poza tym, mam teraz dług u twojej mamy, w wysokości 30 groszy.
Mogliby wprowadzić jakieś zniżki dla stałych klientów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] W Bazylice na Rynku chwalą się, że
u nich każdy roratowicz dostaje świeczkę za darmo. Ale tam mają Roraty pół
godziny później.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] No tak. Pobudka o wpół do szóstej
to już nie asceza.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [G] Jakbyś przeżył bez świeczki, jak
na Roratach trzeba mieć świeczkę?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Te bezczelne dzieci.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] Jej nie przekonasz. To twarda
zawodniczka. Liturgistka całą gębą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Jak rozumiem, pobożność mamusi nie
ma żadnego związku z jej postawą w tej sprawie?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] Nic nie poradzę na to, że dzieci
uczą się przez naśladownictwo. Teoria społecznego uczenia się. Z prawami
rozwoju ludzkiej psychiki nie ma dyskusji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] To nie ja indoktrynuję dziecko, to
psychologia. Bardzo wygodne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] Przykład prawdziwej indoktrynacji
to jest w książce, którą właśnie czytam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Coś o Holokauście?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span lang="IT" style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] Sk</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">ąd ten pomysł?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Ostatnio czytałaś coś o
psychiatrze, którego zamknęli w Auschwitz.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] W takim razie, nazwijmy to
opowieścią o Holokauście przyszłości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Aha. Coś o aborcji?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] Czy wszystko musi sprowadzać się
do aborcji i eutanazji?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [A] Chyba na tym polega etyka
katolicka, nie?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";">- [T] Właściwie, chodzi o handel
organami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">No proszę.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Wreszcie coś nowego.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Pan Heretyk nigdy szczególnie nie zajmował
się problemami transplantacji, za to literaturą jak najbardziej. Z recenzji
swojej przyjaciółki wywnioskował, że seria <i>Podzieleni </i>niejakiego
Neala Shustermana to coś, czemu można by przykleić etykietę young adult
fantasy. Pan Heretyk kojarzył ten gatunek raczej z literaturą kobiecą -
nastolatki zakochane w wampirach i te sprawy. Książki Shustermana, jak mogło
się wydawać, były raczej unisex, może z nieznacznym ukłonem w stronę męskiej
części czytelników. <i>Podzieleni </i>to oryginalne ujęcie
klasycznego tematu - walka dzieci z dorosłymi. Klasycznego, a zarazem jednego z
ulubionych Pana Heretyka.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Pan Heretyk postanowił towarzyszyć swojej
przyjaciółce przy porannym odprowadzaniu córki do szkoły, a następnie zaprosić
ją do kawiarni na śniadanie w stylu włoskim. Śniadanie w stylu włoskim składa
się z obowiązkowego espresso lub cappucccino i opcjonalnego cornetto, zwanego w
innych częściach świata croissantem.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Kawiarnia to doskonałe miejsce na dyskusję
o literaturze.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] W trakcie wielkiej wojny proliferów
z aborcjonistami i aborcjonistów z proliferami, zwanej Wojną Moralną, upada
cały system edukacji w Stanach. Krążące po ulicach bandy bezrobotnych
nastolatków przerażają porządnych i pełnoletnich obywateli. Obie strony
dochodzą do wniosku, że to nie grzeczne i całkowicie bezbronne embriony, ale w
pełni ukształtowana i nierzadko całkiem dobrze uzbrojona młodzież jest
prawdziwym problemem. W tym samym czasie pewne małżeństwo dostaje Nobla za
wybitne osiągnięcia w dziedzinie neuroprzeszczepów. Od teraz nie ma granic dla
transplantacji. Rodzice dzieci z lekooporną padaczką nie muszą już martwić się
tym, czy specyfiki na bazie marihuany są legalne – dysfunkcyjną tkankę mózgową
można wymienić! Trzeba tylko znaleźć dawcę.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [A] Dawca – jak rozumiem – nie może być
ofiarą wypadku w stanie śmierci mózgowej?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] W tym świecie ofiary wypadków są
raczej biorcami niż dawcami. Podzielonym nie może też zostać osoba
niepełnosprawna ruchowo - ale chora przewlekle z powodu astmy już tak. </span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Któż więc może być zakwalifikowany?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Członek bandy bezrobotnych nastolatków.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Zakończenie Wojny Moralnej oznaczało
konieczność zadbania o porządek społeczny.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Podrzutek, przyniesiony kilkanaście lat
wcześniej pod drzwi jakiegoś domu przez „Bociana”.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Podrzutek lub sierota z przeludnionego
Domu Stanowego.</span><br />
<span style="font-family: "times new roman", serif;">Zakończenie Wojny
Moralnej to nowy „system podrzutkowy” jako alternatywa dla aborcji.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Dzieciak, który ćpa, przeklina, wdaje się
w bójki, a szkoły zmienia jak rękawiczki.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Dzieciak, którego rodzice zmagają się z
„rodzicielską porażką”.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Dzieciak, którego rodzice nie umieją dojść
do zgody przy podziale majątku.</span><br />
<span style="font-family: "times new roman", serif;">Zakończenie Wojny Moralnej oznacza przywrócenie władzy jednostkom
dorosłym.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Dzieciak, którego rodzice dają
dziesięcinę.</span><br />
<span style="font-family: "times new roman", serif;">Składanie ludzi w ofierze to element obecny we wszystkich znanych systemach
religijnych.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Rzekomo.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] Cały proces nazywa się
„podzieleniem”. Zawozi się dzieciaka do specjalnego ośrodka. Kolorowego,
wygodnego i higienicznego, rzecz jasna. Posiłki, kwiatki, boisko, muzyka na
żywo. A potem dzieciak trafia na Krajalnicę. Albo „do Krajalnicy”, bo to zwykle
jest oddzielny budynek. Znieczula się go całkowicie, ale nie usypia. Zachowuje
świadomość tak długo, jak długo jego mózg pozostaje w jednym kawałku.
Towarzyszy mu psycholog, z którym może rozmawiać do momentu odłączenia narządów
i nerwów odpowiedzialnych za słuch i mowę.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [A] „Odłączenia”?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] Wolisz dosadne określenia? Okej,
zespół chirurgów po prostu gówniarza rozczłonkowuje. Nie nazywa się tego
śmiercią, ponieważ żaden narząd nie ulega obumarciu – no, może oprócz wyrostka
robaczkowego i tym podobnych. Tkanki, które trafiają na rynek – dla
ubezpieczonych i dla tych, którzy mogą za nie zapłacić – muszą być żywe, jeśli
mają dobrze służyć biorcy.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [A] No tak. To logiczne. Wyrostków
robaczkowych nikt nie chce. Ale mówisz, że na tkankę mózgową klienci są?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] Jak najbardziej.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [A] To ciekawe. A co z narządami
płciowymi? No wiesz. Jajniki i te tam wszystkie. Rozumiem, że niektórzy ludzie
chcieliby mieć mózg kogoś innego. Ale kto chciałby mieć w sobie obce gamety?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] Dobre pytanie… Słyszałeś o zespole
Turnera?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [A] To element świata przedstawionego?</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] Nie. To rzeczywiście istniejący
zespół genetyczny. Dziewczynki nim dotknięte w ponad 90% są bezpłodne.
Czytałam, że niektóre matki dziewczynek z tym zespołem decydują się na
zamrożenie swoich komórek jajowych, w celu przekazania ich w przyszłości swojej
bezpłodnej córce.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [A] Zapłodnienie in vitro to dość
oryginalny pomysł na prezent.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">- [T] Zdecydowanie oryginalny. Ale, jak
widzisz, są ludzie, którzy uważają taki prezent za coś stosownego.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Pan Heretyk spóźnił się tego dnia na
spotkanie w redakcji. Spotkanie było zaplanowane na godzinę jedenastą. Skłamał
grzecznie, twierdząc, że powodem spóźnienia było zbyt długie czuwanie w nocy i
zbyt późne wstanie z łóżka. Prawda była taka, że tego akurat dnia obudził się
dwie godziny wcześniej niż zwykle. Po prostu trochę się zagadał.</span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: rgb(255, 249, 238); line-height: 17.35pt; margin-bottom: 0.0001pt;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="_GoBack"></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;">A potem trochę nadłożył
drogi, żeby wstąpić do biblioteki. </span><span style="color: #222222; font-family: "times new roman" , "serif";"><o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
</div>
<div style="break-before: page; line-height: 150%; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-36804440963119489942018-04-03T06:43:00.000-07:002018-04-03T06:43:11.976-07:0017. Zakład<div style="text-align: justify;">
A - Augustyn</div>
<div style="text-align: justify;">
T - Tina</div>
<div style="text-align: justify;">
G - Gracja</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
***</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>W dzisiejszych czasach dużo mówi się o przemocy, jakiej mężczyźni dopuszczają się na kobietach, natomiast milczy się na temat przemocy, jakiej kobiety dopuszczają się względem mężczyzn. Współczesna socjologia przyjmuje, że istotą bycia dziewczyną jest bycie ofiarą dyskryminacji, w związku z czym w sytuacji przemocowej rola sprawcy i winnego może przypaść wyłącznie chłopakowi. Podejście znacznie bardziej równościowe znaleźć możemy u autorów biblijnych, konkretnie - starotestamentalnych. W Starym Testamencie sprawcami przemocy są zarówno osoby płci męskiej, jak i żeńskiej. Kobiety starotestamentalne, na równi z mężczyznami, korzystają z kradzieży (Rachela), oszustwa (Rebeka), zdrady (Rachab) czy kłamstwa (wszystkie wymienione). Starożytne feministki opracowały szereg oryginalnych, nieznanych płci brzydkiej technik walki. Upijały swoje ofiary, by nieprzytomnych doprowadzić do współżycia (córki Lota), a zupełnie nieprzytomnych - do utraty życia (Judyta). Nie zawsze zresztą potrzebowały alkoholu - wiedziały dobrze, że mężczyzna robi się senny także po mleku (Jael), a nawet po zwykłej kolacji (Rut). W negocjacjach, zarówno na poziomie rodzinnym, jak i państwowym, potrafiły zrobić użytek ze swej urody (Judyta), fizjologii (Rachela), zajmowanego stanowiska (Estera), a nawet z pracy swoich dzieci (Lea). </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Co do planowania rodziny, musimy pamiętać, że w starożytności kariera była oparta na wielodzietności. Ówczesnym biznesmenkom i biznesmenom zależało przede wszystkim na utrzymaniu wysokiego tempa wzrostu liczebności swoich potomków. Mężczyźni zakładali przedsiębiorstwa rodzinne, w których zatrudniali jedną lub więcej specjalistek do spraw potomstwa. Kobieta marząca o stanowisku głównego specjalisty w danym przedsiębiorstwie musiała dbać o wyniki prowadzonego przez siebie biura prokreacyjnego. Przeciętne prowadziły biura jednoosobowe, natomiast te z wyższej półki zatrudniały żony-surogatki. Zadaniem żony-surogatki było podnoszenie wyników biura pani-żony, tak by biuro pani-żony swoimi wynikami całkowicie pogrążyło konkurencję. Obowiązkiem dobrego męża było natomiast dbanie o to, by żadne biuro, podlegające pod jego przedsiębiorstwo, nie było zaniedbane prokreacyjnie. Jeśli mężczyzna nie wypełnił swego zadania przed śmiercią, narażając podległe mu biura na straty, obowiązek przejęcia przedsiębiorstwa spadał na jego braci. Sprawy o zaniedbanie prokreacyjne traktowano bardzo poważnie. Doszło do tego, że w prawie żydowskim pojawił się bezprecedensowy i niezwykle niebezpieczny (z punktu widzenia przedsiębiorców) kazus Tamar vs Juda. Kobieta zaniedbana prokreacyjnie przez męża i jego braci zdecydowała się domagać swych praw od ich ojca. Sprawę wygrała.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na przełomie listopada i grudnia zaczyna się robić naprawdę zimno. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zwłaszcza o piątej rano. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Widzisz? Wstałem o piątej, nawet za pięć piąta. Zdążyłem na autobus. Wasze roraty rozpoczną się dopiero za kwadrans, a ja już jestem na miejscu. Nie jestem leniem.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Pierwszego dnia każdy potrafi być przed czasem. Poczekaj do czwartego tygodnia, wtedy pogadamy. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] A ja w zeszłym roku wstałam na wszystkie!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Tak, kochanie. Zawsze byłaś bardzo sumienną dziewczynką. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Najsumienniejszą na całym świecie!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Zgadza się, kochanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] I zawsze pamiętam o świeczce.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O czym?</div>
<div style="text-align: justify;">
O kurde.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>W starej parafii Pana Heretyka nikt nie pozwoliłby dziecku trzymać zapalonej świeczki w ręce podczas Mszy Świętej. Uczniowie szkoły podstawowej przychodzili na Roraty z tanimi lampionami, które składało się z materiałów dołączonych do religijnej gazetki. W religijnej gazetce znajdował się zawsze jakiś gadżet na dany okres liturgiczny. Był w niej też kącik korespondencyjny dla dzieci, które chciały pisać listy z kimś z innego miasta (mowa o czasach, w których internet nie był jeszcze bardziej popularny od powietrza), a ponadto obszerny dział dla przyszłych kandydatów na ołtarze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Z artykułów zamieszczanych w tymże pisemku można było dowiedzieć się, że wierzące dziecko każdą zabawkę oddaje innym (bo przecież i tak spędza czas wyłącznie na nauce, modlitwie, opiece nad młodszymi i myciu naczyń), nigdy nie chodzi na imprezy urodzinowe (bo są organizowane w piątki), nie je słodyczy ani chipsów (bo takie rzeczy jedzą tylko złe, chciwe i głupie dzieci, które nigdy się nie dzielą i mają zepsute zęby), nie ściąga na klasówkach (bo przecież najbardziej się cieszy, kiedy może przyznać się do jedynki i przyjąć karę od rodziców), telewizora unika jak ognia (bo przecież w bajkach to tylko przemoc i wulgaryzmy, w najlepszym wypadku), zadania domowe odrabia w tym samym dniu, w którym zostały zadane (a nie w dniu, w którym powinny zostać oddane), a w ogóle to jest radosne i posłuszne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Mały Augustyn, jak się domyślacie, unikał prasy tego rodzaju. Wiedział, że swoich zabawek - książek, które dostał na gwiazdkę i urodziny - nie odda za nic w świecie, chyba że swojej przyjaciółce (a i to wyłącznie na przechowanie). Na imprezy nie chodził, bo nikt go nie zapraszał. Nie jadał chipsów, bo nie dostawał kieszonkowego, za które mógłby je sobie kupić w czasie dużej przerwy. Nie głodował - po prostu ustalono, że w czasie lekcji będzie się zadowalał kanapkami od mamy oraz obiadem w stołówce, sfinansowanym z budżetu gminy, w związku z czym nie będzie potrzeby dawania mu kieszonkowego. Nigdy nie miał problemów z nauką, dlatego prawie nie ściągał. Nie znaczy to, że ściągać nie umiał. Mały Augustyn był przekonany, że w sztuce oszukiwania nauczycieli przewyższa swoich kolegów-amatorów co najmniej o pięć poziomów. To, że rzadko korzystał ze swych zdolności, potwierdzało jedynie jego mistrzostwo. Co do telewizora, cóż, nigdy nie znalazł się na liście sprzętów, które jego mama uważała za warte nabycia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] A ty, gdzie masz świeczkę? Musisz mieć świeczkę!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wspominałem o bezczelnych dzieciach?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Nikt mi nie mówił, że mam zabrać świeczkę.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Na Roraty zawsze trzeba mieć świeczkę! Jak nie będziesz miał świeczki, będziesz miał ciemno.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Ciemno jest tylko na początku. Spokojnie. Ksiądz zaśpiewa Chwała na wysokości i ktoś przypomni sobie o istnieniu elektryczności. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Nie chcę cię dobijać, ale to Roraty w stylu, nazwijmy to, klasycznym. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Po łacinie? </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Po łacinie jest tylko Rorate caeli na wejście, Sanctus i Agnus Dei. "Klasycznie" znaczy "po ciemku". Przy świecach.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] W naszej starej parafii na Chwała włączali światło. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] W naszej starej parafii robili Roraty w czasie dobranocki. A to są klasyczne Roraty. Prawdziwe Roraty. Przed świtem i po ciemku.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Spoko. Dam sobie radę bez świeczki. Usiądę sobie za jakimś filarem i pośpię. Nie muszę nic widzieć - i tak nie idę do Komunii. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Nie martw się. Pójdę pierwsza, a potem wrócę i pożyczę ci świeczkę. Będziesz widział i będziesz mógł pójść!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gracja najwyraźniej jeszcze nie słyszała o pannach roztropnych i nieroztropnych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Kochanie, co w zeszłym roku mówił ojciec Janusz o podchodzeniu do Komunii ze świeczką?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Że można podpalić księdza. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Dokładnie. A my nie chcemy podpalić księdza, prawda? Zgasimy świeczki, zanim staniemy w kolejce. Słonko będzie już wschodzić i nie będziemy potrzebowały ognia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk nigdy nie zastanawiał się szczególnie nad liturgicznym BHP. Nawet wtedy, gdy jeszcze zdarzało mu się w Liturgii uczestniczyć. Nigdy zresztą nie miał żadnego szczególnego powodu, by zajmować się takimi rzeczami. Nie był nawet ministrantem. W jego parafii nie było zwyczaju, żeby wierni przychodzili do kościoła ze świecami. Ksiądz miał zadbać o przyzwoite oświetlenie i już.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Gdy weszli do Bazyliki, wszystkie lampy były jeszcze włączone. Było cicho i pusto. W prawej kaplicy jakaś grupa hardcorów kończyła śpiewać Godzinki. Skoro kończyła, to znaczy, że musiała zacząć równo o szóstej rano - pół godziny przed właściwymi Roratami. Pan Heretyk mógł przekonać się, że hardcorowcy byli nie tylko punktualni, ale także sprytni. Część ławek z przodu i rozłożonych krzesełek była zajęta przez torebki, świece, lampiony, czapki, rękawiczki i paczki chusteczek higienicznych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Chusteczki higieniczne to gadżet, bez którego nie może się obejść żaden roratowicz. Pomagają nie tylko walczyć z objawami osłabienia organizmu, które muszą się pojawić przy wstawaniu przed świtem zimą, ale także zabezpieczają roratowicza przed stopionym woskiem. Gdyby świece były gaszone na Chwała, nie byłoby czym się przejmować. Do tego momentu tylko niewielka ilość wosku ulega stopieniu - zwykle zbyt mała, by zaczął spływać. Problem zaczyna się najczęściej gdzieś w połowie kazania. Przy Agnus Dei sytuacja potrafi zrobić się naprawdę dramatyczna. Wtedy najłatwiej o zachlapanie butów, płaszcza i plecaka jakiegoś mniej uważnego brata w wierze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span> Tina wyjaśniła Heretykowi, że najbezpieczniej jest trzymać świeczkę przez chusteczkę zawiniętą u dołu. Jeśli zawiniemy ją na środku, stopiony wosk może sprawić, że fragmenty chusteczki się przykleją. Jeśli takiego przyklejonego fragmentu nie zdrapiemy, na kolejnych Roratach ogień do niego dotrze, zapali go i zrobi drugi knot. Knot tego rodzaju jest potencjalnie niebezpieczny - daje wysoki płomień i potrafi odpaść po minucie czy dwóch. Tina nigdy nie była świadkiem naprawdę niebezpiecznego zdarzenia na Roratach, ale gdy zaczynała swoją przygodę z grudniowym wstawaniem, płonące knoty z przyklejonej chusteczki zdarzały się jej często i wracały jak plaga. Przerażające za każdym razem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlatego należy trzymać chusteczkę zawiniętą u dołu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Gdy hardcorowcy zaczęli zajmować swoje miejsca, uświadomiłem sobie, że moja przyjaciółka zniknęła gdzieś ze swoją córeczką. Przez chwilę było nawet zabawnie. W końcu zgasło światło. W Bazylice zaczęli gromadzić się ludzie. Schola postanowiła się rozłożyć. Jeszcze więcej ludzi. Teraz zgasło także to światło, o którym zapomnieli hardcorowcy, gdy wychodzili z kaplicy, a które dotychczas uciekało do Bazyliki przez niedomknięte drzwi. Kolejni ludzie. Musiałem wyjaśnić trzem niezidentyfikowanym osobom pod rząd, że nie mogą usiąść obok mnie na jedynych wolnych krzesełkach, ponieważ są one zajęte przez powietrze. Lampka w prezbiterium, informująca o Jego obecności, a do tego kilka gazetkowych lampionów, które przybyły z dzieciakami już zapalone. Żadnego innego światła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A więc dalej sprzedają te pisemka. Dalej sklejają te papierowe domki.</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-56652600089394563102018-02-07T02:46:00.003-08:002018-02-07T02:51:46.768-08:0016. Zamach<div style="text-align: justify;">
16. Zamach</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
[A] Augustyn</div>
<div style="text-align: justify;">
[F1] Facet</div>
<div style="text-align: justify;">
[D] Dawid</div>
<div style="text-align: justify;">
[T] Tina</div>
<div style="text-align: justify;">
[F2] Feministka Pierwsza</div>
<div style="text-align: justify;">
[F3] Feministka Druga</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
***</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Na czas!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Dwie sekundy później smartfon Pana Heretyka zbliżał się już w stronę chodnika. Drogą powietrzną. Tak bywa, gdy człowiek wyjmuje smartfona, by sprawdzić godzinę, jednocześnie biegnąc i nie zwracając uwagi na otoczenie. Pan Heretyk nie był typem osoby, która biega i nie zwraca uwagi na otoczenie. Generalnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Zagadali się. No dobrze. Przyjaciołom to się zdarza. Powiedziała mu, że jest spóźniona i że musi już lecieć. Super. Ludzie tak mówią, jeśli zdarzy im się z kimś zagadać. Wpadł na pomysł, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie są predestynowani do pokonania w piętnaście minut drogi, której pokonanie normalnie zajmuje minut trzydzieści. W tym miejscu pojawia się problem. Jak uzasadnić logicznie przejście od mojej-przyjaciółki-bycia-spóźnionym do naszej-powinności-czasu-ścigania? Pan Heretyk miał dziwne wrażenie, że była to jedna z tych rzeczy, o jakich nie śniło się niemieckim filozofom.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Oto fakty. Postanowili pokonać w piętnaście minut drogę, której pokonanie normalnie zajmuje dwa razy tyle. Gdy zobaczył szpital, o którym wiedział, że znajduje się blisko mety, wyciągnął smartfona, żeby sprawdzić czas. Ponieważ nie patrzył pod nogi, wywalił się na jakiejś nierówności terenu. Wpadł do wielkiej kałuży, a jego telefon wyleciał mu z ręki, doświadczył spotkania trzeciego stopnia z chodnikiem i rozbił się. Tuż obok przechodził jakiś facet. Pan Heretyk prawie przewrócił go podczas upadku. Zachlapał również jego ubranie. Torba, którą facet miał w ręku, poleciała w stronę telefonu. Pan Heretyk miał nadzieję, że nie było w niej nic kruchego ani takiego, co mogłoby się rozlać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [F1] Bawcie się dobrze! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Klęczał na betonie. Upadł na niego dość mocno, by podejrzewać, że co najmniej jedno kolano ma rozbite, może nawet krwawiące. Jego spodnie były całe mokre, a buty - pełne deszczówki. Po biegu z trudem łapał powietrze. Czuł, że koszula pod kurtką klei mu się do pleców. Przed nim leżały resztki telefonu. Dość drogiego telefonu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No tak. Bawcie się. To się nazywa dobrać słowa do sytuacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Niezła akcja! Wczoraj ten gościu chwalił się nam, że w tym szpitalu wykonują pięćdziesiąt aborcji rocznie. Ponoć w zeszłym miesiącu sam wykonał cztery. Teraz będzie mógł nas oskarżyć o czynną napaść.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Chcesz powiedzieć, że właśnie dokonałem nieudanej próby zamachu na miejscowego abortera?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Dokładnie. Niezła akcja!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] To nie jesteśmy pacyfistami?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] "Jesteśmy"? Czyli podpiszesz nasz projekt?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Niewielki plac obok przystanku "SZPITAL" był jednym z ulubionych miejsc zbiórkowych wszystkich organizacji społecznych, nie tylko pro-liferów. Pan Heretyk dowiedział się, że tego dnia Panie Feministki zarezerwowały plac od osiemnastej do dwudziestej. Pro-liferzy zgłosili swoją obecność od siedemnastej do dziewiętnastej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Nie ma się czym przejmować. Może stchórzą i w ogóle się dziś nie pojawią? Jak przyjdą, to też nie problem. Po drugiej stronie mają dużo miejsca. Nasze zgromadzenie jest legalne. Policja potwierdzi.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Zawsze zamawiacie radiowóz do ochrony?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Policja już nas kojarzy. Czasem jest, czasem jej nie ma, ale z reguły nie zostawiają nas samych. Jakichś chorych akcji to u nas nie ma. Ale jak którejś feministce przyjdzie ochota na nas naskarżyć, to nie musi daleko iść.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Mógł wrócić do mieszkania, zmienić skarpetki i poszukać w sieci jakiegoś serwisu urządzeń mobilnych. Ale wtedy do ich stolika podeszła jakaś grupka ludzi. Potem następna. Potem zaczęli dyskutować o tym, czy blastocysta to ten sam byt, co późniejszy noworodek. Jeszcze później ktoś zaczął układać pasjansa z naklejek promocyjnych, a ktoś inny podjął się zrecenzowania najnowszych hitów kina chrześcijańskiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A potem wybiła dziewiętnasta.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [F2] A gdzie wasz plakat? Zakazali wam już pokazywania tych okropieństw? Dobrze! Dzieci nie będą musiały na to patrzeć!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Pani wybaczy, ale jakie okropieństwa ma pani na myśli?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F3] Krwawe płody! Ciągle je pokazujecie! Wydaje się wam, że dbacie o dzieci? A kto się martwi o ich psychikę?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F2] Córeczka mojej przyjaciółki ma przez was koszmary!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Ustalmy fakty. Krwawe płody to okropieństwo?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F2] A panu to się podoba? Powinniście się leczyć!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Nie, wcale mi się nie podoba. Uważam, że krwawe płody to okropieństwo. Czy w tym punkcie się zgadzamy?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F3] Jak wam też się nie podoba, to czemu ciągle je pokazujecie?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Pokazujemy? Widzi tu pani gdzieś krwawe płody?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F3] Nie pokazujecie, bo wam zakazali!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Zakazali czy nie, aktualnie nie ma tu żadnych krwawych zdjęć. Czy zgodzimy się co do tego, że krwawe płody to okropieństwo?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F2] Z panem to ja się w niczym nie będę zgadzać!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F3] Krwawe płody to okropieństwo! Dotarło? Powiecie kolegom, że takich rzeczy nie wolno pokazywać?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A czy pani przekaże koleżankom, że takich rzeczy nie wolno robić?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tym momencie Panie Feministki zaśmiały się i poszły pomóc koleżankom w ustawianiu sprzętu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk próbował się bronić. Ale nie miał szans. Fakty były takie, że wziął udział w pikiecie antyaborcyjnej. Udział jak najbardziej aktywny. Podjął się dyskusji z dwiema Paniami Feministkami, argumentując jak prawdziwy pro-lifer. Mógł wmawiać sobie, że równie dobrze mógłby stanąć po drugiej stronie placu i dyskutować z katolikami, argumentując jak prawdziwy obrońca kobiet. Ale fakty były takie, że stał po tej, nie po drugiej stronie. W dodatku zaatakował lekarza z miejscowego szpitala.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie miał wyjścia.</div>
<div style="text-align: justify;">
Musiał podpisać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span> Dawid postanowił, że tak spektakularne zwycięstwo trzeba uczcić. Okazja była nawet podwójna. Heretyk podpisał ich projekt, to jedno. Listopad nieuchronnie zmierzał ku końcowi, to drugie. Kolegom Pana Heretyka zostało tylko parę dni do rozpoczęcia Adwentu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Adwent to dla katolika czas szczególny. Nie tylko dlatego, że ulice i galerie handlowe zaczynają świecić i dzwonić. To początek roku liturgicznego. Czas przygotowania na przyjście Pana. "Przyjście" rozumiane jest tu w dwóch znaczeniach. Oczywiście, chodzi o przygotowanie się do wspominania, świętowania narodzin Chrystusa. To był pierwszy raz, gdy On przyszedł. Chrześcijanie, nie tylko katolicy, wierzą w to, że będzie i drugie przyjście, zwane Paruzją. W Adwencie chodzi tak naprawdę o przygotowanie się na koniec świata. W dawnych czasach Adwent, trochę jak Wielki Post, był czasem wyciszenia i pokuty. Dziś mocno podkreśla się, że tu chodzi o radosne oczekiwanie. Od umartwiania się jest marzec, nie grudzień. Ale kiedyś w Adwencie, podobnie jak w Wielkim Poście, nie wolno było brać udziału w zabawach. Dlatego dziś koniec listopada, podobnie jak koniec stycznia, jest od imprezowania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk nie miał jakiegoś konkretnego wyobrażenia na temat tego, co robią katolicy, kiedy chcą się zabawić. Mam na myśli prawdziwą zabawę. Nie Wielbienie. Nie pielgrzymkę. Zabawę. W wersji świeckiej, zabawa składała się z alkoholu, muzyki, alkoholu, żarcia, alkoholu, próby nawiązania komunikacji werbalnej, alkoholu, tańca dla chętnych i jeszcze odrobiny alkoholu. Wersja katolicka, jak się okazało, zawierała w sobie podobne elementy, jednak w innych proporcjach. Pierwszym etapem była wspólna pizza. W tym punkcie najważniejsza była komunikacja werbalna. Etap drugi stanowiła wizyta w klubie. Istotę tej części programu stanowił, często pomijany w wersji świeckiej, taniec. Całość była pozbawiona składnika głównego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>To ostatnie nie przeszkadzało Panu Heretykowi w żadnej mierze. Jego dotychczasowe doświadczenia z udziałem w zabawach doprowadziły go do sformułowania tezy, iż poziom nudy na spotkaniu jest wprost proporcjonalny do ilości zamówionych napoi. To prawda, że zamawiało się je w celu usprawnienia zdolności komunikacyjnych i ruchowych osób zaproszonych. Osoby te najczęściej nie wyobrażały sobie rozmowy i tańca bez procentów w głowie. A jednak ceną za to usprawnianie był intensywny wzrost nudy. Nie zrozumcie mnie źle. Pan Heretyk był wegetarianinem, ale nie abstynentem. Nie dotrzymał nawet przyrzeczenia powstrzymania się od alkoholu i papierosów aż do osiągnięcia pełnoletności, które dzieci składają w dniu Pierwszej Komunii. Używki te pojawiły się w jego życiu gdzieś w okolicach siedemnastych urodzin. Nigdy jednak nie wypił tyle, żeby nie zauważyć, jak nuda przychodzi, rozrasta się i pochłania po kolei wszystkich obecnych. Mówili więcej, ale w tej mowie było coraz mniej sensu. Ruszali się więcej, ale ruchy te w coraz mniejszym stopniu ujawniały świadomość i wolę podmiotu ruszającego się. Nuda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Dawid pyta, czemu nie tańczysz. To twój dzień!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Przekaż mu, że robi się nudny. Ja nie tańczę. I nie śpiewam.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Nie podpisuję projektów pro-life?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Ładnie to tak kopać leżącego?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Wiesz, jaka jest prawda? Jesteś leniem.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Kłamcą, to rozumiem. Nawet profesjonalnym. Ale leniem?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Śmierdzącym.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Gdy ostatni raz byłaś u mnie w mieszkaniu, stwierdziłaś, że jest chorobliwie sterylne.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] I że śmierdzi. Octem.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Kuchnię czyści się sodą oczyszczoną i octem.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Nie w ilości wskazującej na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Może cierpię na nerwicę natręctw. Ale nie jestem leniem. Sprzątam. Ścigam się z czasem, żeby zdążyć na twoją pikietę. Czytam książki.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Sprzątasz, ale po jednej osobie. Biegasz raz w roku przez piętnaście minut. Co do książek, czytasz je dla rozrywki. Jesteś śmierdzącym octem leniem i taka jest prawda. Nie śpiewasz. Nie tańczysz. Założę się, że w twojej leniwej głowie nawet nie powstała myśl, żeby chociaż raz przed świętami wstać przed południem i pójść na Roraty.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Roraty? Nie byłem na Mszy od jakichś ośmiu lat.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Mówiłam. Leń octowy!</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-15173433695683055382018-01-08T06:54:00.000-08:002018-01-08T08:08:08.582-08:0015. Skojarzenia<div style="text-align: justify;">
A- Augustyn<br />
O - Ojciec<br />
T - Tina<br />
G - Gracja<br />
<br />
*** <br />
<br />
Pan Heretyk nie miał szczególnie dobrych relacji ze swoim ojcem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale się rozumieli.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Młody Augustyn bardzo szybko zapragnął stać się osobą samodzielną. Z kolei tata młodego Augustyna nie chciał, by przypominano mu zbyt często, że ma syna. Stworzyli układ, który wychodził na przeciw potrzebom ich obu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nie mieszkali razem. Pan Heretyk odwiedzał tatę w jego mieszkaniu średnio raz w miesiącu. Oczywiście, gdy był w szkole średniej, zdarzało mu się to częściej. Spotykali się wtedy co drugi dzień, na obiedzie. Ponadto, młody Augustyn nocował u ojca w każdy weekend. Źle by było, gdyby nieodpowiednie osoby dowiedziały się, że niepełnoletni jeszcze licealista mieszka sam (choć w mieszkaniu oficjalnie wynajętym przez swojego ojca). Byłoby jeszcze gorzej, gdyby wyszło, że tenże licealista nie ma praktycznie żadnego kontaktu ani z rodzicami, ani z żadnymi innymi opiekunami. Za coś takiego można trafić do domu dziecka nawet na dwa lata. Na szczęście, młody Augustyn nigdy nie opuszczał zajęć w szkole, na które przychodził zawsze przygotowany i zawsze w świeżo wypranych ciuchach. Ponadto, jego ojciec brał udział we wszystkich zebraniach rodziców i opłacał wszystkie wycieczki. Dbał też, by młody Augustyn miał zawsze opłacone mieszkanie, doładowany telefon i odpowiednią sumę pieniędzy na pokrycie codziennych wydatków. Takie zabezpieczenie wystarczyło, by uniknąć podejrzeń wychowawcy. Potem zaczęły się studia. Pan Heretyk dalej potrzebował wsparcia finansowego do prowadzenia swej samodzielnej egzystencji, ale nie trzeba było już martwić się nieodpowiednimi osobami oraz ich poglądami na wychowanie. Ojciec zaprosił go do praktyki, a następnie do pracy w jego redakcji. Czasem spotykali się na obiedzie, na korytarzu lub w tramwaju. Ponadto, Pan Heretyk odwiedzał ojca w jego mieszkaniu średnio raz w miesiącu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Układ idealny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [O] Ja tam wyrzucam takie rzeczy od razu na mieście. Wkurzają mnie tacy ludzie.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Jacy?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [O] No, ci wszyscy na ulicach, co próbują ci wcisnąć jakieś papiery. Każdy coś chce. Maturzyści z kuponami do fast-foodów to pół biedy. Ostatnio na ulice wyszły te oszołomy od aborcji. Dawniej wychodziły na wiosnę. W tym roku się nie pojawiły, to człowiek miał nadzieję, że już dali se siana. Ale nie! Teraz jeszcze wymyślili te megafony! Zresztą widzę, że ciebie też napadli. To ich ulotki. Jak mówię, ja takie śmiecie to od razu wywalam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tata Heretyka zwykle nie odwiedzał go w jego mieszkaniu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zdarzało się to jednak od czasu do czasu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na przykład raz w roku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] To materiały mojej przyjaciółki. Jest zaangażowana w ruch obrony życia. Była wczoraj u mnie i zapomniała o nich.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [O] Proszę! Już się bałem, że po tej ostatniej to już całkiem się zraziłeś. No! Ale czekaj, ona musi być z tego całego kościółkowego towarzystwa, nie? Uważaj! Jedna już chciała cię zaciągnąć przed ołtarz!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Tina jest moją przyjaciółką. Tylko. Jeszcze z podstawówki. Nie jesteśmy parą.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [O] Ja bym tam uważał. W ogóle na twoim miejscu nie szukałbym partnerki na kółku różańcowym. Mniejsza, jakie tam lubisz. U takiej po prostu nie masz co liczyć na coś więcej. Jeśli liczysz na coś więcej, lepiej zmień adres.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk, nawet jako młody Augustyn, nie rozmawiał o tym ze swoim tatą. Ale podejrzewał, że tenże musi mieć poważne zranienia, gdy chodzi o kontakty z kobietami wyznania katolickiego. Miał w stosunku do nich ewidentne uprzedzenia, których nic nie mogło zmienić. Pan Heretyk przypuszczał, że było to związane z traumą po rozstaniu się z żoną - kobietą wyznania bardzo katolickiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Co do przyjaciółki Pana Heretyka, faktycznie odwiedziła go dzień wcześniej. Z córką, oczywiście. Był to piątek. Przygotował dla nich koftę indyjską. Kofta indyjska, przynajmniej według jednego z internetowych przepisów, to pulpety z twarogu i ziemniaków, z odpowiednimi przyprawami i innymi bezmięsnymi dodatkami, podawane z ryżem i sosem pomidorowym. Konserwatywna część waszego JA zapyta pewnie, jak to możliwe, że to facet gotuje. Jak wspominałem, Pan Heretyk już jako młody Augustyn zaczął pracować nad prowadzeniem swej samodzielnej egzystencji. Elementem tegoż były pierwsze próby samodzielnego prania i sprzątania, a później gotowania. Wspominałem też, że Pan Heretyk był wegetarianinem. Przyjaciółka Pana Heretyka była wegetarianką piątkową - gwoli ścisłości, bardziej piątkową niż wegetarianką, ponieważ w każdy wegetariański piątek jadła ryby. Pan Heretyk, jak na porządnego wegetarianina przystało, postanowił udowodnić swojej przyjaciółce, że można przygotować dobry obiad bez pozbawiania życia nawet jednej istoty czującej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Czytała pani ostatnio coś godnego polecenia?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Mi się bardzo podobała "Matylda".</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A o czym to?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] O dziewczynce, która umie czarować i ma głupich rodziców.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Bardzo katolickie.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Ale ta dziewczynka nie chodzi do kościoła!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Co też pani mówi!</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] No. W "Moście do Terabithii" dziewczynka też nie chodzi do kościoła, ale przynajmniej raz poszła. Miała też fajnych rodziców. Chociaż może też głupich.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Bo nie chodzili do kościoła?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Bo nie mieli telewizora.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] To chyba mądrze? Telewizor to zło.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] No, ale jakby mieli telewizor, to ona by nie miała takiej wyobraźni. A jakby nie miała wyobraźni, to by ją lubili w szkole. A jakby ją lubili w szkole, to ona by nie chodziła do lasu. A jakby nie chodziła do lasu, to by nie huśtała się na tamtej linie nad rzeką. A jakby nie huśtała się nad rzeką...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kto by pomyślał, że jakaś kupa złomu może uratować czyjeś życie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A pani? Czytała pani ostatnio coś ciekawego?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] "Ciekawe" to niewłaściwe słowo...</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Rozumiem. A poza Pismem Świętym?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Nie to miałam na myśli.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Poza Katechizmem...?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Gdyby pan wiedział, co właśnie czytam, nie byłby pan w nastroju do żartów.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Cóż to? Może zgadnę?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Lubi pan zagadki?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Uwielbiam.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] A więc dobrze. Chodzi o pewnego psychologa. W sumie psychiatrę. A w sumie to filozofa. Austriak żydowskiego pochodzenia, z Wiednia.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Z nazwiskiem na literę "F"?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Dobry jesteś! Podpowiem jeszcze, że jego imię zaczyna się na "V".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pan Heretyk kombinował jak mógł.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale "Zygmunt" za Chiny konfucjańskie nie chciał zaczynać się na "V".</div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet po niemiecku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Przyjaciółka Pana Heretyka wyjaśniła mu, że od początku miała na myśli Victora Frankla. Zagadka miała, oczywiście, rozpętać grę skojarzeń i naprowadzić Pana Heretyka na Zygmunta Freuda. Ale chodziło o Victora Frankla. Victor Frankl, znany ze swojej koncepcji terapii sensem, był dla młodej pani psycholog prawdziwym guru. Zmarł w opinii mądrości w wieku 92 lat. Trzy lata z tych 92 przeżył w obozie koncentracyjnym. Przed wywiezieniem do Auschwitz udało mu się załatwić sobie wizę do Ameryki. Był wtedy młodym, obiecującym lekarzem. Miał żonę i dziecko - gotowy rękopis książki. Swojej przepustki do świata bez komór gazowych, ze względu na czwarte przykazanie, nie odebrał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jego najsłynniejszy tekst to oczywiście "Człowiek w poszukiwaniu sensu". Ale "Homo patiens" robi nawet większe wrażenie! Posłuchaj tego. <i> </i><br />
<br />
<i>"Mówiliśmy już o kimś, kto w obozie koncentracyjnym utracił rękopis swej książki. Z początku nie mógł pogodzić się z myślą, że umrze, zanim zdoła książkę swą wydać. [...] Ale cóż uczynił ten konkretny człowiek w tej konkretnej sytuacji? Zapewne zapytał siebie: co by to było za życie, którego sens zależałby tylko od napisania i wydania książki?"</i><br />
<br />
Tym "kimś w obozie" był sam Victor.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Wszystko pięknie. Ale, co by nie mówić, on swoją książkę w końcu wydał. Wiesz, nie każdemu udaje się wydać książkę przed śmiercią.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Stąd sprzeciw Frankla wobec koncepcji antropologicznych typu "homo faber" czy "homo sapiens". Jego propozycja to "homo patiens", człowiek cierpiący. Nie praca, nie myślenie, ale właśnie cierpienie robi z człowieka prawdziwego człowieka.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Jeden filozof umierał na raka i napisał "nie uszlachetnia".</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Tu chodzi o postawę. O postawę wobec tego, czego zmienić nie mogę. Nie szukam cierpienia. Nie uciekam od niego. Ja nadaję mu sens. Jestem w obozie. Tu z definicji nic nie ma sensu. Ale mogę przepisywać w swojej głowie rękopis, który mi skradziono. Mogę prowadzić rozmowy z ukochaną osobą. Przecież łączy nas coś, co jest ponad śmiercią. Mogę się załamać, odmówić opuszczenia baraku, wypalić ostatniego zachowanego w tajemnicy papierosa i następnego dnia umrzeć na tyfus. Mogę rzucić się na druty. Mogę też nadać temu wszystkiemu sens, czyli logos. A wtedy może okaże się, że dzięki temu logosowi uda mi się przetrwać i wydać książkę. Nie zapominaj, że Victor był lekarzem. Celem lekarza, w każdych warunkach, jest zdrowie.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Czytasz to ze ściągi?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jakiej ściągi?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Tej na twojej dłoni.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] To nie ściąga. To tatuaż.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Poważnie?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jak najbardziej. To cytat z Frankla. "Pati aude", znaczy "odważ się cierpieć".</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Czy katolikom wolno tatuować sobie na rękach sentencje cadyków?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] My body, my choice!</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-15837596969169417712017-12-27T10:32:00.003-08:002017-12-27T10:32:34.150-08:0014. Statystyka<div style="text-align: justify;">
- [D] Kawa dla prolifera!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pogoda w żaden sposób nie zachęcała do opuszczania mieszkania. W tym kraju pogoda jesienna zwykle nie zachęca do opuszczania mieszkania. Nie zrozumcie mnie źle. Pan Heretyk bardzo lubił jesień. Może nawet bardziej niż wiosnę czy jakieś tam lato. Lubił nawet włóczyć się jesienią po mieście. Ale umówmy się. Piątkowe popołudnie na początku listopada to nie jest najlepszy termin na dwugodzinne stanie na ulicy. Włóczenie się może nie ma większego sensu z punktu widzenia wszechświata, ale to zawsze jakiś ruch, jakiś dynamizm. A takie stanie w jednym miejscu?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trzeba być chyba Świadkiem Jehowy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] To wasz nowy pomysł? Co dziesiąta osoba, która podpisze się na karcie, dostaje kawę gratis?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Odwrotnie. To osoby podpisujące się przynoszą kawę osobom odpowiedzialnym za zbieranie. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Sprawa wygląda tak, że jakiś gość przyszedł i przyniósł kawę dla każdego wolontariusza. Że niby nam dziękuje, bo takie z nas odważne dzieciaki i tak dalej.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Rozumiem. Dzień Solidarności z Osobami Odprawiającymi Publiczną Pokutę za Grzech Aborcji i Nie Tylko za Ten. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Im dłużej bawisz się w cynika, tym zimniejsza robi się twoja kawa. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Moja? Przecież ja nawet nie podpisałem waszego projektu. O zbieraniu podpisów nie wspominając.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Tak naprawdę to jest kawa Tiny. Ale Tina nie pije kawy w piątki. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Nie wiedziałem, że kawa należy do pokarmów mięsnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] A ja nie wiedziałam, że lubisz zimną kawę. Bierz! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Mieli wszystko. Dwa składane stoliki, megafon ze stojakiem, odtwarzacz z nagraniem, długopisy i oczywiście zestaw kart na specjalnych podkładkach, wraz z wydrukowanym tekstem projektu. Mieli nawet plastikowe teczki na karty już wypełnione. Mieli kawę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk zwrócił uwagę na brak plakatu, przedstawiającego ofiary aborcji. Pan Heretyk myślał, że plakaty przedstawiające ofiary aborcji to ważny element pikiet organizowanych przez obrońców życia. Dawid wyjaśnił mu, że nie jest to element obowiązkowy. Wręcz przeciwnie - część organizacji pro-life głośno sprzeciwia się wykorzystywaniu podobnych obrazów, a nawet zakazuje ich prezentowania podczas wydarzeń i uroczystości ogólnoproliferskich. Jeśli chodzi o Dawida, osobiście był za korzystaniem z podobnych pomocy naukowych podczas pikiet, jednak nie należał do tych, którzy w drastycznych zdjęciach widzieli jedyny sposób na zwycięstwo w tej grze. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Kawa to zawsze kusząca propozycja dla heretyka. Nawet w piątkowe popołudnie na początku listopada. Ale trzeba uważać. Z takiej bzdurki jak darmowa kawa może się zrobić dłuższa chwila. Nawet godzina. Jak się człowiek nie pilnuje, to potem można usłyszeć od kolegi propozycję włożenia kamizelki wolontariusza. Taka kamizelka zwykle charakteryzuje się jakimś jaskrawym kolorem i jakimś śmiesznym hasłem albo logo. Każdy, kto stoi na zbiórce podpisów dłużej niż pięć minut, ma prawo do otrzymania, a nawet założenia takiej kamizelki. Nawet heretyk, który przyszedł tylko na kawę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Mimo wszystko, warto poświęcić godzinkę dla takiej sprawy, jak darmowa kawa. Po pierwsze, to czysta oszczędność dla kogoś, kto jest od kofeiny uzależniony. Na marginesie, w grupie heretyków odnotowujemy szczególnie wysoki odsetek uzależnienia od kofeiny. Według najnowszych badań, jest to związane z tak zwanym kawiarnianym stylem życia, charakterystycznym dla heretyków mieszkających w miastach. Statystyczny heretyk w ciągu życia spędza w kawiarni o połowę więcej czasu niż we własnym mieszkaniu. Ponad 75% badanych wymienia kawiarnię jako idealne miejsce do pracy, a prawie 80% zabrałoby swoją partnerkę do kawiarni na randkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Po drugie, podczas takiego picia darmowej kawy można poczynić interesujące obserwacje. Można na przykład zaobserwować reakcje przeciwników obrony życia na zbiórkę podpisów pro-life. Najmłodsi ograniczają się do feministycznych haseł, rzucanych niby to mimochodem podczas mijania pikiety. Śmieją się z własnych słów – tak, jak śmieje się ktoś, komu udał się dobry kawał - a jednocześnie nie patrzą w stronę zbierających, unikają konfrontacji. Starsi, na poziomie studiów wyższych, podejmują już próby merytorycznej dyskusji. Propozycja uczciwej walki na argumenty wychodzi zwykle ze strony młodych dorosłych, będących w trakcie studiów medycznych. Osoby w wieku 26-35 lat najczęściej skarżą się na negatywny wpływ publicznej działalności pro-life na psychikę małych dzieci, a także na hałas spowodowany przez megafon. Prawdziwą zaciekłość w zwalczaniu pro-liferów wykazują jednak dopiero dojrzali przeciwnicy obrony życia, w wieku 55-75 lat. Jednocześnie ich wypowiedzi można zaliczyć do tych najmniej merytorycznych. Zwolennicy opcji pro-choice z tej grupy wiekowej często twierdzą, że wolontariusze są niepełnoletni i zostali przymuszeni do takiej działalności przez księży oraz przez sprzymierzonych z księżmi prawicowych polityków. Feministki po czterdziestce mają szczególnie emocjonalny stosunek do omawianego tematu – często podchodzą do stolika proliferów tylko po to, by powiedzieć wolontariuszom, że powinni się wstydzić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Oczywiście, wśród przechodniów są jeszcze obrońcy życia. Tacy, którzy oferują kawę. Tacy, którzy dziękują. Tacy, którzy w rubryce adres wpisują "bezdomny". Nawet tacy, którzy nie mogą podpisywać obywatelskich projektów z powodu zbyt młodego wieku albo braku obywatelstwa. Podchodzą z dziećmi, z psami, z zakupami. Albo podchodzą, żeby wyznać, że sami nie mogą mieć dzieci. Podchodzą studenci - tacy, którzy mieli dobrych profesorów, oraz tacy, którzy z zasady nie ufają profesorom. Podchodzą też osoby dojrzałe. Niektórzy z nich proszą, by pomóc im w spisywaniu danych z dokumentu tożsamości. Dla innych pewnie przyjęcie takiej pomocy byłoby moralną klęską. Jak to tak, przed młodymi dziada z siebie robić? Poza tym, gówniarze muszą wiedzieć, że nie można sobie ot tak grzebać w dokumentach starszych. Samodzielnym być trzeba. Zrobić sobie specjalną kartkę z tymi wszystkimi cholernymi numerkami, których za Chiny konfucjańskie nie da się odczytać z tych przeklętych kartoniczków. I po kłopocie! Oczywiście, ci młodzi ludzie przy stoliczkach to samo złoto i diamenty. Chyba, że stoją przy niewłaściwych stoliczkach. Trzeba uważać. Lewactwo też może mieć swoje stoliczki. W każdym razie, zasady to zasady. Raz człowiek odpuści i już robią z nim wywiad. Do materiału poświęconego ofiarom "mafii wnuczkowej".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Poświęćmy moment tym przechodniom, którzy nie mają obywatelstwa. Według Pana Heretyka, tacy Zagraniczni są najciekawsi. Ci Krajowi zdążyli się przyzwyczaić. Nawet do plakatów. Nie znaczy to, że nie ma już emocji. Emocje są, zawsze te same. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Nawet do emocji. Dla Zagranicznych sprzeciw wobec aborcji, a szczególnie taki wyrażany publicznie, to najczęściej zupełna nowość. Za Granicą nikt już przecież takich rzeczy nie robi. Krajowi, bez względu na to, czy są pro-life, czy też pro-choice, zwykle nie mają zbyt dużo czasu na rozmowę przy stoliku. Zagraniczni, bez względu na to, czy są pro-life, czy też pro-choice, nie odchodzą od stolika tak szybko. Chcą Rozmowy. Twierdzą, że Za Granicą dość rzadko mają okazję do Rozmowy tego rodzaju. Nie znaczy to, że Za Granicą nie ma już aborcji. Aborcja jest. Tym, czego nie ma, jest Dyskusja. Za Granicą nie-dyskutuje-się o Takich Sprawach. W każdym razie istnieją ludzie Zagraniczni, którzy trwają w przekonaniu, że Za Granicą nie-dyskutuje-się o Takich Sprawach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przekonanie to nie zawsze znajduje potwierdzenie w faktach. Dawid wyjaśnił Panu Heretykowi, że zdjęcia, które Krajowi proliferzy mają na swoich plakatach, przedstawiają te same dzieci, które znajdują się na plakatach pro-liferów działających Za Granicą. Zdjęcia były robione Za Granicą. Idea plakatów narodziła się Za Granicą. Nie jest więc prawdą, że Za Granicą nie-ma-dyskusji. Są za to osoby, które chciałyby, żeby nie-było-dyskusji. Zarówno Za Granicą, jak i W Kraju. Za Granicą sytuacja jest taka, że sprawianie wrażenia, że nie-ma-dyskusji, jest stosunkowo łatwe. Za Granicą media-i-uczelnie nauczyły się już, że nie-ma-dyskusji. Nie ma więc znaczenia, czy między ludźmi Za Granicą trwa Dyskusja na temat aborcji, czy też nie. Ważne, że Za Granicą w-mediach-i-na-uczelniach sytuacja jest taka, że nie-ma-dyskusji. To wystarczy, żeby nie-było-dyskusji Za Granicą. Natomiast sytuacja W Kraju jest znacznie trudniejsza. Sytuacja przedstawia się tak, że media-i-uczelnie W Kraju nie potrafią się zdecydować, który scenariusz bardziej im się opłaca. Być może ten, w którym nie-ma-dyskusji. Być może ten, w którym dyskusja-trwa-w-najlepsze. Sprawa nie jest rozstrzygnięta. Z tego właśnie powodu sytuacja W Kraju jest trudniejsza.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wnioski nasuwają się same. </div>
<div style="text-align: justify;">
Heretycy mieszkający Za Granicą mają znacznie mniejsze szanse na darmową kawę. </div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-55752340746310839902017-10-22T08:06:00.003-07:002018-01-09T07:30:40.686-08:0013. Kłamstwo<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wojna rozpoczęta.</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Dudnienie głośnika dało się wyczuć o wiele wcześniej, niż możliwe było rozpoznanie słów lektora. Dzięki temu przechodnie mogli w porę zorientować się, że coś się kroi. Parę metrów dalej ktoś pikietuje. Ktoś będzie nas zaczepiał. Ktoś będzie nas przekonywał. Ktoś będzie prosił o podpis. Chyba, że zmienimy trasę. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli jesteś za edukacją seksualną w szkole, podpisz.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli jesteś za zdrowiem kobiet, podpisz.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- Pani wybaczy, ale ja już zbieram podpisy. Pod projektem "Ratujmy Nienarodzonych". Miłego dnia!</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk do dziś zastanawia się, dlaczego okłamał wtedy Panią Feministkę. Nie miał w tym żadnego interesu. Tak, to prawda, chciał zbyć dziewczynę byle czym. Ale nie musiał od razu deklarować swojego stanowiska w sprawie aborcji. Pan Heretyk miał różne sposoby na zbywanie natrętów. Nie musiał akurat podawać się za przedstawiciela odmiennej opcji światopoglądowej. Mógł powiedzieć cokolwiek. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jako przyszły lekarz sprzeciwiam się podnoszeniu poziomu zdrowia obywateli obojga płci, gdyż wiązałoby się to z utratą pacjentów. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Wie pani, moja była jest edukatorką seksualną. Przez cały czas zdradzała mnie z moim najlepszym kumplem. Odkąd zerwaliśmy ze sobą, nie może znaleźć pracy. Bardzo dobrze! Niech sobie dalej szuka, głupia szmata! </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Naprawdę, cokolwiek. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>A jednak wybrał taką, nie inną strategię. Powiedział, że nie podpisze się pod projektem pro-choice, bo sam zbiera podpisy pod projektem pro-life. Czemu? Można by to wyjaśnić wrodzoną skłonnością do przekomarzania się. Pan Heretyk wprost uwielbiał zabawę w adwokata diabła. Zasady tej zabawy są banalnie proste. Rozmówca ślepo wierzy w jakąś ideę. Twoim zadaniem jest udawanie, że całym sercem opowiadasz się po stronie przeciwnej. Proste zasady, przednia zabawa. Tak, Pan Heretyk lubił się przekomarzać. Ale tym razem to było coś innego. Mógł udawać przed Panią Feministką, ale nie przed samym sobą. Faktycznie, nie zbierał żadnych podpisów. Obawiał się jednak, że akurat w tej sprawie jego serce mogło nie być aż tak neutralne, żeby to kłamstwo można było uznać za kłamstwo czyste, pozbawione prawdy. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nie zbierał podpisów pod żadnym projektem antyaborcyjnym. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Ale czy nie kibicował takiemu projektowi?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czy nie interesował się takim projektem w sposób wskazujący na chęć udzielenia poparcia?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czy nie wyszukiwał informacji o takim projekcie w internecie?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czy nie myślał pozytywnie o osobach zbierających podpisy pod takim projektem?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Czy nie miał myśli negatywnych o osobach zbierających podpisy pod projektem przeciwnym?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Czy kłamiąc, można niechcący powiedzieć prawdę? </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Z takiego kłamstwa bardzo łatwo zrobić prawdę. Kartę możesz sobie wydrukować w każdej chwili z internetu.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Jaką kartę?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Do zbierania podpisów, a niby jaką?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Myślałem, że już to sobie wyjaśniliśmy. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Niby co?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Zacznijmy od tego, że ja sam jeszcze nie podpisałem żadnego projektu. To chyba trochę głupio, tak prosić ludzi o podpisy pod czymś, czego człowiek sam nie podpisał?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Trzeba było tak od razu! Akurat brakuje mi jednego nazwiska do pełnej karty.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Dawid miał w plecaku dwie teczki. Do jednej chował karty z pełną ilością podpisów. Do drugiej karty puste albo niewypełnione do końca. Jedną z takich niedokończonych kart podstawił Panu Heretykowi pod nos. Wraz z długopisem.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] Daj facetowi spokój. Będzie chciał, podpisze się. Przynajmniej olał feministki. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Miło, że nie podpisał tamtym, ale to tylko połowa sukcesu. Jak będziemy tak każdemu odpuszczać, to nawet tego minimum stu tysięcy nie wyrobimy. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Tylko czy zaczepianie heretyków w ogóle wam się opłaca? Nie lepiej przejść się po klasztorach? Regulamin akcji nie przewiduje dodatkowych punktów za podpis od osoby konsekrowanej i znajdującej się w stanie Łaski uświęcającej?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
[F] Niestety, żadnych "punktów ekstra". Demokracja, sam rozumiesz. Poza tym, o poparcie osób konsekrowanych zabiegać nie trzeba. Same się podpiszą. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Właśnie. Sztuka polega na tym, żeby zdobyć głosy heretyków. Tych, którzy normalnie głosowaliby odwrotnie albo w ogóle nie zainteresowaliby się tematem. To jak będzie?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk uświadomił sobie, że sprawa jest poważna. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Tu chodziło o niego. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
O Pana Heretyka.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
O jego własne suppositum humanum.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Suppositum humanum to nic innego, jak podmiotowość w sensie metafizycznym. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Historia zna jednego papieża, który w młodości chciał zostać aktorem, a gdy młodość się skończyła - filozofem. Ostatecznie został papieżem. Nie zrozumcie mnie źle. Papieżem był całkiem dobrym. Można powiedzieć, wybitnym. Został nawet świętym. Nie każdemu papieżowi udaje się tak zostać świętym. W każdym razie, dzisiaj każde dziecko i każda babcia kojarzy, że był taki papież. O jego aktorstwie mało kto pamięta, a o jego filozofii - prawie nikt. Praktycznie to kilku księży-profesorów na uniwersytetach katolickich i tyle. A nawet między nimi mówi się, że papieskie książki filozoficzne to dobra lektura na pobyt w czyśćcu. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Papież ten mówił, że człowiek jest złożony z esse, czyli że istnieje, a także z operari, czyli że robi różne rzeczy. Operari to jest wszystko to, co człowiek sam zdziała (z własnej woli), a także to, co w człowieku samo "się dzieje" (bez jego woli). To, co człowiek zdziała świadomie i dobrowolnie, nazywamy czynem. Papież mówił, że czyny są bardzo ważne. To, że człowiek jest osobą, to ma już w swoim suppositum w chwili poczęcia. Z drugiej strony, to od czynów zależy, jaką osobą się staje. Po czynach można poznać, czy człowiek posiada samego siebie, czy nad samym sobą panuje i czy zbliża się do swojej pełni. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Przypomnij mi jeszcze raz, o co chodzi w tym waszym rabanie. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Zbieramy podpisy przeciwko zabijaniu dzieci chorych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A co z resztą? Można zabijać? </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Jasne, że nie. Ale zauważ. Jeśli chodzi o takie zwyczajne, normalne dziecko, to każdy się zgadza, że zabijać nie wolno. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] Chyba, że jest feminazistką. Feminazistki chcą wprowadzić prawo, zezwalające na zabijanie dzieciaków do dwunastego tygodnia od poczęcia. Wszystkich dzieciaków, zwyczajnych i niezwyczajnych. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Chcieć sobie mogą. Na razie w naszym kraju wolno zabijać tylko dwa rodzaje dzieci - dzieci chore i dzieci gwałcicieli. Jeśli chodzi o dzieci gwałcicieli, to dość rzadko zdarza się, żeby ktoś zgłaszał takie dziecko do "zlikwidowania". To tylko kilka przypadków w ciągu roku - a czasem nie ma nawet jednego. Może dlatego, że dzieci z gwałtu jest niewiele, a może dlatego, że ofiary gwałtów nie są chętne do pozbywania się tych maluchów, nie w ten sposób. W każdym razie, ofiary legalnej aborcji to głównie dzieciaki z podejrzeniem wady genetycznej. Rok temu zginęło w ten sposób tysiąc maluchów.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] No i potem nikt nie sprawdza, ile z nich rzeczywiście miało jakąś wadę.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Wiesz, nie mówię, że dzieci gwałcicieli można zabijać, bo jest ich mniej czy coś. Nie wszystko da się załatwić od razu. Jeśli dojdzie do zakazu zabijania niepełnosprawnych, to będzie początek końca zabijania w ogóle.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Czyli kolejny projekt będzie dotyczył dzieci gwałcicieli?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] O ile ten pierwszy przejdzie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A jeśli dziecko zagraża matce?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Chciałeś chyba powiedzieć - gdy ciąża ma przebieg patologiczny, tak że matka znajduje się w stanie bliskim śmierci. Dzieci na tym etapie nikomu nie grożą i nikomu nie zagrażają. Już prędzej to świat zagraża im swoim zanieczyszczeniem, promieniowaniem, wirusami, bakteriami i tak dalej. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Ale niektóre niewiniątka tak się układają w brzuchu mamusi, że trzeba je usunąć, zanim mamusia umrze.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko. W sumie, jeśli tylko dziecko nie rozwija się w jajniku, można próbować ratować oboje. Dzisiaj matkami zostają kobiety z naprawdę ciężkimi schorzeniami, nawet z chorobą nowotworową. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A co z dziećmi "jajnikowymi"? Można zabijać?</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Jeśli dziecko trafi do jajnika, oznacza to dla niego pewną śmierć. Tam jest zbyt ciasno, mówiąc obrazowo. Od początku wiadomo, że jajnik pęknie, a dziecko tego pęknięcia nie przeżyje. Po czymś takim będzie można już tylko myśleć o ratowaniu matki - a trzeba liczyć się z ryzykiem, że jej także nie będzie można już pomóc, jeśli będziemy czekać z operacją aż do śmierci dziecka i do krwotoku wewnętrznego. Dzisiaj lekarz może tylko zastanawiać się, który moment będzie najlepszy na usunięcie jajnika, a razem z nim dziecka. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Przecież to je zabije.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Tak, dziecko umrze. Ale to nie będzie zabójstwo. Zabójstwo polega na tym, że świadome działanie jednego odbiera życie drugiemu. Gdyby nie działanie tego pierwszego, ten drugi żyłby dłużej i umarłby kiedy indziej, jakimś innym rodzajem śmierci. Tutaj jest tak, że cokolwiek zrobimy, jajnik ulegnie zniszczeniu. Stanie się to albo w ciele matki, albo poza jej organizmem. Dla dziecka nie ma to żadnego znaczenia. Z jego punktu widzenia istotne jest to, że cokolwiek zrobią osoby dorosłe, ten jajnik w końcu go zabije - albo w ciele matki, albo poza ciałem matki. Nie ma opcji, że dziecko umrze kiedy indziej albo inaczej. Nasze działanie nie może mu ani zaszkodzić, ani pomóc.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] Generalnie, lekarz ma być nastawiony na ratowanie obojga. Jeśli jednak wiadomo, że jajnik jest stracony, a dziecka w żaden sposób nie można uratować przed konsekwencjami utraty jajnika, z dwóch pacjentów do uratowania pozostaje jeden. Miejmy nadzieję, że kiedyś nauczymy się przenosić bezpiecznie zarodki, które już zdążyły się zagnieździć w takim mało bezpiecznym miejscu. Gdy się tego nauczymy, obowiązkiem lekarza stojącego przed takim przypadkiem będzie przeprowadzenie zabiegu dającego szansę na uratowanie obojga, nawet gdyby zabieg ten był trudniejszy niż usunięcie jajnika. Na ten moment nie umiemy robić takich rzeczy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Okej, dobra. Pogadać zawsze można, ale wróćmy do interesów. W naszym projekcie nie ma ani słowa o takich przypadkach. Nam chodzi o dzieci chore. Dzieci chore nikomu nie zagrażają. Im na pewno możemy pomóc, jeśli podejmiemy się opieki nad nimi, albo zaszkodzić, jeśli zrobimy coś zagrażającego ich zdrowiu i życiu. O takie dzieci nam chodzi. Podpisujesz? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dawid może był idealistą, ale uporu mu nie brakowało. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Zagrażającego ich zdrowiu? Przecież one nie mają czegoś takiego jak zdrowie. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Często zdarza się, że lekarz podejmuje się aborcji na dziecku w wieku na granicy wcześniactwa, w sensie około dwudziestego czwartego tygodnia. Dziecko musi być już w miarę rozwinięte, żeby można było przeprowadzić badania pod kątem wad genetycznych. Najpierw USG, potem amniopunkcja, potem czeka się na wyniki, a na końcu te wyniki trzeba skonsultować z lekarzem. W tym czasie dziecko rośnie i rośnie. W praktyce, aborcja eugeniczna dotyczy głównie dzieci w wieku kilkunastu lub dwudziestu paru tygodni od poczęcia. Dzieciaki między dwudziestym drugim a dwudziestym piątym tygodniem, nie mówiąc o starszych, potrafią przeżyć własną aborcję - nawet te z zespołami genetycznymi. Oczywiście, przeżycie własnej aborcji oznacza, że do już istniejącej wady (o ile jakaś była) dochodzi wcześniactwo, czyli dziecko przychodzi na świat w gorszym stanie, niż gdyby dorośli pozwolili mu urodzić się później. Takie dziecko po własnej aborcji zwykle też szybko umiera - lekarze albo takich dzieci nie ratują, albo nie umieją ich już uratować. Gdyby urodziło się o czasie i miało odpowiednią opiekę, może i byłoby chore, ale byłoby zdrowsze i żyłoby dłużej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Chcesz powiedzieć, że zawsze może być gorzej.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] A lekarz ma po pierwsze nie szkodzić.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk zastanawiał się, skąd jego nowi znajomi brali te wszystkie argumenty. Domyślał się, że ktoś musiał ich wyszkolić. To nie było nic w stylu "ksiądz zabronił" albo "trzeba było myśleć, zanim się komuś wlazło do łóżka". Miało to ręce, nogi, a nawet głowę. Nie było też w tym wszystkim ani słowa o Panu Jezusie. Są ludzie, którzy źle reagują na samo wspomnienie Pana Jezusa i od razu przestają słuchać. Panu Heretykowi przeszła przez głowę myśl, że jeśli to faktycznie tak wygląda, to lekarze sami powinni wiedzieć, co trzeba robić. Samo opanowanie materiału z embriologii i neonatologii, bez żadnych ustaw państwowych czy dokumentów kościelnych, powinno skutkować odrzuceniem aborcji. Przynajmniej przez środowisko medyczne. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Na świecie nie zawsze jest tak, jak być powinno. </div>
</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-952146909731258642017-08-22T09:33:00.000-07:002017-10-22T09:29:53.356-07:0012. Not One But Two<div style="text-align: justify;">
[A] Augustyn</div>
<div style="text-align: justify;">
[T] Tina</div>
<div style="text-align: justify;">
[G] Gracja </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jedziemy tam, gdzie myślę, że jedziemy?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Gdzie to jest tam, gdzie mama myśli, że jedziemy? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przyjaciółka Pana Heretyka nie mogła się z nim umówić na pierwszego listopada. Pierwszego listopada zawsze jeździła z córką i teściami (jak ich nazywała) na grób Alana. Odbywała taką podróż w każdy trzeci weekend miesiąca, a ponadto w dniu Wszystkich Świętych. Sześć godzin samochodem.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Mała Tina wychowywała się u dziadków. Najgorszych mugoli pod słońcem. Gdy miała jedenaście lat, najgorsi mugole postanowili przeprowadzić się na drugi koniec kraju i zabrać ją ze sobą. Z jej starego domu do nowego było siedem godzin samochodem.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>W piątym roku po przeprowadzce poznała Alana. Chłopak zostawił swoich rodziców zaraz po osiągnięciu pełnoletności. Przez jakiś czas szukał swojego miejsca, aż w końcu trafił do rodzinnej miejscowości swojej matki. W miejscowości tej był cmentarz, na którym spoczywało wielu jego krewnych. Miał tutaj jednego wujka. Całkiem żywego wujka. Z domem, żoną i dwiema córkami. Alan zawsze miał dobry kontakt ze swoim wujkiem. Wujek był na tyle rockowy, by zrozumieć jego zbuntowane serce, ale też na tyle ogarnięty, by wyciągnąć go z kłopotów w razie potrzeby. Bez problemu zgodził się zatrudnić ulubionego siostrzeńca w swoim sklepie z muzycznymi gadżetami. To właśnie rockowy wujek zawiadomił rodziców chłopaka o jego śmierci. Na niego również spadł obowiązek dbania o jego grób, gdy zdecydowano, że przewożenie ciała bliżej miejsca zamieszkania mamy i taty nie ma sensu. Przecież mieli już na tym cmentarzu wielu krewnych. Rockowy wujek z radością przyjmował weekendowe wizyty swojej siostry, jej męża, wnuczki i synowej.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Z domu rodziców Alana do domu rockowego wujka było sześć godzin samochodem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Tak. Dokładnie tam jedziemy.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Myślałam, że już nie utrzymujesz kontaktów ze swoją matką.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Bo nie utrzymuję.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Po co w takim razie tam jedziemy?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Gdzie to jest tam, gdzie jedziemy?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Jaki mamy dzisiaj dzień?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Zaduszki.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A gdzie się jeździ w Zaduszki?</div>
<div style="text-align: justify;">
. </div>
<div style="text-align: justify;">
Pytanie retoryczne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przed przeprowadzką na drugi koniec kraju Tina mieszkała w pewnej małej mieścinie, oddalonej zaledwie godzinę jazdy samochodem od najbliższego wielkiego miasta. W tej samej wsi wychowywał się mały Augustyn. Zanim mały Augustyn zaistniał jako zapłodniona komórka jajowa, jego tata zdecydował, że zainwestuje w dom. Nie żadne tam mieszkanie w hałaśliwym centrum, ale najprawdziwszy dom, dom otoczony lasem, na samym końcu wiejskiej (i tak stromej, że prawie górskiej) drogi. Dom piętrowy, bez smogu, bez świateł ulicznych, bez sąsiadów. Najprawdziwszy dom. Jak już zakładać rodzinę, to zakładać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Wiadomo, że w Zaduszki odwiedza się grobowce.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Tata małego Augustyna nie martwił się tym, jak będzie wyglądała codzienna droga do szkoły jego przyszłych dzieci. W tamtym czasie w tamtej okolicy autobus jeździł raz na dwie godziny. Z domu, w który zainwestował tata małego Augustyna, do najbliższego przystanku szło się dwadzieścia minut. Dwadzieścia minut wiejską, prawie górską drogą. Zimą na dojście trzeba było sobie policzyć pół godziny. Tata małego Augustyna wcale się tym nie martwił. Miał przecież samochód. Dzieci można będzie dowozić samochodem. Jego dzieci nigdy nie będą musiały martwić się autobusem. Zresztą, przecież nie będą chodzić do jakiejś byle budy na jakimś zadupiu. Jego dzieci będą jeździły codziennie z ojcem do najbliższego wielkiego miasta. On do pracy, one do porządnej szkoły. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Godzina jazdy samochodem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Ale... kurcze, nawet nie wiem, jak o to zapytać.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Wprawdzie zdania pytające nie są zdaniami w sensie logiki, ale z punktu widzenia pragmatyki to całkiem dopuszczalna i wygodna forma komunikacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Twoja mama... ona wciąż żyje, prawda?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tego najbardziej się obawiał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk od lat nie miał żadnych wieści od swojej matki. Nie wiedział nawet, czy ojciec przesłał jej jakiekolwiek pieniądze od czasu, gdy syn dołączył do niego w wielkim mieście. Od swojej ucieczki nie był w tej mieścinie ani razu. Skąd miał wiedzieć, jakie nowy groby pojawiły się w tym czasie na lokalnym cmentarzu?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Grób, który go interesował, znajdował się w jednej ze środkowych alejek, tuż przy ogrodzeniu z lewej strony od bramy wejściowej. Grób ten liczył sobie już osiemnaście lat. Był zadbany, ale bardzo skromny. Żadnych marmurów, pomników, tabliczek. Kilka desek, krzyż i jakieś roślinki. To wszystko.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Kim... kim było to dziecko?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przyjaciółka Heretyka dobrze pamiętała, co znajdowało się w tej części cmentarza. Była to strefa specjalna. Strefa dla dzieci. Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak mały ogródek, z grządkami kwiatowymi i jakimiś skrzyneczkami. Prawdziwy grób powinien mieć odpowiednie wymiary. Grób wielkości pudła na owoce z supermarketu to jak nie grób.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przyjaciółka Heretyka wyglądała na zdziwioną, gdy ten skręcił w alejkę dziecięcą i tam się zatrzymał. Pamiętała, co znajdowało się w tej części cmentarza, ale nie pamiętała pogrzebu żadnego dziecka z tej wsi, które byłoby w jakikolwiek sposób związane z Panem Heretykiem albo z nią samą. Pamiętała jedną szczególnie przerażającą historię, która zdarzyła się w jednej z tutejszych rodzin. W tej rodzinie były dwie dziewczynki, czteroletnia i dwuletnia. Któregoś wieczoru czterolatka wpadła na pomysł, że wykąpie swoją siostrę, jak mama. Wiedziała, że trzeba odkręcić kurek z wodą, a następnie poczekać, aż wanna będzie pełna. Zapomniała tylko o jednym - o sprawdzeniu temperatury. Dwulatka od razu trafiła do szpitala, ale oparzenia były zbyt rozległe. Przyjaciółka Heretyka znała tę historię. Starsza z sióstr chodziła z nimi do tej samej szkoły, dwie klasy wyżej. Wiedziała, że gdyby nie tamten wypadek, liczba dziewczynek w ich grupie byłaby parzysta. W dzieciństwie często wyobrażała sobie, jakby to było, gdyby tamta kąpiel nigdy się nie wydarzyła. Liczba dziewczynek byłaby parzysta i nie musiałaby zostawać bez pary na wycieczkach i na lekcjach gimnastyki. Zastanawiała się, czy w takiej sytuacji siedziałaby w ławce z tamtą dziewczynką, której nie było. Może jej przyjaźń z małym Augustynem okazałaby się na tyle silna, że mimo wszystko wybrałaby wspólną ławkę z chłopcem?<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Każdy znał tę historię. Tina wiedziała jednak, że młodszą z sióstr pochowano w grobie rodzinnym, a nie w alejce dzieci. Heretykowi musiało więc chodzić o inne dziecko. A żadnego innego dziecka nie mogła sobie przypomnieć. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] To był mój brat.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Miałeś brata?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Tak. Przez dziewięć miesięcy i pięć tygodni. Gdy został poczęty, miałem pięć lat. Kiedy zmarł, miałem już sześć lat. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Nigdy mi o tym nie mówiłeś. To było w tym samym czasie, kiedy twój tata od was odszedł?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Dokładnie tak. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jego odejście... miało coś wspólnego ze śmiercią twojego brata?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Oficjalna wersja zawsze była taka, że odszedł, bo matka zaczęła świrować. Rozumiesz, że niby taki oświecony racjonalista, co to już nie chciał dłużej żyć ze zwariowaną dewotką. Tomek urodził się zdrowy, zmarł podczas snu z niewiadomych przyczyn. Chora dewotka nie mogła pogodzić się ze śmiercią synka, a oświecony racjonalista nie mógł znieść chorej dewotki. No to odszedł. Oto oficjalna wersja. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Jaka jest... wersja nieoficjalna?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A taka, że Tomek urodził się z wadą genetyczną.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Twój brat miał na imię Tomek?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Tak. Mój brat miał na imię Tomek. W czasie ciąży lekarz zalecił mojej mamie dodatkowe badania. Podczas standardowych badań wyszło mu, że z dzieciakiem jest coś nie tak. Podejrzewał, że chłopak może mieć gdzieś dodatkowe chromosomy albo inne niespodzianki. No to zlecił dodatkowe. Mama uznała, że żadnych dodatkowych robić nie będzie. Nie chciała się denerwować na zapas. Wolała nie mówić o tym z nikim. Nawet ojcu wolała nie mówić zbyt wiele. Starała się chyba przekonać samą siebie, że to fałszywy alarm. Przecież ja urodziłem się zdrowy. Czyli drugie dziecko też na pewno będzie zdrowe. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [G] Ale nie było zdrowe?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Nie. Miało trisomię. Tylko wiesz. Nie taką trisomię, z którą się żyje. Zresztą, taka to jest chyba tylko jedna - trisomia 21 chromosomu, czyli zespół Downa. Inne trisomie to są takie, że z nimi raczej nie można żyć. Z takich innych trisomii, to najbardziej znane są dwie - trisomia 18, czyli zespół Edwardsa, oraz trisomia 13, czyli zespół Pataua. Tomek miał właśnie zespół Pataua.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za dużo tego, prawda?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Czytelnik z pewnością stwierdzi w tym momencie, że tego już za dużo. Najpierw jakieś historie z maluchami, które wpadły do wanny z prawie wrzącą wodą, a teraz zespół Pataua. Przecież tylko jedno na dziesięć tysięcy żywo urodzonych dzieci ma taki zespół! Poparzenia i wypadki jeszcze można znieść. Tak już bywa z maluchami. Ale dodatkowy chromosom przy trzynastej parze chromosomów? To już za dużo.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Tata nie był przygotowany na coś takiego. Miał mamie za złe, że nie zrobiła tych wszystkich testów. Uważał, że to jej wina. Czy namawiałby ją do pozbycia się Tomka przed porodem? Nie wiadomo. W każdym razie, miał do niej żal. Czekał na zdrowego synka, a tu nagle lekarz go informuje, że żadnego zdrowego synka nie ma. Zamiast tego, proszę, taki krasnoludek. W sumie nie był brzydki. Był na swój sposób słodziutki. Ze swoją zajęczą wargą i szerokim noskiem przypominał trochę zawodnika sumo. Nie brakowało mu żadnej kończyny, tylko w lewej rączce miał dodatkowy paluszek. Posiadał także dwoje uszu i dwoje oczu, choć prawdopodobnie był głuchoniewidomy. W każdym razie, problem nie leżał w estetyce. Problemem było serce. Problemem były nerki. Problemem było to, że Tomek nie umiał ssać. Oddychać też nie bardzo.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Większość ludzi myśli, że takie krasnoludki po prostu nie rodzą się żywe. Pan Heretyk dowiedział się z internetu, że niektóre dzieci z trisomiami różnego rodzaju, nie tylko te z zespołem Downa, dają radę i dożywają nawet dorosłości. Takie bardzo rzadkie przypadki zdarzają się częściej, niż się wydaje. Ale i tak są to bardzo rzadkie przypadki. Tomek akurat żył dziewięć miesięcy w brzuchu mamy i pięć tygodni na oddziale noworodkowym. Jak na chłopca z trisomią 13, nie tak źle. Pan Heretyk dowiedział się z internetu, że chłopcy z takimi wadami mają o wiele mniejsze szanse na przeżycie okresu ciąży i porodu niż dziewczynki o podobnym kariotypie.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Jako sześciolatek stworzyłem sobie taką teorię, że tata odszedł, bo nie chciał patrzeć, jak mama tylko płacze i płacze. Dzisiaj skłaniam się bardziej ku innej teorii. Po prostu bał się, że kolejne dzieci też będą upośledzone. Postanowił zacząć życie od nowa. Życie, w którym miałby gwarantowany brak potomstwa. Nie zrozumcie mnie źle. Kobiety, związki, życie seksualne - to tak, jak najbardziej. Tylko bez potomstwa. Żadnych pryszczatych kościotrupów, typu ja. Żadnych krasnoludków, typu Tomek. Ogólnie - żadnych synów. Oczywiście, oznaczało to rezygnację z marzenia o prawdziwym domu w środku lasu, o rozmowach i żartach z dziećmi podczas codziennych dojazdów do wielkiego miasta czy o wieczornych herbatkach z żoną.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Ale przecież nie można mieć wszystkiego. </div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-4850755289604118532017-07-19T04:42:00.003-07:002017-10-22T09:29:29.586-07:0011. Pobudka<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="[24,[423,[],"3995D028-A910-4E7F-8112-E9B12019C319","pages","AwBWCAESEE0XobZvMWPCwsyPMHxj__YaKqXCSQOe1PcTTgqAyajGm_Zjo4RzxvdqTGKB256TKraXxn-2HqQ_ti2P6QMCUCAQEEII9uMQvuqDG8pQiQrNjymt8PxBZD50nQmZflxXJU8vkB",[276,[],[9,[102,[1,"chart-5-chart",4,"03720951-0B56-4A12-8678-529BC769DA61"],[103,[[0,1,[1142,[],"Default",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[1140,[],"Directional Key",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.75,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Medium Left",[9,[1139,[],"Top Light",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.823514163,0.823514163,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],12,100,0,0]],[1139,[],"Fill Center High",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.95613718,0.969676256,1,1],[-1116,[]],0.899999976,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,40,0]],[1139,[],"Fill Center Low",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.5,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,-90,100,0]]]],[1142,[],"Soft Light",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],11,50,100,0]],[1139,[],"Directional Key",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],1,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Default",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]]],[9,1,null,[169,[],[136,[],0,0,0,1,0],1,0,0,4,[171,[],1,[9],0]],false,3,null,1,10,40,false],20,1]]],[2966,[1,"chart-4-referenceLine_0",4,"80150F8C-30A8-4A92-BAA6-D0F3B8A5561A"],[7396,[[0,3,null,[-169,[],1,3],3]]]],[398,[1,"chart-1-paragraphStyle_6",4,"86498EAC-3AA8-4114-BB94-E39AFF14AD82"],[395,[[0,0,0,null,null,false,false,[-8],null,"Helvetica",12],[11,0,null,1,0,null,null,null,0,1,0,null,0,null,0,1,false,false,-1,false,2,".",36,null,0,null,true,null,false,false,0,[391,[],0,1,0.800000011920929],-1,0,false,0,[740,[],0,0],1,0,0,0,null,[624,[],[9]],1,false]]]],[-2966,[1,"chart-1-referenceLine_0",4,"5BAB5153-C5D3-4160-8866-DB0FDF7A15ED"],0,[-7396,[2,[-169,[]]]]],[301,[1,"tableCell-2-footerRowStyle",4,"2F97EB86-1242-4D14-9D0A-EAFF715A7290"],[302,[0,true,[2,[134,[],[-136,[],[0,0.4757152795791626,0.6830548048019409,0.23944464325904846]]],0,[365,[],4,4,4,4]]]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_1",4,"4281275D-F56F-44CF-8DA3-FDFAA28CD8F2"],0,[-395,[]]],[100,[1,"chart-4-series_0",4,"E5C6C70F-86B6-4450-909E-C2CB424C7E7C"],[101,[[3,[156,[[0,[195,[],3,-0.800000011920929],false,"line"]],"M 0 0 L 6 0",0],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],null,[-169,[],1,1],[-169,[]],[702,[],null,[1118,[],"Gray Paper",0,1],[134,[],[-136,[],[0,0.5,0.5,0.5]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.5005568861961365,0.5285113453865051,0.5217517018318176]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-136,[],[0,0.18039216101169586,0.34117648005485534,0.5490196347236633]]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]],4,5,5,6,4,4,1,7,8,8,7,7,[789,[],130,1,10,0.5,[-48],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]],null,null,null],[41,null,null,null,null,null,null,[-169,[],0,[-136,[],[0,0.21176469326019287,0.21176469326019287,0.21176466345787048]],5,[-171,[],[0,2,[9]]]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.2403905987739563,0.2890823185443878,0.3451591730117798]]],[-169,[],0,[-15],5,[-67]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.9999087452888489,1,0.9998779892921448]],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-136,[],0,1,2,1]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]],true,false,true],[66,false,false,false,false,false],[72,3.4028234663852886e+38,3.4028234663852886e+38,3.4028234663852886e+38,3.4028234663852886e+38,10,[-169,[],0,[-24]]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.689978301525116,0.7285113334655762,0.719193696975708]]],1,2,1,2,8,4],[92,5,4,8,4,4,8,8,4]]]],[-398,[1,"chart-1-paragraphStyle_8",4,"643C5549-1914-43CF-9D9E-9EB3C1EA0F39"],0,[-395,[16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1]]]],[386,[[0,"Brak","text-0-liststyle-None"],4,"64953B23-FDE6-40C6-8F05-A7B26E3930B1"],[383,[3,[381,[],[9,[378,[],1,0,true],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],5,[379,[],[9,0,0,0,0,0,0,0,0,0]],[10,[379,[],[9,0,3.2727272510528564,6.545454502105713,9.818181991577148,13.090909004211425,16.363636016845703,19.636363983154297,22.909090042114258,26.18181800842285]],[774,[],[9,0,0,0,0,0,0,0,0,0]]]]]],[800,[[0,"Spis","toc-entry-style-default"],4,"5DE4B68E-E241-40B3-82EE-B073EBA99BD0"],[809,[[0,0,0,null,null,false,false,[-71],null,"Helvetica",14],[11,0,null,1,0,null,null,null,0,1,0,null,0,null,0,1,false,false,-1,false,4,".",36,null,0,null,true,[-2],false,false,0,[-120],-1,0,false,0,[-120],1,0,6,0,null,[624,[],[9,[623,[0,2],446.3999938964844]]],1],[55,true,null]]]],[-398,[[0,"Podnagłówek 3","text-8-paragraphstyle-Subheading 3"],4,"58922CD4-9571-4204-960A-911B2083C6A2"],0,[-395,[16,null,31,",",-36,37,[-7],42,2,-55]]],[-102,[1,"chart-1-chart",4,"9AAF48DA-BC3D-437A-B2DF-559897D31116"],0,[-103,[[1,[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]]],11,[-169,[],[0,[-161],1]]]]],[-100,[1,"chart-1-series_5",4,"AEFAB2DE-32A6-483F-8A9F-03DFC6A954DD"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Wood",5,1],[134,[],[-268]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.5568169355392456,0.5713436007499695,0.5487906336784363]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-136,[],[0,0.4901960790157318,0.501960813999176,0.49803921580314636]]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,9,[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-230],5,[-251]],[-169,[],0,[-242]],[-169,[],0,[-14],5,[-253]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-262]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.7517318725585937,0.7713435888290405,0.7408959269523621]]]]]]],[118,[[0,"tableName-4-shapeStyle","tableName-4-shapeStyle"],4,"273D0F82-6CB6-4B8E-A2FD-3AF362B2F100"],[119,[1,[-169,[],[0,[-88],1],5,[-31]],8,[-360],10,1]]],[441,[1,"chart-1-valueaxis_0",4,"CB8219A5-0D54-41C0-B0AE-2937C31DEE51"],[442,[1,1,3,[-169,[],0,[-136,[],[0,0.7232164740562439,0.7233081459999084,0.7231709361076355]],5,[-34]],6,3,10,0,12,1,14,null,16,[-169,[],[0,[-136,[],0,0.7232012152671814],0.25]],18,1,20,null,22,[-169,[],[1,1,1],5,[-171,[],[0,0,[9,0.0010000000474974513,2]]]],24,false,27,true,[29,false,true],32,false,34,false,36,2,38,2]]],[-398,[-1,1,"chart-0-paragraphStyle_5",4,"662C052B-2FF3-48AE-B2D9-9B65110F5CB3"],0,[-395,[16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1],31,".",35,null,37,null,42,-1,54,false]]],[-100,[1,"chart-5-series_4",4,"F9374B95-2874-43A6-A019-41E52B2841E8"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],0,[-22],2,0,5,[-16]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Fun",4,1],[134,[],[-104]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.6938886642456055,0.36850547790527343,0.1590905487537384,0.699999988079071,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[136,[],0.43529412150382995,0.239215686917305,0.4745098054409027,1,0]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-67],5,[-57]],[-169,[],0,[-79]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-99]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[136,[],0.8938886523246765,0.4747200608253479,0.20494532585144043,0.699999988079071,0]]],96,0]]],[-398,[[0,"Styl tabeli 1","text-23-paragraphstyle-Table Style 1"],4,"AFAE5199-AEA3-4D25-81FE-0A1BDA6029CE"],0,[-395,[4,true,[8,"Helvetica-Bold",10],16,null,[30,4,","],37,[-345],-55]]],[-398,[-1,1,"chart-4-paragraphStyle_6",4,"C80775A3-ABF7-4733-821B-D66295378EAB"],0,[-395,[4,false,[8,"Helvetica",12],[30,2,"."],37,null,54,false]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_9",4,"30F9B3B9-CDD6-4F78-90C8-073B154D2BD9"],0,[-395,[]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_2",4,"5AA0A2E2-A4C1-4AE5-AF0E-8441A526C146"],0,[-395,[9,11]]],[294,[1,"table-4-tableStyle",4,"F55E3B0F-4F21-46CB-9672-9C47743EB2A7"],[295,[[0,true,true,[134,[],[136,[],0.9271994233131409,0.9273365139961243,0.9271685481071472,1,0]],true,[-169,[],[0,[-93],0.25]],[-169,[]],[-169,[],1,0.5,5,[-171,[],1,[9,2,2]]],[-169,[]],[-169,[],1,0.25,5,[-44]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.5],[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.5],[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.5],[828,[],[9,[827,[],[-169,[],1,2],[-169,[]],[-169,[]],63],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],31],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],47],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],15],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],1],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],16],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],2],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],4],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],32],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],8],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],19],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],44],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],3],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],12],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],48]]],true,true,true,true,true,true,true,true,true,"Helvetica",0]]]],[-301,[1,"tableCell-5-headerColumnStyle",4,"20634824-860D-4434-A137-D71E8D7B16F2"],0,[-302,[2,null]]],[-100,[1,"chart-4-series_3",4,"73DC1F2F-5A91-4AA5-A81A-141D5CF3A396"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Gray Paper",3,1],[134,[],[-179]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-106]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-136,[],[0,0.7372549176216125,0.1764705926179886,0.1882352977991104]]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-142],5,[-163]],[-169,[],0,[-550]],[-169,[],0,[-14],5,[-121]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-167],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-174]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.20000000298023224,0.20000000298023224,0.20000000298023224]]]],96,4]]],[-398,[[0,"Treść","text-9-paragraphstyle-Body 1"],4,"6A973CEE-5312-4C5D-9747-9F29576A963F"],0,[-395,[[30,4,","],37,[-179],43,1]]],[-398,[[0,"Nagłówek 2","text-4-paragraphstyle-Heading 2"],4,"BFC92DF5-E78E-41F6-85CA-D112F79485E7"],0,[-395,[4,true,[8,"Helvetica-Bold",16],35,[-1],37,[-4],39,true,[42,1,2],46,[740,[],-3,-3],54,true]]],[-118,[-1,1,"line-0-shapestyle",4,"ED40AAEC-AC3F-466C-A8AA-A89379C53FE1"],0,[-119,[[0,null,[-169,[],[0,[-16],0.5]],1,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false],null],12,[398,[3,[-398,[[0,"Etykieta ciemna","text-17-paragraphstyle-Shape Caption"],4,"78278BDC-6383-45BB-B625-A704E0916665"],0,[-395,[4,false,[8,"Helvetica-Light",12],30,2,35,null,37,[-7],39,false,[42,-1,0],46,[-541],54,false]]]],[395,[37,[386,[3,[-4]],[-383,[-4,-6,10,[379,[],[9,0,3,6,9,12,15,18,21,24]],-12]]]]]]]]],[398,[[0,"Przypis dolny","text-29-paragraphstyle-Footnote Text"],4,"445EECA6-C859-442F-8E5E-3A444D9D63E6"],[395,[[0,0,0,null,null,false,false,[-15],null,"Helvetica",11],[11,0,null,1,0,null,null,null,0,1,0,null,0,null,0,1,false,false,-1,false,4,",",36,null,0,null,true,[-9],false,false,0,[-555],-1,0,false,0,[-14],1,0,0,0,null,[-675],1,false]]]],[-100,[1,"chart-3-series_4",4,"B11E1202-C030-455B-A7AE-0FE29A5C7A15"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Blue Paper",4,1],[134,[],[-114]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.14934006333351135,0.6333713531494141,0.8747995495796204,0.8500000238418579,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-293]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[789,[],130,1,10,0.5,[-39],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-78],5,[-99]],[-169,[],0,[-90]],[-169,[],0,[-15],5,[-101]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-110]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.17071346938610077,0.7240188121795654,1]]]],96,0]]],[-301,[1,"tableCell-1-footerRowStyle",4,"41FE64EE-AC79-4FC9-873C-59012AD024AB"],0,[-302,[2,[134,[],[-19]]]]],[-441,[1,"chart-3-valueaxis_1",4,"D048CEF4-E184-4EC1-BE90-5EA3F65AF7E0"],0,[-442,[3,[-169,[],[0,[-396],1]],16,[-169,[],0,[-395]],22,[-169,[],2,1,5,[-395]],24,true,27,false]]],[-100,[1,"chart-0-series_0",4,"9EB70FEB-11D1-4408-A04E-19F66C3D4D38"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],0,[-69],2,0,5,[-44]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Bright",0,1],[134,[],[-99]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[141,[],0,[9,[143,[],[136,[],0.3194645941257477,0.6557790040969849,0.9778932929039001,1,0],0,0.5],[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.011236175894737243,0.3957984745502472,0.7538372278213501]],1]]],1,false,4.71238899230957],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[134,[],[-775]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-7],0]],[-143,[],[0,[-7],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]]],[21,4,4,1],[27,5,5,5,5,5,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-83],5,[-104]],[-169,[],0,[136,[],0.2403905987739563,0.2890823185443878,0.3451591730117798,0.8500000238418579,0]],[-169,[],0,[-15],5,[-62]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-85]],[-169,[],[0,[-9],4],5,[-9]],[-169,[],[0,[-5],1],5,[-8]],[-169,[],0,[-6],5,[-6]],[134,[],[-6]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-35],1]]]],[134,[],[-119]],[134,[],[-9]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-28]],[79,[-169,[],[0,[-14],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[136,[],0.3266865611076355,0.67060387134552,1,1,0]]],96,4]]],[-301,[1,"tableCell-1-headerColumnStyle",4,"C1948003-7D8F-44CD-BDC1-F9433F2C6677"],0,[-302,[2,[134,[],[-136,[],[0,0.2851998507976532,0.6078681349754333,0.7897213697433472]]]]]],[-398,[-1,1,"chart-0-paragraphStyle_9",4,"29AEB318-FCFE-4A86-9985-E709DA2D3C24"],0,[-395,[9,12,16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1],[30,2,"."],37,null]]],[-100,[1,"chart-4-series_2",4,"8A4E97EF-CD83-4E06-B866-71EA1703FCE5"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-119],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Gray Paper",2,1],[134,[],[-118]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.35197997093200683,0.3719842731952667,0.3671015501022339]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-136,[],[0,0.9058823585510254,0.6313725709915161,0.239215686917305]]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[21,5,5,9],[27,7,8,8,7,7,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-55],5,[-79]],[-169,[],0,[-331]],[-169,[],0,[-14],5,[-81]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-80],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-87]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.5412245392799377,0.5719842910766602,0.5644763112068176]]]]]]],[-100,[1,"chart-4-series_5",4,"450B5ACF-AB3E-47BD-AE31-A6B72114166C"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-85],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,5,1]],[134,[],[-85]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.2603493928909302,0.2603493928909302,0.2603493928909302]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-699]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-48],5,[-69]],[-169,[],0,[-85]],[-169,[],0,[-14],5,[-71]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-73],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-80]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.4603493809700012,0.4603493809700012,0.4603493809700012]]]]]]],[-100,[1,"chart-0-series_2",4,"CCB4FA9B-DC10-4F95-969D-B830F56390A6"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-85],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Bright",2,1],[134,[],[-85]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.9858550429344177,0.8816356062889099,0.16879522800445557]],0]],[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.74468594789505,0.6042266488075256,0.10302899032831192]],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[134,[],[-181]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-7],0]],[-143,[],[0,[-7],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],7,4,4,8,7],[27,9,5,5,9,5,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-70],5,[-91]],[-169,[],0,[-82]],[-169,[],0,[-15],5,[-93]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-9]],[-169,[],[0,[-9],4],5,[-9]],[-169,[],[0,[-5],1],5,[-8]],[-169,[],0,[-6],5,[-6]],[134,[],[-6]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-35],1]]]],[134,[],[-106]],[134,[],[-9]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-28]],[79,[-169,[],[0,[-14],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,1,0.894285261631012,0.17121708393096924]]]]]]],[-301,[1,"tableCell-4-headerColumnStyle",4,"79AB1CF2-CBF9-4EDB-B365-3EB689406064"],0,[-302,[2,[134,[],[-136,[],[0,0.4997941255569458,0.4998701810836792,0.49976348876953125]]]]]],[-102,[1,"chart-3-chart",4,"90CBFB1D-319B-4BC3-9289-CCF3403B2203"],0,[-103,[[1,[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Medium Left",[9,[1139,[],"Top Light",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.823514163,0.823514163,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],12,100,0,0]],[1139,[],"Fill Center High",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.95613718,0.969676256,1,1],[-1116,[]],0.899999976,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,40,0]],[1139,[],"Fill Center Low",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.5,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,-90,100,0]]]],[1142,[],"Soft Light",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],11,50,100,0]],[1139,[],"Directional Key",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],1,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Default",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]]],11,[-169,[],[0,[-261],1]]]]],[-100,[1,"chart-2-series_5",4,"B6AFBDAF-32BA-4A43-AB42-61F378BE43B6"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Green Paper",5,1],[134,[],[-268]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-384]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-353]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]],4,5,5,9,4],[27,7,8,8,7,7,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-205],5,[-229]],[-169,[],0,[-217]],[-169,[],0,[-14],5,[-231]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-237]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-438]]]]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_4",4,"E333F985-17D9-4385-BAE3-7449D03E421D"],0,[-395,[6,[-136,[],[0,0.9999966025352478,0.9999999403953552,0.9999999403953552]],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1]]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_7",4,"837C6109-44FB-4BEF-89A8-8F7AF8499A88"],0,[-395,[6,[-92],16,[-789,[]]]]],[386,[[0,"Harvard","text-6-liststyle-Harvard"],4,"01C827F7-A974-4D85-BD8E-428A3960C050"],[-383,[3,[381,[],[9,[-1316],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],[5,[379,[],[9,0,18,36,54,72,90,108,126,144]],[382,[],[9,3,9,0,14,1,13,8,1,13]],[820,[],[9,false,false,false,false,false,false,false,false,false]]],[10,[379,[],[9,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363627910614013,1.6363636255264282,1.6363636255264282]],[774,[],[9,3,3,3,3,3,3,3,3,3]]]]]],[-102,[1,"chart-4-chart",4,"63120461-0435-40E5-A47C-59F871D5EE48"],0,[-103,[[1,[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Medium Left",[9,[1139,[],"Top Light",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.823514163,0.823514163,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],12,100,0,0]],[1139,[],"Fill Center High",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.95613718,0.969676256,1,1],[-1116,[]],0.899999976,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,40,0]],[1139,[],"Fill Center Low",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.5,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,-90,100,0]]]],[1142,[],"Soft Light",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],11,50,100,0]],[1139,[],"Directional Key",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],1,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Default",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]]],11,[-169,[],[0,[-171],1]]]]],[-100,[1,"chart-0-series_1",4,"4BBAFE3D-0EA1-4B32-A806-9D1FD8113380"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Bright",1,1],[134,[],[-263]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.4382197856903076,0.7499027848243713,0.2538791000843048]],0]],[-143,[],[0,[-136,[],[0,1.1036230773697753e-7,0.5329105257987976,0.1681482195854187]],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.364705890417099,0.5882353186607361,0.2823529541492462]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-7],0]],[-143,[],[0,[-7],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]]],[21,4,4,6],[27,5,5,5,5,5,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-248],5,[-269]],[-169,[],0,[-260]],[-169,[],0,[-15],5,[-271]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-9]],[-169,[],[0,[-9],4],5,[-9]],[-169,[],[0,[-5],1],5,[-8]],[-169,[],0,[-6],5,[-6]],[134,[],[-6]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-35],1]]]],[134,[],[-284]],[134,[],[-9]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-28]],[79,[-169,[],[0,[-14],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.55509352684021,0.9499027729034424,0.3215889632701874]]]]]]],[779,[1,"movie-4-movieStyle",4,"0CDD8E9F-86EA-4433-A577-6B8184E6535D"],[780,[0,[153,[],"Headlines",1]]]],[-398,[[0,"Podnagłówek 1","text-6-paragraphstyle-Subheading 1"],4,"0FD04351-26B8-4BD3-84BE-A47C0325A412"],0,[-395,[9,16,16,null,[30,4,","],35,[-1058],37,[-1038],42,0,46,[740,[],-5,-5],-55]]],[-398,[[0,"Nagł. czerwony","text-30-paragraphstyle-Heading 4"],4,"76057783-F2F0-4EF3-AC04-C0AC27F72D04"],0,[-395,[4,true,6,[-136,[],[0,0.7859717607498169,0.1470136046409607,0.022383563220500946]],8,"Helvetica-Bold",39,true,42,1,46,[-1062],54,true]]],[-779,[1,"image-5-imageStyle",4,"A6CBAD14-0023-4D35-B9D8-A8EF788827D7"],0,[780,[[0,[153,[],"Formal Shadow",0.699999988079071],1,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false],null]]]],[-398,[[0,"Domyślna","paragraph-style-default"],4,"DCBBACF3-93B6-4139-8476-B7F24F5EEE06"],0,[-395,[4,false,6,[-130],[8,"Helvetica",11],35,null,39,false,42,-1,46,[-1049],-55]]],[-398,[[0,"Podtytuł","text-2-paragraphstyle-Subtitle"],4,"51E1C692-9CD0-4360-936D-C60B7F4E1A31"],0,[-395,[9,20,35,[-17],39,true,54,false]]],[-398,[-1,1,"chart-3-paragraphStyle_4",4,"12F39937-1E33-4849-BCC1-893A588B7638"],0,[-395,[6,[-312],9,12,16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],5,true],[30,2,"."],35,null,37,null,39,false]]],[-779,[1,"image-4-imageStyle",4,"C63C453C-8EE4-4428-9311-61DE803D82F8"],0,[-780,[0,[-169,[],0,[-11],5,[-61]],[2,[-789,[],[0,315,5],5,false],[160,[],0.5]]]]],[-301,[1,"tableCell-0-bodyStyle",4,"9447BDFF-2287-4E3C-9D2F-7CFD51FB42D9"],0,[-302,[2,null]]],[-100,[1,"chart-1-series_0",4,"614AA78E-8A80-4E27-9319-475D2F8E4B82"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1,5,[-70]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Wood",0,1],[134,[],[-147]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.3368886113166809,0.46364545822143554,0.5680171847343445]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-955]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[21,5,5],[27,7,8,8,7,7,[789,[],130,1,10,0.5,[-42],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-85],5,[-48]],[-169,[],0,[-945]],[-169,[],0,[-15],5,[-41]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-110],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-117]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.4555077850818634,0.6268959641456604,0.7680171728134155]]]]]]],[-294,[1,"table-3-tableStyle",4,"B1CD5837-7785-4715-A4BC-D6A07647C090"],0,[-295,[[1,false,[134,[],[-136,[],[0,0.9105212092399597,0.9340352416038513,0.9440143704414368]]]],[4,[-169,[],[0,[-55],0.25]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.75],[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.75],[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.75],[828,[],[9,[827,[],[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.21104750037193298,0.4894333481788635,0.6363623738288879]],2]],[-169,[]],[-169,[]],63],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],31],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],47],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],15],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],1],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],16],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],2],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],4],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],32],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],8],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],19],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],44],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],3],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],12],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],48]]]]]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_5",4,"DC7D0C7C-6C45-4A61-A57B-AB55F8D6B3D3"],0,[-395,[16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1]]]],[-441,[1,"chart-2-valueaxis_0",4,"1D7D063E-C791-4BD3-A570-70E425BB2C02"],0,[-442,[3,[-169,[],[0,[-1147],1]],16,[-169,[],[0,[-1147],0.25]],22,[-169,[],[1,1,1],5,[-1147]],24,false,27,true]]],[-301,[1,"tableCell-2-headerColumnStyle",4,"DAF8351D-42EF-4DB9-AF3F-35CFC8EAF191"],0,[-302,[2,[134,[],[-747]]]]],[-779,[1,"movie-2-movieStyle",4,"A33515E2-D51B-4A3A-BCCF-F5CF0328DF13"],0,[780,[0,[-169,[],0,[-96],2,0,5,[-129]],2,[-789,[],[0,53,4,6,0.5]]]]],[-800,[[0,"Nagłówek spisu treści 3","text-3-tocentrystyle"],4,"F153F5F1-9561-45C1-85B3-3B68CDED17CA"],0,[-809,[5,true,9,11,34,24,40,24,52,[624,[],[9,[-623,[]]]]]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_2",4,"75E6F57D-F60A-49EE-AE0F-990F9C30A712"],0,[-395,[6,[-10],9,11,16,null]]],[-100,[1,"chart-5-series_1",4,"CAABAB1F-D95A-47CE-B62F-29FAE669FACD"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],5,[-142]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Fun",1,1],[134,[],[-197]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.4694281816482544,0.6238393783569336,0.27471283078193664,0.699999988079071,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-333]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,9,[32,[-789,[],[0,130,1,10]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-159],5,[-51]],[-169,[],0,[-171]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-191]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-136,[],[0,2.552245881304316e-8,0.3712674379348755,0.20444032549858093]],4]],[-169,[],[0,[-6],2]],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.6199246644973755,0.8238393664360046,0.3627844750881195]]]]]]],[375,[[0,"Brak","character-style-null"],4,"98167432-6EB4-4FB3-9154-9F648F9F725D"],[369,[]]],[-398,[[0,"Tytuł","text-1-paragraphstyle-Title"],4,"58814EBF-EFC5-4197-8C99-0A9093AC3CD2"],0,[-395,[4,true,[8,"Helvetica-Bold",30],[30,4,","],35,[-301],37,[-318],39,true,54,true]]],[-118,[1,"line-4-shapestyle",4,"76B6D66D-1B1F-4B8F-81AB-60398AFEF4DF"],0,[-119,[1,[-169,[],0,[136,[],0.46598005294799804,0.24640274047851562,0.6093996167182922,1,0]],3,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false]]]],[-398,[-1,1,"stickyComment-0-paragraphstyle",4,"1E225E71-0A84-421A-8741-AC0CD03AD0C0"],0,[-395,[4,false,[8,"HelveticaNeue",12],15,[-100],31,".",35,null,39,false,-55]]],[-398,[1,"chart-3-paragraphStyle_0",4,"9D99D483-8F0E-4B9B-8995-462490C757A2"],0,[-395,[[8,"Helvetica",13],30,2,37,null,54,false]]],[-301,[1,"tableCell-2-headerRowStyle",4,"D74B3859-7C76-41AD-80E6-2FA0A0DF1442"],0,[-302,[2,[134,[],[-136,[],[0,0.3415732979774475,0.529121994972229,0.14718854427337646]]]]]],[-100,[1,"chart-5-series_0",4,"478D85E8-25D8-4070-9DAE-6AE0639242D6"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-13],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,0,1]],[134,[],[-106]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.3620050549507141,0.4870372414588928,0.6308230757713318,0.699999988079071,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-303]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,6,[32,[789,[],130,1,10,0.5,[-29],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-70],5,[-91]],[-169,[],0,[-303]],[-169,[],0,[-15],5,[-93]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-95],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-102]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.4767773449420929,0.6414505243301392,0.8308230638504028]]]]]]],[-301,[1,"tableCell-4-headerRowStyle",4,"0195CA57-DFC8-4A6D-9171-D81BF15DA2EF"],0,[-302,[2,[134,[],[136,[],0.2498054802417755,0.24983608722686767,0.2498054802417755,1,0]]]]],[-301,[1,"tableCell-1-headerRowStyle",4,"8E7200A2-67BC-4DB8-A574-9AB94910E8AD"],0,[-302,[2,[134,[],[-23]]]]],[-100,[1,"chart-1-series_3",4,"49858CD5-4C6F-4431-B16E-7071A23A299A"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-65],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Wood",3,1],[134,[],[-94]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.6727095246315002,0.35130855441093445,0.28583213686943054]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-1576]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,9,[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-56],5,[-77]],[-169,[],0,[-45]],[-169,[],0,[-14],5,[-79]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-88]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.8727095127105713,0.4557543992996216,0.37081149220466613]]]]]]],[-100,[1,"chart-1-series_1",4,"BFA38AF5-5E90-4371-A19F-C7AE015DE7F5"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-85],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,1,1]],[134,[],[-85]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.3554588556289673,0.44055837392807007,0.3052870035171509]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-285]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-48],5,[-69]],[-169,[],0,[-60]],[-169,[],0,[-14],5,[-71]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-80]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.5168262720108032,0.6405583620071411,0.4438779354095459]]]]]]],[-398,[[0,"Nagłówek 3","text-5-paragraphstyle-Heading 3"],4,"F1EF99C4-D744-43E8-A233-1C21F64A87A0"],0,[-395,[[8,"Helvetica-Light",14],15,null,22,0.019999999552965164,[30,4,","],35,[-282],37,[-282],39,true,[41,[-391,[],1,1.2000000476837158],2,2],[45,1,[-597]],[49,2,18,[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.3178148567676544,0.3178454637527466,0.31778424978256225]],0.5]]],54,true]]],[-386,[[0,"Punktor","text-1-liststyle-Bullet"],4,"BD5BC4EA-4F7A-4258-BEF6-3546EA608102"],0,[-383,[3,[381,[],[9,[-378,[],1,-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],5,[379,[],[9,0,9,18,27,36,45,54,63,72]],-7,-8,[9,[380,[],[9,"•","•","•","•","•","•","•","•","•"]],[379,[],[9,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141]],[774,[],[9,2,2,2,2,2,2,2,2,2]]]]]],[-398,[-1,1,"chart-4-paragraphStyle_8",4,"714AAE77-E4E0-4356-91BA-BD708BD082DB"],0,[-395,[[8,"Helvetica",12],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1],22,0,[30,2,"."],35,null,37,null,39,false,[41,[-1661],-1,0],[45,0,[-612]],[49,0,0,null],54,false]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_0",4,"456D577F-CBC7-4107-BBE4-0674008FAE91"],0,[-395,[9,13,[15,[-110],null]]]],[-386,[[0,"Punktor duży","text-2-liststyle-Bullet Big"],4,"AEAD4C61-B39E-4673-AB95-4B0FAD443FDE"],0,[-383,[3,[381,[],[9,[378,[],1.2000000476837158,0,true],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],5,[379,[],[9,0,12,24,36,48,60,72,84,96]],[9,[380,[],[9,"•","•","•","•","•","•","•","•","•"]],[379,[],[9,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153]],[774,[],[9,2,2,2,2,2,2,2,2,2]]]]]],[-301,[1,"tableCell-5-bodyStyle",4,"AA703187-7DF8-483F-89EE-51BD8E7E8BBA"],0,[-302,[2,null]]],[-779,[1,"movie-5-movieStyle",4,"6F9E07E9-D97F-4858-80C2-C047BEA75295"],0,[-780,[0,[-153,[],1,0.6100000143051147],-3]]],[-779,[1,"image-3-imageStyle",4,"EB37EA79-CC32-445B-A147-A95E3FCABB07"],0,[780,[[0,[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.4923780560493469,0.47020667791366577,0.4237736761569977]],0.75]],1,[-789,[],[0,68,1,2,0.5]],null]]]],[-100,[1,"chart-0-series_4",4,"CED6AF47-6EDA-499B-8630-D9D98DEA3359"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-33],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Bright",4,1],[134,[],[-143]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.9832608103752136,0.2868085205554962,0.07238859683275223]],0]],[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.7858855128288269,0.14691361784934997,0.02227802947163582]],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[134,[],[-1701]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-7],0]],[-143,[],[0,[-7],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],7,4,4,8,7],[27,9,5,5,9,5,[-789,[],0,130,2,10],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-128],5,[-149]],[-169,[],0,[-140]],[-169,[],0,[-15],5,[-151]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-9]],[-169,[],[0,[-9],4],5,[-9]],[-169,[],[0,[-5],1],5,[-8]],[-169,[],0,[-6],5,[-6]],[134,[],[-6]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-35],1]]]],[134,[],[-164]],[134,[],[-9]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-28]],[79,[-169,[],[0,[-14],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,1,0.2916911840438843,0.07362095266580581]]]],96,0]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_6",4,"2842EBE7-695E-4009-8947-4DAD41927A38"],0,[-395,[9,12,15,null]]],[-398,[[0,"Styl tabeli 3","text-25-paragraphstyle-Table Style 3"],4,"9E94BD06-6F38-407D-9CB2-ACCFEE3A0DAC"],0,[-395,[6,[-21],9,10,16,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false],[30,4,","],37,[-172],-55]]],[-118,[1,"line-1-shapestyle",4,"AC792CF7-3D90-4571-B88E-5927CFB9EA45"],0,[-119,[1,[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.10029768198728561,0.5783475041389465,0.1233234629034996]],1]],3,[-789,[]]]]],[-2966,[1,"chart-2-referenceLine_0",4,"F928D1E0-02BB-4CC2-9E8E-986FF5792D86"],0,[-7396,[2,[-169,[],[0,[-119],3]]]]],[-398,[-1,1,"chart-3-paragraphStyle_8",4,"3427D2A4-2C7B-4DCB-8203-2B9F40DC2461"],0,[-395,[6,[-4],9,12,16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],5,true],[30,2,"."],37,null,54,false]]],[-301,[1,"tableCell-3-bodyStyle",4,"1E22BCD6-7711-4843-BC0D-346EDD788815"],0,[-302,[2,[-134,[]]]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_4",4,"CF8EE0C9-E83E-4C36-A4B5-D87C3B25D10C"],0,[-395,[6,[-772],16,[-789,[]]]]],[-100,[1,"chart-1-series_4",4,"A5242023-FFA3-4AAB-94E8-0DFA269F8979"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Wood",4,1],[134,[],[-137]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.38127726316452026,0.3487144112586975,0.44982075691223144]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-126]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]],4,5,5,9,4],[27,7,8,8,7,7,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-74],5,[-98]],[-169,[],0,[-65]],[-169,[],0,[-14],5,[-100]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-106]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.5508013367652893,0.5037603378295898,0.6498207449913025]]]]]]],[-441,[1,"chart-1-categoryaxis_0",4,"CD554223-7173-47D4-9E3C-8E16004CE4C3"],0,[442,[0,1,2,[-169,[],[0,[-675],1]],4,0,6,3,8,0,11,1,13,null,15,[-169,[],0,[-675]],17,1,19,null,21,[-169,[],2,1,5,[-675]],23,true,[25,false,false],28,false,31,false,33,false,35,2,38,2,40,0]]],[-118,[1,"line-2-shapestyle",4,"FEDDC935-1F3E-4AC0-999E-B60DB2D7F2DC"],0,[-119,[1,[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.9459220767021179,0.8185093402862549,0.19000545144081116]],2,0],5,[-36]],3,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false]]]],[-779,[1,"image-0-imageStyle",4,"12E300AC-DDFC-458C-AB9D-CCBF4FD29ED2"],0,[-780,[0,[-169,[],[0,[-109],1],5,[-45]],2,[-789,[]]]]],[-100,[1,"chart-0-series_3",4,"B1CAF10A-54DA-478A-B73A-875D11A39998"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],5,[-15]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Bright",3,1],[134,[],[-105]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.9378349781036377,0.5826504826545715,0.10019054263830185]],0]],[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.8720375895500183,0.41748660802841186,0.06280624121427536]],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[134,[],[-481]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-7],0]],[-143,[],[0,[-7],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],7,4,4,8,7],[27,9,5,5,9,5,[789,[],130,1,10,0.5,[-61],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-91],5,[-67]],[-169,[],0,[-103]],[-169,[],0,[-16],5,[-63]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-9]],[-169,[],[0,[-9],4],5,[-9]],[-169,[],[0,[-5],1],5,[-8]],[-169,[],0,[-6],5,[-6]],[134,[],[-6]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-36],1]]]],[134,[],[-127]],[134,[],[-9]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-28]],[79,[-169,[],[0,[-14],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,1,0.6212718486785889,0.10683173686265945]]]],96,4]]],[-398,[[0,"Styl tabeli 5","text-27-paragraphstyle-Table Style 5"],4,"8D6FF7C1-5E3D-44C4-8C2B-CD8C8AFCE10B"],0,[-395,[4,true,6,[-136,[],[0,0.9999099373817444,0.9999999403953552,0.9998779892921448]],[8,"Helvetica-Bold",10],16,null,[30,4,","],37,[-240],-55]]],[-398,[-1,1,"chart-1-paragraphStyle_9",4,"2BE6F94E-EE28-463C-A054-0028B93A233E"],0,[-395,[4,false,6,[-61],[8,"Helvetica",12],[30,2,"."],37,null,54,false]]],[-118,[1,"shape-2-shapestyle",4,"AA316A6C-2FEC-414B-8A7F-B5FF4FFE782C"],0,[-119,[[0,[137,[0,[136,[],0.9602434039115906,0.8680248856544495,0.09490347653627395,0.800000011920929,0]],[436,[0,"ginger/00_theme/simple_noise_2x",[2,"f49b9949c55602f29f5a37ab7868946f3975086e","simple_noise_2x.jpeg",0]],635,635,false,[9],true],2,[196,[],318,318]],[-169,[],[0,[-7],1],5,[-45]]],3,[-789,[],0,90,[2,3,0.5]],7,[538,[],1,true,[9,1],[9]]]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_7",4,"01AFFFB0-4864-45F7-993A-BAE2D1E80579"],0,[-395,[16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686,1,1]]]]],[-2966,[1,"chart-0-referenceLine_0",4,"8E7064E0-2B57-47C3-97B0-991851A8F0B7"],0,[-7396,[2,[-169,[],1,3,5,[-51]]]]],[-398,[1,"chart-3-paragraphStyle_6",4,"AF390256-1027-467E-8F27-5614812DE83E"],0,[-395,[16,null]]],[-398,[[0,"Etykieta","text-18-paragraphstyle-Shape Caption White"],4,"DA262DE2-38A6-4B4B-BAE5-C456F4BB7C46"],0,[-395,[6,[-247],16,[-789,[],[0,45,1.8896551132202148,2,0.3103448152542114]],31,",",37,[-28]]]],[-398,[[0,"Nagłówek i stopka","text-16-paragraphstyle-Header & Footer"],4,"82241869-638D-4918-BA37-2570A6202AE2"],0,[-395,[6,[-21],16,null,30,4,52,[624,[],[9,[-623,[],0,451]]]]]],[-100,[1,"chart-5-series_5",4,"9200263E-4B59-4B41-8771-A35CAC190B62"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Fun",5,1],[134,[],[-148]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.7989470362663269,0.7990542054176331,0.7989165186882019,0.699999988079071,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-1425]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]],4,5,5,9,4],[27,7,8,8,7,7,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-84],5,[-63]],[-169,[],0,[-96]],[-169,[],0,[-14],5,[-59]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-116]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.998920202255249,0.9990541934967041,0.9988820552825928]]]]]]],[-398,[-1,1,"chart-4-paragraphStyle_3",4,"E1679F06-3552-4055-9358-CE87D9C0D5EF"],0,[-395,[9,10,[30,2,"."],37,null,52,[-2167]]]],[-800,[[0,"Nagłówek spisu treści 2","text-2-tocentrystyle"],4,"67867951-DF44-4A89-A8F9-C49E1058DBA7"],0,[-809,[5,false,9,12,34,12,40,12,52,[624,[],[9,[-623,[],0,446.3999938964844]]]]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_2",4,"39293ACB-57A8-407C-A651-E90914A149BD"],0,[-395,[9,11]]],[-118,[[0,"tableName-5-shapeStyle","tableName-5-shapeStyle"],4,"57F9E398-77AD-4355-8D59-EF850A45C209"],0,[-119,[-1,1,[-169,[],[0,[-98],1],5,[-40]],-3,-4,-5,-8,-13]]],[-100,[1,"chart-3-series_3",4,"A1E51D97-5482-4D88-8330-CC6818B63DF0"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],5,[-45]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Blue Paper",3,1],[134,[],[-99]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.0039062961004674434,0.1958647072315216,0.2977795898914337,0.8500000238418579,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-236]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-62],5,[-43]],[-169,[],0,[-74]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-94]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.006529911886900663,0.3274148404598236,0.49777957797050476]]]]]]],[-100,[1,"chart-2-series_1",4,"7ED14A83-39E8-4AF3-BC68-D825F6917E9B"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-94],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Green Paper",1,1],[134,[],[-85]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-923]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-717]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-48],5,[-69]],[-169,[],0,[-60]],[-169,[],0,[-14],5,[-71]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-80]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[136,[],0.4706827700138092,0.7291219830513,0.20282354950904846,1,0]]]]]],[-441,[1,"chart-3-valueaxis_0",4,"1403DBF2-2D89-4761-B869-61607B5FFDEE"],0,[442,[1,1,3,[-169,[],[0,[-437],1]],6,3,10,0,12,1,14,null,16,[-169,[],[0,[-437],0.25]],18,1,20,null,22,[-169,[],[1,1,1],5,[-437]],24,false,27,true,[29,false,true],32,false,34,false,36,2,38,2]]],[-100,[1,"chart-2-series_4",4,"466D92D2-0CBF-46A1-9EE3-917AFB078707"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],0,[-93],2,0,5,[-40]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,4,1]],[134,[],[-94]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-3052]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-531]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-57],5,[-78]],[-169,[],0,[-69]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-89]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.6150057911872864,0.883054792881012,0.3095545768737793]]]],96,0]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_5",4,"CFD97433-9D9F-4AAE-8536-D018C953C461"],0,[-395,[6,[-372],9,12,16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1]]]],[-441,[1,"chart-2-valueaxis_1",4,"31FFF89B-687E-4B62-AC8D-A59B3F843E75"],0,[-442,[3,[-169,[],[0,[-98],1]],16,[-169,[],0,[-98]],22,[-169,[],2,1,5,[-98]],24,true,27,false]]],[-118,[-1,1,"shape-1-shapestyle",4,"41DCBDFB-798E-48E2-BF5A-D25DEDDDB3DE"],0,[-119,[[0,[-137,[0,[136,[],0.4067921042442322,0.6782520413398743,0.18466144800186157,0.800000011920929,0]],2,[-196,[]]],[-169,[],0,[-97],2,0,5,[-46]],1,[-789,[],[0,90,2,3,0.5]],null],7,[-403],12,[398,[3,[-388]],[395,[37,[-2475]]]]]]],[398,[1,"chart-1-paragraphStyle_7",4,"1685B7F8-A63D-4A97-A5C0-305BAB259DD4"],[395,[[0,0,0,null,null,false,false,[-11],null,"Helvetica",12],[11,0,null,1,0,null,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686,1,1]],null,0,1,0,null,0,null,0,1,false,false,-1,false,2,".",36,null,0,null,true,null,false,false,0,[-814],-1,0,false,0,[-814],1,0,0,0,null,[-308],1,false]]]],[-118,[1,"shape-0-shapestyle",4,"1E3DF8E2-CAA0-4730-84EC-EEEA0FC4F07B"],0,[-119,[[0,[-137,[0,[-136,[],[0,0.09658681601285934,0.5425898432731628,0.6858056783676147]]],2,[-196,[]]],[-169,[]]],3,[-789,[],[0,90,2,3,0.5]]]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_9",4,"EA965B1B-60C5-42F3-BFD6-C81049169DFB"],0,[-395,[16,null]]],[-441,[1,"chart-3-categoryaxis_0",4,"A545FAB2-7CAF-4368-BADA-2EF4DB912133"],0,[442,[0,1,2,[-169,[],0,[-38],5,[-70]],4,0,6,3,8,0,11,1,13,null,15,[-169,[],0,[-39]],17,1,19,null,21,[-169,[],2,1,5,[-39]],23,true,[25,false,false],28,false,31,false,33,false,35,2,38,2,40,0]]],[-398,[1,"chart-3-paragraphStyle_3",4,"45DA1830-81D1-4951-ACC6-416DEB4D94CC"],0,[-395,[9,10]]],[-100,[1,"chart-5-series_2",4,"3A5DC65F-9761-4AA3-81E5-5F46DBA8CE79"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],0,[-31],2,0,5,[-15]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Fun",2,1],[134,[],[-139]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.8052797913551331,0.6981764435768127,0.3046156167984009,0.699999988079071,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-2099]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-102],5,[-77]],[-169,[],0,[-114]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-134]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,1,0.8669986128807068,0.37827301025390625]]]],96,4]]],[-398,[1,"chart-3-paragraphStyle_1",4,"49DA5EAD-5B08-4296-B20B-7C565107F5FE"],0,[-395,[9,12]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_1",4,"AB7FBAA4-6788-4747-BF3C-0268E49E89D2"],0,[-395,[]]],[-102,[1,"chart-0-chart",4,"388C232A-F30D-45B7-A667-1726BBD7A3F7"],0,[-103,[[1,[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Medium Left",[9,[1139,[],"Top Light",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.823514163,0.823514163,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],12,100,0,0]],[1139,[],"Fill Center High",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.95613718,0.969676256,1,1],[-1116,[]],0.899999976,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,40,0]],[1139,[],"Fill Center Low",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.5,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,-90,100,0]]]],[1142,[],"Soft Light",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],11,50,100,0]],[1139,[],"Directional Key",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],1,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Default",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]]],11,[-169,[],[0,[-236],1]]]]],[542,[1,"column-style-default",4,"5D0DC08D-F05C-4878-AB85-072A4CDBFDA1"],[543,[[0,[-278],true,[365,[],0,0,0,0],0,[-1],false,0,false,0]]]],[-398,[1,"chart-3-paragraphStyle_9",4,"85F828D5-F398-4DCD-ACF6-D97D28ACD11D"],0,[-395,[]]],[-398,[1,"chart-1-paragraphStyle_1",4,"EECDF6AC-81E7-4575-8558-D10F16D9CE57"],0,[-395,[]]],[625,[1,"chart-1-legend",4,"B3C9AEB3-1E22-423D-8577-765EA95BC4E1"],[626,[[0,null,3,1],4,[-169,[],5,[-197]]]]],[-100,[1,"chart-0-series_5",4,"A9E9148A-0D93-4C45-AEAA-C288532F524D"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],5,[-202]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Bright",5,1],[134,[],[-256]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[136,[],0.5317769050598144,0.3590293526649475,0.6969709992408752,1,0],0]],[-143,[],[0,[-1424],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[134,[],[-684]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-7],0]],[-143,[],[0,[-7],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-5],1]]]],7,4,4,8,7],[27,9,5,5,9,5,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-241],5,[-65]],[-169,[],0,[-253]],[-169,[],0,[-15],5,[-62]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-9]],[-169,[],[0,[-9],4],5,[-9]],[-169,[],[0,[-5],1],5,[-8]],[-169,[],0,[-6],5,[-6]],[134,[],[-6]],[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-5],0]],[-143,[],[0,[-35],1]]]],[134,[],[-277]],[134,[],[-9]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-28]],[79,[-169,[],[0,[-14],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.6843734979629517,0.462054967880249,0.8969709873199463]]]]]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_3",4,"EA241BC3-E372-47F0-BC22-D9F44CCD5838"],0,[-395,[9,10]]],[-301,[1,"tableCell-3-footerRowStyle",4,"CFF5BE90-4154-47E6-B085-92E603942566"],0,[-302,[2,[134,[],[-21]]]]],[-100,[1,"chart-4-series_1",4,"B598A918-4A68-4894-AC4A-2AD1FBA45F58"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-138],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Gray Paper",1,1],[134,[],[-117]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.7059741020202637,0.7060654163360596,0.7059435248374939]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-606]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]],4,5,5,9,4],[27,7,8,8,7,7,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-54],5,[-78]],[-169,[],0,[-2568]],[-169,[],0,[-14],5,[-80]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-58],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-86]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.9059482216835022,0.9060654044151306,0.90590900182724]]]]]]],[-118,[1,"line-5-shapestyle",4,"B6CF8584-8917-44C0-BAB0-34DC2F0FBB16"],0,[-119,[[0,null,[-169,[],[0,[-81],0.75],5,[-3150]]],3,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false],-8,12,[-2968]]]],[-398,[[0,"Nagłówek","text-3-paragraphstyle-Heading 1"],4,"76A6C61A-64C2-459F-BDBC-B59889F28CCF"],0,[-395,[4,true,[8,"Helvetica-Bold",18],[30,4,","],35,[-1330],37,[-890],39,true,[42,0,2],54,true]]],[-100,[1,"chart-1-series_2",4,"5E978D96-8C49-4AE4-91EF-7BFFCA8BAE0E"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1,5,[-42]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Wood",2,1],[134,[],[-96]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.730189859867096,0.5962768793106079,0.26631563901901245]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-469]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[789,[],130,1,10,0.5,[-44],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-60],5,[-81]],[-169,[],0,[-72]],[-169,[],0,[-15],5,[-41]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-92]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.930189847946167,0.7595979571342468,0.3392598628997803]]]]]]],[-301,[1,"tableCell-0-footerRowStyle",4,"69221F1E-F9F2-498D-8E12-2FE692BCF806"],0,[-302,[2,null]]],[-386,[[0,"Obrazek","text-3-liststyle-Image"],4,"DC9C433E-7990-43B9-8BF0-AF81861F3A51"],0,[-383,[[3,[381,[],[9,[378,[],0.6000000238418579,1,true],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],[437,[],[9,[-436,[0,"ginger/01_theme/hardcover_bullet_black",[2,"16357198c7f99135de48a39b6961df7fda72c8f5","hardcover_bullet_black.png"]],[0,84,90],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]],[-436,[],3,[9]]]],[379,[],[9,0,9,18,27,36,45,54,63,72]]],-10,[10,[379,[],[9,0.800000011920929,0.800000011920929,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141,0.8181818127632141]],[774,[],[9,1,1,1,1,1,1,1,1,1]]]]]],[-779,[1,"equation-0-imageStyle",4,"9D635D96-791C-4479-AF22-A5A3E409DE2A"],0,[-780,[0,[-169,[],[0,[-80],1],5,[-58]],2,null]]],[-779,[1,"movie-0-movieStyle",4,"8476C472-4B6B-444B-A589-423F4DF9D6FA"],0,[780,[0,[-169,[]]]]],[-100,[1,"chart-3-series_1",4,"6D466D23-C441-40E7-A42F-0B261E08F1E3"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],5,[-66]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Blue Paper",1,1],[134,[],[-121]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.21104750037193298,0.4894333481788635,0.6363623738288879,0.8500000238418579,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-217]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-83],5,[-46]],[-169,[],0,[-95]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-115]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.27737686038017273,0.6432555913925171,0.836362361907959]]]]]]],[-398,[-1,1,"chart-3-paragraphStyle_5",4,"3233C8BC-0F0A-4D9F-8368-679C23BD415E"],0,[-395,[4,false,6,[-729],[8,"Helvetica",12],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1],[30,2,"."],35,null,37,null,39,false,[42,-1,0],54,false]]],[-100,[1,"chart-3-series_2",4,"1D3D35B2-9DC9-489D-B09E-213107E32462"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-101],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,2,1]],[134,[],[-89]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.183062344789505,0.38391679525375366,0.4973524808883667]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-210]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-52],5,[-73]],[-169,[],0,[-64]],[-169,[],0,[-14],5,[-75]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-84]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.2566770613193512,0.5383009910583496,0.6973524689674377]]]]]]],[-398,[[0,"Podnagłówek 2","text-7-paragraphstyle-Subheading 2"],4,"D0CE247C-F113-49B7-901F-AD5A93A1D5B7"],0,[-395,[6,[-81],9,14,16,null,[30,4,","],35,[-300],37,[-300],42,1,46,[-1629],-55]]],[-301,[1,"tableCell-0-headerColumnStyle",4,"4EB346FF-EA17-46DA-9AC9-3875572D3310"],0,[-302,[2,[134,[],[136,[],0.8892044425010681,0.8955976366996765,0.8925918340682983,1,0]]]]],[-398,[-1,1,"stickyComment-0-paragraphstyle-14",4,"2A95EBC7-B52E-4F53-9D8B-2AFF7E564E03"],0,[-395,[8,"HelveticaNeue",15,[-10],31,".",35,null,42,-1,46,[-800]]]],[-441,[1,"chart-4-valueaxis_1",4,"A8F8A957-EDFD-406D-8148-D68864C9B5E8"],0,[442,[1,1,3,[-169,[],[0,[-790],1]],6,3,10,0,12,1,14,null,16,[-169,[],0,[-789]],18,1,20,null,22,[-169,[],2,1,5,[-789]],24,true,27,false,[29,false,true],32,false,34,false,36,2,38,2]]],[-625,[1,"chart-5-legend",4,"9B5C6C4B-AE77-4B70-AA88-58C79C5559F6"],0,[-626,[4,[-169,[],0,[-12],2,0,5,[-53]]]]],[-398,[1,"stickyComment-0-paragraphstyle-13",4,"BE3B7AD5-DBEC-40F4-8B32-20E20340BED3"],0,[-395,[9,13]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_9",4,"332E9B9A-6181-4C91-BCB2-42A0AA7992FC"],0,[-395,[[8,"Helvetica",12],15,null,30,2,37,null,54,false]]],[-625,[1,"chart-0-legend",4,"09318993-0E7F-4946-AFA3-354948155C06"],0,[-626,[4,[-169,[]]]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_4",4,"8DC1A0C4-3F07-4735-8E59-2F47C0E83B8D"],0,[-395,[6,[-123],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1]]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_5",4,"1C2A2505-BAA2-4FFC-9B88-928EE41EA5FC"],0,[-395,[16,[-789,[]]]]],[-441,[1,"chart-4-categoryaxis_0",4,"A5D89D73-1F21-4C55-9F1B-2BFA4007F6CB"],0,[442,[0,1,2,[-169,[],0,[-27],5,[-69]],4,0,6,3,8,0,11,1,13,null,15,[-169,[],0,[-28]],17,1,19,null,21,[-169,[],2,1,5,[-28]],23,true,[25,false,false],28,false,31,false,33,false,35,2,38,2,40,0]]],[-625,[1,"chart-4-legend",4,"59E926C1-1476-48C3-A763-6BBF443CDFC0"],0,[-626,[4,[-169,[],0,[-28],2,0,5,[-28]]]]],[-102,[1,"chart-2-chart",4,"1CCDC559-41BC-45AA-9D4B-9CCFCE4E78D1"],0,[-103,[[1,[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Medium Left",[9,[1139,[],"Top Light",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.823514163,0.823514163,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],12,100,0,0]],[1139,[],"Fill Center High",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],0.95613718,0.969676256,1,1],[-1116,[]],0.899999976,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,40,0]],[1139,[],"Fill Center Low",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.5,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,-90,100,0]]]],[1142,[],"Soft Light",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],11,50,100,0]],[1139,[],"Directional Key",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],1,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-50,90,100,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[1142,[],"Default",[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]],[-1142,[],1,[9,[1139,[],"Fill Center",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.400000006,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],10,15,30,0]],[-1140,[],[1,[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]]],5,[1116,[],0,0,1,0],8,[1116,[],-0.251457274,-0.56923151,-0.782780111,0]],[1139,[],"Fill Right",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.200000003,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],100,0,0,0]],[1139,[],"Fill Left",[1116,[],0,0,0,1],[1116,[],1,1,1,1],[-1116,[]],0.100000001,[1116,[],0,0,1,0],1,true,[1116,[],-100,0,0,0]]]]],11,[-169,[],5,[-163]]]]],[-301,[1,"tableCell-1-bodyStyle",4,"3F20DE29-523F-42D3-B4F2-9D2FB359ECC3"],0,[-302,[2,null]]],[-118,[[0,"tableName-2-shapeStyle","tableName-2-shapeStyle"],4,"1DA1B360-5F6E-46A8-A38F-F7BF673B771F"],0,[-119,[-1,1,[-169,[],5,[-160]],-3,-4,-5,-13]]],[-398,[[0,"Tytuł tabeli 1","text-22-paragraphstyle-Table Title 1"],4,"158CB858-E747-42CA-8C45-F6BBA4C5366B"],0,[-395,[6,[-165],16,null,31,",",37,[-214],-55]]],[-398,[-1,1,"chart-3-paragraphStyle_2",4,"C631B8A6-CB89-41A0-AF49-E33446C6AC0E"],0,[-395,[9,11,31,".",37,null,54,false]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_1",4,"F204F08A-F9E4-4E9C-ACC3-BB5499E6702B"],0,[-395,[9,12]]],[-375,[[0,"Łącze","character-style-hyperlink"],4,"8A7ABD76-D65E-4AA3-939D-DD77D9DFF4A3"],0,[-369,[24,1]]],[-398,[[0,"Styl tabeli 6","text-28-paragraphstyle-Table Style 6"],4,"F562FF7F-75D7-4029-8D6E-B94681DBAB61"],0,[-395,[6,[-2316],9,10,[30,4,","],37,[-10],-55]]],[-386,[[0,"Litery","text-4-liststyle-Lettered"],4,"C65F4210-05F3-471D-8EF6-1141E466B88A"],0,[-383,[3,[381,[],[9,[-2734],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],-5,[5,[379,[],[9,0,18,36,54,72,90,108,126,144]],[382,[],[9,9,9,9,9,9,9,9,9,9]],[820,[],[9,false,false,false,false,false,false,false,false,false]]],[10,[379,[],[9,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363627910614013,1.6363636255264282,1.6363636255264282]],[774,[],[9,3,3,3,3,3,3,3,3,3]]]]]],[-398,[-1,1,"chart-5-paragraphStyle_8",4,"F5C20C84-08BB-46D7-B553-4329EC933BCB"],0,[-395,[6,[-31],9,12,16,[-789,[]],[30,2,"."],37,null,54,false]]],[-441,[1,"chart-4-valueaxis_0",4,"7BD73C1D-CD5B-4D9A-9CF8-9AD85B7C2AEC"],0,[442,[1,1,3,[-169,[],0,[-209],5,[-46]],6,3,10,0,12,1,14,null,16,[-169,[],[0,[-209],0.25]],18,1,20,null,22,[-169,[],[1,1,1],5,[-209]],24,false,27,true,[29,false,true],32,false,34,false,36,2,38,2]]],[-118,[[0,"tableName-1-shapeStyle","tableName-1-shapeStyle"],4,"07EDEAC6-6A6D-4437-8C5F-DE04A3AF1AA9"],0,[-119,[1,[-169,[],0,[-13],2,0,5,[-49]]]]],[-398,[1,"chart-1-paragraphStyle_0",4,"37897959-DFED-4E43-A44C-A7717BAFCCD5"],0,[-395,[9,13,[15,[-5],null]]]],[-3543],[-398,[1,"chart-1-paragraphStyle_3",4,"B13612B4-0395-4C63-9612-DE0AC7845CE3"],0,[-395,[9,10,15,null]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_3",4,"C928C8C6-FF2F-4FF9-AA85-34AA72D718ED"],0,[-395,[]]],[-100,[1,"chart-4-series_4",4,"9E095458-2BD7-478E-B32D-2296B95688C1"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],5,[-25]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Gray Paper",4,1],[134,[],[-357]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.7998627424240112,0.7999693751335144,0.7998167872428894]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-1175]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-320],5,[-51]],[-169,[],0,[-663]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-345],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-352]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.9998360872268677,0.9999693632125854,0.9997786283493042]]]],96,0]]],[-779,[1,"image-2-imageStyle",4,"BE4866A4-6BDB-471D-B8C7-1EA39BF620B1"],0,[780,[[0,[-169,[],0,[-93],5,[-31]],1,[-789,[],[0,45,3,3]],null]]]],[-100,[1,"chart-2-series_3",4,"51EB71EF-79B8-4939-B1FE-5A5D0F8276B5"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],1,1,5,[-37]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Green Paper",3,1],[134,[],[-91]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.08949413150548935,0.341924250125885,0.4725262522697449]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-1445]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-54],5,[-44]],[-169,[],0,[-66]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-86]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.12737314403057098,0.48664605617523193,0.6725262403488159]]]],96,4]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_6",4,"F92A9F14-55B6-4650-BCDF-F4F942035B2D"],0,[-395,[9,12]]],[-100,[1,"chart-2-series_2",4,"71A742F0-9880-4CBC-8B97-06B56D91E82E"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-97],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,2,1]],[134,[],[-87]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-136,[],[0,0.5497977137565613,0.5498893857002258,0.5497827529907227]]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-535]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-50],5,[-71]],[-169,[],0,[-62]],[-169,[],0,[-14],5,[-73]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-82]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.7497643828392029,0.7498893737792969,0.7497439980506897]]]]]]],[-441,[1,"chart-2-categoryaxis_0",4,"F734DE66-43BD-4302-A19A-D1A3236EC6EF"],0,[442,[0,1,2,[-169,[],[0,[-285],1]],4,0,6,3,8,0,11,1,13,null,15,[-169,[],0,[-284]],17,1,19,null,21,[-169,[],2,1,5,[-284]],23,true,[25,false,false],28,false,31,false,33,false,35,2,38,2,40,0]]],[-779,[1,"image-1-imageStyle",4,"BE737C02-537F-4F2F-A3A9-BD5096F9A579"],0,[-780,[0,[153,[],"Headlines",1],2,[-789,[],[0,315,5],3,1,5,false]]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_8",4,"02405B8C-9A3E-4E1B-B8D3-0C029981507C"],0,[-395,[]]],[-386,[[0,"Numery","text-5-liststyle-Numbered"],4,"EFC9E6E3-AE47-43C4-B014-C4DF3BA74C93"],0,[-383,[3,[381,[],[9,[-312],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],[5,[379,[],[9,0,18,36,54,72,90,108,126,144]],[382,[],[9,0,0,0,0,0,0,0,0,0]],[820,[],[9,false,false,false,false,false,false,false,false,false]]],[10,[379,[],[9,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282,1.6363636255264282]],[774,[],[9,3,3,3,3,3,3,3,3,3]]]]]],[-398,[1,"chart-1-paragraphStyle_4",4,"1E70D09C-3E5C-4F90-B678-AF98A58D7042"],0,[-395,[6,[-532],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],5,true]]]],[-301,[1,"tableCell-0-headerRowStyle",4,"E348C8E9-F239-4206-8EB9-46787E574159"],0,[-302,[2,[134,[],[-136,[],[0,0.7435110211372375,0.7536889314651489,0.7505912184715271]]]]]],[-441,[1,"chart-5-valueaxis_1",4,"C408833B-934D-457A-B91D-FC4E4BE8F294"],0,[442,[1,1,3,[-169,[],0,[-39],2,0,5,[-67]],6,3,10,0,12,1,14,null,16,[-169,[],0,[-40]],18,1,20,null,22,[-169,[],2,1,5,[-40]],24,true,27,false,[29,false,true],32,false,34,false,36,2,38,2]]],[-398,[1,"stickyComment-0-paragraphstyle-18",4,"C1F914E3-0BBC-40CC-84D4-C2F172510072"],0,[-395,[6,[-129],[8,"HelveticaNeue",18],[15,[-1],null],30,4,37,[-359],-55]]],[-398,[1,"chart-3-paragraphStyle_7",4,"6EF2A60F-C59B-4082-8ABC-F87FC22864C7"],0,[-395,[[8,"Helvetica",12],[15,null,[-789,[]]],30,2,37,null,54,false]]],[-625,[1,"chart-2-legend",4,"4ACE6D83-BA76-46BC-B2A3-0245C07D7283"],0,[-626,[4,[-169,[],0,[-7],2,0,5,[-87]]]]],[-294,[1,"table-1-tableStyle",4,"F44D1AFD-CB82-47EF-A31F-7A9D57CC6266"],0,[295,[[0,true,true,[134,[],[-136,[],[0,0.9359428286552429,0.9360800385475159,0.9359121918678284]]],true,[-169,[],1,0.25,5,[-23]],[-169,[]],[-169,[],0,[-2617]],[-169,[],0,[-12]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,1,5,[-16]],[-169,[],1,0.25,5,[-12]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.2509804368019104,0.3764706254005432,0.5686274766921997]],1]],[-169,[],[0,[-13],0.25]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],[0,[-6],1]],[828,[],[9,[827,[],[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.14934006333351135,0.6333713531494141,0.8747995495796204]],2]],[-169,[]],[-169,[]],63],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],31],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],47],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],15],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],1],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],16],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],2],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],4],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],32],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],8],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],19],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],44],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],3],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],12],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],48]]],false,false,true,false,false,false,true,false,false,"Helvetica",0]]]],[-441,[1,"chart-5-valueaxis_0",4,"CB6EE60F-768E-47AF-988B-345EF9201A9A"],0,[-442,[3,[-169,[],[0,[-112],1]],16,[-169,[],[0,[-111],0.25]],22,[-169,[],[1,1,1],5,[-111]],24,false,27,true]]],[-441,[1,"chart-5-categoryaxis_0",4,"53FCA8D7-9813-487F-9FC0-5BA031AB783D"],0,[442,[0,1,2,[-169,[],0,[-8],2,0,5,[-85]],4,0,6,3,8,0,11,1,13,null,15,[-169,[],0,[-9]],17,1,19,null,21,[-169,[],2,1,5,[-9]],23,true,[25,false,false],28,false,31,false,33,false,35,2,38,2,40,0]]],[-800,[[0,"Nagłówek spisu treści 4","text-4-tocentrystyle"],4,"0BDE87E7-B2F6-4014-AAC1-F0A24357C330"],0,[-809,[9,9,34,36,40,36,52,[624,[],[9,[-623,[]]]]]]],[-301,[1,"tableCell-4-footerRowStyle",4,"C1CFE780-9CD0-4353-B51C-99EC744B910A"],0,[-302,[2,[134,[],[-191]]]]],[-398,[1,"stickyComment-0-paragraphstyle-16",4,"7DEAA0DC-0497-42B8-864C-CFC16DF998F2"],0,[-395,[[8,"HelveticaNeue",16],[15,[-95],null],30,4,37,[-127],-55]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_0",4,"B564A828-8BFE-4124-A1B5-883D380E3C97"],0,[-395,[[8,"Helvetica",13],30,2,37,null,54,false]]],[-118,[[0,"tableName-0-shapeStyle","tableName-0-shapeStyle"],4,"FB272129-4728-4E41-A25B-E8354CFA25FA"],0,[-119,[1,[-169,[],0,[-6],2,0,5,[-110]]]]],[-118,[-1,1,"shape-5-shapestyle",4,"1D3ECD88-A430-4DB7-8DE4-773840CF2A27"],0,[-119,[[0,null,[-169,[],0,[-136,[],[0,0.32537341117858886,0.34457534551620483,0.37322545051574707]],5,[-28]],0.7099999785423279,[-789,[],[0,315,5],5,false],null],7,[-1247],12,[-1029]]]],[-294,[1,"table-5-tableStyle",4,"321BAAEA-DCB0-450A-BC91-417D8F4A62B0"],0,[-295,[2,[134,[],[-134]],[4,[-169,[],[0,[-15],0.25]],[-169,[]],[-169,[],1,0.5,5,[-1040]],[-169,[]],[-169,[],1,0.25,5,[-15]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.75],[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.75],[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.75],[828,[],[9,[827,[],[-169,[],1,2],[-169,[]],[-169,[]],63],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],31],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],47],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],15],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],1],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],16],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],2],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],4],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],32],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],8],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],19],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],44],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],3],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],12],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],48]]],true,true],25,true]]],[-441,[1,"chart-0-valueaxis_1",4,"065B957A-77EF-4C72-AE64-0C2BBCB5542B"],0,[442,[1,1,3,[-169,[],[0,[-120],1]],6,3,10,0,12,1,14,null,16,[-169,[],0,[-119]],18,1,20,null,22,[-169,[],2,1,5,[-119]],24,true,27,false,[29,false,true],32,false,34,false,36,2,38,2]]],[-118,[1,"line-3-shapestyle",4,"DB27F49E-DBA3-42C2-8EBF-71DD4C282108"],0,[-119,[[1,[1092,[],[-136,[],[0,0.9248850345611572,0.36389636993408203,0.34062886238098144]],4,1,0,4,[-85],"Chalk2"],1,[-789,[]]],-8]]],[-301,[1,"tableCell-2-bodyStyle",4,"04B688DE-1B64-4A3D-99FC-89D7C5C698B8"],0,[-302,[2,[134,[],[-309]]]]],[-118,[1,"shape-4-shapestyle",4,"EBD81B82-12DF-4A25-B5BC-C39C937A26CC"],0,[-119,[[0,[134,[],[-136,[],[0,0.7498435974121094,0.7499505877494812,0.7498130202293396]]],[-169,[],0,[-102],2,0,5,[-117]]],3,[-789,[]],7,[-112]]]],[-386,[[0,"Notatki","text-8-liststyle-Note Taking"],4,"D09D1C00-A800-444A-BAE9-D8E87254A72D"],0,[-383,[3,[381,[],[9,[378,[],1.2000000476837158,2,true],[-2431],[-2],[-2],[-2],[-2],[-2],[-2],[-2]]],5,[379,[],[9,0,12,24,36,48,60,72,84,96]],-7,-8,[9,[380,[],[9,"-","•","-","•","-","•","-","•","-"]],[379,[],[9,1,1,1,1,1,1,1,1,1]],[774,[],[9,2,2,2,2,2,2,2,2,2]]]]]],[-118,[[0,"tableName-3-shapeStyle","tableName-3-shapeStyle"],4,"FF402281-3E42-41FB-B889-B0F4269A340A"],0,[-119,[-1,1,[-169,[]],-3,-4,-5,-8,-13]]],[-441,[1,"chart-1-valueaxis_1",4,"B3B9E60F-DAE4-45EF-9AF0-99E3C7B7AB82"],0,[-442,[3,[-169,[],0,[-46],5,[-38]],16,[-169,[],0,[-47]],22,[-169,[],2,1,5,[-47]]]]],[-398,[1,"stickyComment-0-paragraphstyle-12",4,"D8C1EEE6-1C82-4BC8-8BD3-1D19A811B063"],0,[-395,[[8,"HelveticaNeue",12],30,4,37,[-157],-55]]],[-386,[[0,"Myślnik","text-7-liststyle-Dash"],4,"94B9EFDA-ACF4-4F9F-9228-61FE0BACDB69"],0,[-383,[3,[381,[],[9,[-23],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1],[-1]]],5,[379,[],[9,0,12,24,36,48,60,72,84,96]],[9,[380,[],[9,"-","-","-","-","-","-","-","-","-"]],[379,[],[9,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153,1.0909091234207153]],[774,[],[9,2,2,2,2,2,2,2,2,2]]]]]],[-118,[-1,1,"textbox-0-shapestyle",4,"00D64898-DB7B-47D1-A3A3-51A260EBE3F3"],0,[-119,[[0,null,[-169,[],0,[-54],2,0,5,[-54]],1,[-789,[]],null],7,[-54],10,0,12,[-892]]]],[-294,[1,"table-2-tableStyle",4,"6A6D5BA2-6122-413F-A24F-C49C04055111"],0,[-295,[2,[134,[],[-166]],[4,[-169,[],1,0.25,5,[-37]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,1,5,[-15]],[-169,[],1,0.25,5,[-8]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[828,[],[9,[827,[],[-169,[],[0,[-136,[],[0,0.21780744194984436,0.34225994348526,0.09999252110719681]],2]],[-169,[]],[-169,[]],63],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],31],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],47],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],15],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],1],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],16],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],2],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],4],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],32],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],8],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],19],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],44],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],3],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],12],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],48]]]],26,true,29,true]]],[-100,[1,"chart-5-series_3",4,"FDFFD691-0000-4416-81DF-313C61E96950"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-97],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Fun",3,1],[134,[],[-531]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.8440831303596497,0.4765697121620178,0.24324387311935425,0.699999988079071,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-618]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],[32,[789,[],130,1,10,0.5,[-29],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-495],5,[-117]],[-169,[],0,[-316]],[-169,[],0,[-15],5,[-120]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-218]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,1,0.5646004676818848,0.2881752550601959]]]]]]],[-398,[[0,"Podpis","text-15-paragraphstyle-Caption 3"],4,"96E9FABD-D53F-4A7C-8DC2-83C603D1F7AC"],0,[-395,[1,1,4,true,[8,"Helvetica-Bold",10],15,null,31,",",52,[624,[],[9,[623,[0,0],57.499996185302734]]],54,false]]],[-301,[1,"tableCell-3-headerColumnStyle",4,"9E5D2849-3E4A-4BB9-A53D-5ACFA614A3E7"],0,[-302,[2,[134,[],[-23]]]]],[-398,[-1,1,"chart-0-paragraphStyle_7",4,"2FECD246-9EA7-4E60-88BD-8526C19290CC"],0,[-395,[1,0,4,false,6,[-509],[8,"Helvetica",12],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1],[30,2,"."],37,null,52,[-1865]]]],[-441,[1,"chart-0-valueaxis_0",4,"EE5E394C-ADA8-4E27-B599-60A54A4B4A05"],0,[-442,[3,[-169,[],[0,[-220],1]],16,[-169,[],[0,[-219],0.25]],22,[-169,[],[1,1,1],5,[-219]],24,false,27,true]]],[-625,[1,"chart-3-legend",4,"4CB17116-5ED4-415C-945C-F1236D1C7153"],0,[-626,[4,[-169,[],0,[-74],2,0,5,[-52]]]]],[-398,[1,"chart-0-paragraphStyle_2",4,"122D4B78-5AD2-4C4E-907D-D781FEABD656"],0,[-395,[6,[-5],9,11,16,null]]],[-2966,[1,"chart-3-referenceLine_0",4,"88B4E997-263E-4364-9097-DD5B7A069CF0"],0,[-7396,[2,[-169,[],1,3,5,[-56]]]]],[-779,[1,"movie-1-movieStyle",4,"7DE3E663-EAD7-456F-BDC5-2297F51F5681"],0,[780,[0,[-169,[],1,1]]]],[-398,[1,"chart-4-paragraphStyle_7",4,"C32CB480-2466-4D0B-848B-1A724F1B39EE"],0,[-395,[9,12,16,[-789,[]]]]],[-294,[1,"table-0-tableStyle",4,"D0D432D8-4777-4631-B5B8-98F9E5577003"],0,[-295,[2,[134,[],[-210]],[4,[-169,[],1,0.25],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[],1,0.5],[-169,[],1,0.25],[-169,[],1,0.5],[-169,[],1,0.25],[-169,[],1,0.5],[-169,[],1,0.25],[-169,[],1,0.5],[-169,[],1,0.25],[-169,[],1,0.5],[828,[],[9,[827,[],[-169,[],[0,[-2749],2]],[-169,[]],[-169,[]],63],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],31],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],47],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],15],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],1],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],16],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],2],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],4],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],32],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],8],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],19],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],44],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],3],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],12],[827,[],[-169,[]],[-169,[]],[-169,[]],48]]]],24,true,28,true]]],[-301,[1,"tableCell-5-footerRowStyle",4,"16532A85-3106-4A45-AE55-77FABC6C5B19"],0,[-302,[2,null]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_6",4,"DAA32B17-C3B0-4053-A43E-3F3540EC9A51"],0,[-395,[16,null]]],[-301,[1,"tableCell-5-headerRowStyle",4,"DB1E1D72-BB66-4F0E-AAA6-6188760D838D"],0,[-302,[]]],[-398,[[0,"Styl tabeli 2","text-24-paragraphstyle-Table Style 2"],4,"0002C583-C28D-4B9F-98CD-81FB30494106"],0,[-395,[9,10,[30,4,","],37,[-325],-55]]],[-779,[1,"movie-3-movieStyle",4,"E6189DB0-B766-4F74-AFCE-89B5C13BC645"],0,[-780,[0,[-169,[],[0,[-104],1],5,[-109]],3,[160,[],0.4000000059604645]]]],[-398,[-1,1,"chart-1-paragraphStyle_2",4,"F0DE7A7F-A1FC-4700-8418-03CC0187CDAA"],0,[-395,[9,11,[30,2,"."],37,null,54,false]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_4",4,"30781821-C0F6-4954-B713-9F276092F79E"],0,[-395,[6,[-130],9,12,16,[-789,[]]]]],[-118,[1,"shape-3-shapestyle",4,"AE616945-C234-4B5A-8F9B-F5A7C02C995A"],0,[-119,[[0,[-141,[],1,[9,[-143,[],[0,[-136,[],[1,0.17518889904022217,0.13069328665733337,1]],0]],[-143,[],[0,[-136,[],[0,0.6819259524345398,0.09854265302419662,0.08528275042772293]],1]]]],[-169,[]]],3,[-789,[],[0,315,5],5,false],10,1,12,[-2011]]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_8",4,"2C06AEE2-3F70-454A-A98A-E5D89BCF190E"],0,[-395,[6,[-22],16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],5,true]]]],[-2966,[1,"chart-5-referenceLine_0",4,"D0F49CB8-D9D3-4F71-9AD6-48C31960173F"],0,[-7396,[2,[-169,[],1,3,5,[-127]]]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_3",4,"BA4CFF0A-99DB-4F6C-AA70-12C64613FF3D"],0,[-395,[9,10,16,null]]],[-441,[1,"chart-0-categoryaxis_0",4,"434E242A-CCCF-44BD-9004-E7F4B0FFA305"],0,[442,[0,1,2,[-169,[],[0,[-149],1]],4,0,6,3,8,0,11,1,13,null,15,[-169,[],0,[-149]],17,1,19,null,21,[-169,[],2,1,5,[-149]],23,true,[25,false,false],28,false,31,false,33,false,35,2,38,2,40,0]]],[-100,[1,"chart-2-series_0",4,"D0A6A73D-B7DB-4E77-9963-3685221513C8"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],0,[-22],2,0,5,[-19]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Green Paper",0,1],[134,[],[-257]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[-1036]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-3131]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,6,[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-219],5,[-79]],[-169,[],0,[-3130]],[-169,[],0,[-14],5,[-40]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-221],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-251]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.27737686038017273,0.6432555913925171,0.836362361907959]]]]]]],[-398,[1,"chart-1-paragraphStyle_5",4,"F924D392-D966-4FC8-AD58-451C855E64BC"],0,[-395,[6,[-118],9,12,16,[-789,[],[0,87.89834594726562,1.5000003576278686],3,1]]]],[-118,[1,"stickyComment-0-shapeStyle",4,"A2E81E8A-7255-4878-96A7-85C4EA5F37D3"],0,[-119,[[0,[-134,[]],[-169,[],[0,[136,[],0,0,0,0.15000000596046448,0],1]]],3,[-789,[],[0,90,2,5,0.25]],[5,null,null,[538,[],1,false,[9,1],[9]],[-1851],false,0,false,[-3233]]]]],[-398,[[0,"Styl tabeli 4","text-26-paragraphstyle-Table Style 4"],4,"0D1C7CF7-96F5-442F-87A9-66A6851F3C5F"],0,[-395,[4,true,6,[-4387],[8,"Helvetica-Bold",10],16,[789,[],315,5,1,1,[-96],false],[30,4,","],37,[-145],-55]]],[-100,[1,"chart-3-series_5",4,"EB98A859-1000-488E-BA55-D83B911C42E4"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],0,[-9]],[-169,[]],[-702,[],[1,[1118,[],"Blue Paper",5,1],[134,[],[-104]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],0.3911651074886322,0.6999160647392273,0.8739297986030579,0.8500000238418579,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-1839]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,9,[32,[789,[],130,1,10,0.5,[-29],true],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-68],5,[-89]],[-169,[],0,[-80]],[-169,[],0,[-15],5,[-91]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-13],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-100]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,0.4475932717323303,0.8008836507797241,1]]]]]]],[-398,[-1,1,"chart-2-paragraphStyle_0",4,"74E678C2-6CC0-454F-8D32-72107DFF4F06"],0,[-395,[4,false,6,[-53],[8,"Helvetica",13],[15,[-1],null],[30,2,"."],37,null,54,false]]],[-398,[1,"chart-5-paragraphStyle_0",4,"C128D3B4-A8EF-473A-B570-619CC8769444"],0,[-395,[]]],[-301,[1,"tableCell-3-headerRowStyle",4,"68CD9AA8-AA83-429A-8A41-97DD25183518"],0,[-302,[2,[134,[],[136,[],0.3911651074886322,0.6999160647392273,0.8739297986030579,1,0]]]]],[-301,[1,"tableCell-4-bodyStyle",4,"FAA355E0-FDA2-42C1-88EB-CE44C7D2C14E"],0,[-302,[2,null]]],[-398,[1,"stickyComment-0-paragraphstyle-15",4,"2761C9E1-04AF-40D7-B1EB-4D22A1C510D8"],0,[-395,[[8,"HelveticaNeue",15],30,4,37,[-101],-55]]],[-100,[1,"chart-3-series_0",4,"A9F566CD-24A7-4F35-B120-99BA6B6FD4B3"],0,[-101,[[3,[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"],[-156,[0,[-195,[]]],0,"M 0 0 L 6 0"]],[6,[-169,[],[0,[-18],1]],[-169,[]],[-702,[],[1,[-1118,[],[1,0,1]],[134,[],[-101]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,2],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,3],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,4],[-134,[]]]],[-702,[],[1,[-1118,[],2,5],[-134,[]]]],[134,[],[136,[],9.626150188069005e-8,0.39752817153930664,0.6153506636619568,0.8500000238418579,0]],[-134,[]],[-134,[]],[134,[],[-205]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[-134,[]]],23,6,[32,[-789,[],[0,130,1,10,0.5]],[-789,[],1,0],[-789,[]],[-789,[],[1,3,5]],[-789,[],[0,45,1,6,0.800000011920929]]],[47,[-169,[],0,[-63],5,[-84]],[-169,[],0,[-205]],[-169,[],0,[-14],5,[-86]],[-169,[],1,4],[-169,[],[0,[-9],1],5,[-9]],[-169,[],0,[-7]],[-169,[],1,4,5,[-8]],[-169,[],[0,[-88],1],5,[-7]],[-169,[],0,[-7],5,[-6]],[134,[],[-6]],[134,[],[-5]],[134,[],[-95]],[134,[],[-6]],[-134,[]],[134,[],[-5]]],77,[-169,[],0,[-24]],[79,[-169,[],[0,[-11],4]],[-169,[],[0,[-4],1]],[-169,[],[0,[-4],4]],[-169,[],1,2],[-789,[],[0,122,2,1,0.25]],[-169,[],0,[-136,[],[0,1.2754821909766178e-7,0.5267319679260254,0.8153506517410278]]]]]]],[-398,[1,"chart-2-paragraphStyle_1",4,"E3931B8A-3FEB-46E4-8227-E31261F27548"],0,[-395,[[8,"Helvetica",12],15,null,30,2,37,null,54,false]]],[-800,[[0,"Nagłówek spisu treści 1","text-1-tocentrystyle"],4,"B716099D-C533-4803-8C45-4B3D4BB59CE3"],0,[-809,[9,14,34,0,40,0,52,[624,[],[9,[623,[0,2],446.3999938964844]]]]]],[-375,[0,"Wyróżnienie",-2,4,"226968F7-F2BF-44DF-A582-6025EE248CEE"],0,[-369,[4,true,-25]]],[-375,[0,"Przekreślenie",4,"AE3CD4DA-AF76-4CF7-BAD1-DCB317B816E0"],0,[-369,[-5,18,1]]],[-375,[0,"Podkreślenie",4,"D4D26C71-FCDE-4EBA-A420-3B96293FC196"],0,[-369,[-19,24,1]]],[-375,[0,"Czerwony",4,"DC3BC810-417C-4D74-AADF-AE155B20A1AA"],0,[-369,[6,[-3764],-25]]],[-375,[0,"Kursywa",4,"848A86DE-6B3A-458B-B8B6-BD62F11051ED"],0,[-369,[5,true,-7]]],[-2342],[-819],[-331],[398,[3,[-655]],[395,[[8,"TimesNewRomanPSMT",12],30,3,41,[-391,[],1,1.5]]]],[-398,[],0,[-395,[-9,-10]]],[398,[1,"formula-editor-parStyle",4,"94384268-FD23-4DEC-A597-5768C1823EF4"],[395,[[0,0,0,null,null,false,false,[136,[],0,0,0,1,0],null,"Helvetica",12],[11,0,null,1,0,[-1],null,null,0,1,0,null,0,null,0,1,false,false,-1,false,0,".",36,null,0,null,true,null,false,false,0,[391,[],2,18,0.7222222222222222],-1,0,false,0,[740,[],0,0],1,0,0,0,null,[624,[],[9]],1,false]]]]]],[9],[9],[354,[],"B02C5A44-2539-4B8B-B0AD-5BC44D951361","[A] - Augustyn\n[D] - Dawid\n[S] - Samson\n[T] - Tina\n\nJak za pierwszym razem.\n\n\tPan Heretyk nie miał żadnego powodu, żeby pójść do klasztoru dominikańskiego w wigilię Wszystkich Świętych. W sumie, tym razem miał nawet o jeden powód mniej, niż za pierwszym razem. Za pierwszym razem nie miał numeru Mamy Warkoczyków w swoim telefonie ani nie wiedział, że na portalach społecznościowych należy jej szukać pod \"Tina Potter-Cobain\". W razie czego mógł spokojnie wyjaśnić, że przyszedł dla starej znajomej, z którą od lat nie miał żadnego kontaktu. \n\nA teraz?\n\n- [D] I co, dalej nie śpiewasz?\n\n\tDawid zdecydowanie nie był z tego rodzaju ludzi, którzy łatwo dają za wygraną.\n\n- [A] Śpiewać w taki wieczór? Nie wydaje ci się, że to trochę niestosowne?\n- [D] A to czemu?\n- [A] Mamy przecież przełom października i listopada. Czas zadumy i żałoby. Ewentualnie czas mroku, strachu i dusz potępionych. W tym czasie, śpiewanie czegokolwiek, może poza \"Wiecznym odpoczywaniem\", jest wysoce niestosowne. Babcia cię tego nie nauczyła?\n- [S] Nie wiem, jak to jest u heretyków. Jeśli o nas chodzi, to śpiewamy nawet w Wielkim Poście. O \"Gorzkich Żalach\" słyszał?\n\nNie tylko słyszał, ale nawet słuchał.\n\n\tNie zapomniał głosów starszych pań, które zbierały się w każdą niedzielę Wielkiego Postu, by opłakiwać Syna Maryi. Prawdę mówiąc, bardzo lubił te żałobne popołudnia. Gorzkie Żale to nie żadne starożytne psalmy czy średniowieczne chorały. To raczej zwyczajne, bardzo przaśne, bardzo przestarzałe teksty. Repertuar doskonały dla osób 60+. W internecie można przeczytać, że Gorzkie Żale były pierwotnie oparte na osiemnastowiecznej Jutrzni, czyli dzisiejszej brewiarzowej Godzinie Czytań. Liturgicznie, czyli całkiem szlachetnie. Niestety, dziś mamy wiek dwudziesty pierwszy, a nie osiemnasty. Dzisiaj z \"żalu, który duszę ściska\", wyśmiewają się kabarety i durnowate kreskówki dla dorosłych z Zespołem Opóźnionej Dojrzałości Kulturowej. A jeśli ktoś mówi o sobie, że jest \"tak żałosny\", świadczy to o wyjątkowo niskiej samoocenie, a nie o żałobie.\n\n \tTak naprawdę czekał na dwa momenty. Pierwszym była tak zwana \"Pobudka\". Uwielbiał ten tekst. Uwielbiał tę melodię. Normalnie nienawidził wielkopostnych pieśni. Najbardziej nienawidził słuchania parafialnej wersji utworu \"Wisi na krzyżu\" podczas święcenia pokarmów w Wielką Sobotę, w towarzystwie odświętnie i kolorowo ubranych dzieciaków z odświętnymi i kolorowymi koszyczkami. Wikary zawsze rozpoczynał ceremonię od tej pieśni. A to przecież takie niestosowne. Śpiewać o \"zawieraniu oczu\" albo o \"boku, z którego krew ciecze\" przy dzieciakach, w samym środku zielono-czekoladowych ferii. \n\n\tAle \"Pobudkę\" uwielbiał. W książkach, które czytał, zawsze był jakiś fantastyczny świat, zagrożony upadkiem lub podbity przez złe siły. W każdym takim świecie musiała być grupka rebeliantów, których celem było pokonanie tyrana. Władza uspokaja i oszukuje swych magicznych poddanych, aż przychodzi ten moment, kiedy \"słońce, gwiazdy omdlewają, z grobów umarli powstają\". W tym momencie na scenie pojawia się jakiś dzieciak ze świata samochodów i telewizorów, który co prawda nie umie poradzić sobie ze szkolnymi łobuzami i wredną ciotką, ale za to doskonale zna się na ratowaniu czarodziejskich cywilizacji. Tak właśnie pachniała mu \"Pobudka\" z Gorzkich Żali. Jak zniszczony, chylący się ku upadkowi magiczny świat, opłakujący swoje Dziecko Niespodziankę, Syna Obietnicy, Wybrańca Przeznaczenia. Nawet fałszowanie organisty nie było w stanie odebrać tej melodii nastroju. Drugi moment, który go poruszał, był na samym końcu. Cała parafia prosiła wtedy na kolanach o wybawienie od \"powietrza, głodu, ognia i wojny', a nade wszystko od \"nagłej, a niespodziewanej śmierci'\". Ta melodia także pachniała upadającym światem. Ale miała jeszcze jeden zapach. \n\n\tZnał ten zapach z własnego domu.\n\n- [D] Poza tym, Wszystkich Świętych to dzień uroczysty, a nie pokutny. Dzień, kiedy powinno się śpiewać \"Alleluja\" na cześć wszystkich zbawionych! To ich święto. \n- [A] Aha. Skąd w takim razie te wszystkie znicze i kazania o czyśćcu?\n- [T] Może po to, żeby jak najwięcej dusz mogło dołączyć tego dnia do grona świętujących? Liczba mieszkańców Nieba wciąż rośnie, ale niektórzy muszą długo czekać na wejściówkę. \n- [A] A większość i tak nie ma na nią szans. \n- [D] Hej! Skąd ten pesymizm? \n- [A] Apokalipsa podaje konkretną liczbę wybranych. Policz sobie, ilu ludzi już zmarło po Adamie, a potem dodaj sobie tych wszystkich, którzy zejdą z tego świata przed nadejściem Paruzji. Porównaj wynik z tym podanym w Biblii. Wasi święci to mniej niż jeden procent ludzkości. Sporo mniej.\n- [S] Nie wiem, jaką Apokalipsę czyta się u heretyków, ale w naszej wersji pisze...\n- [A] ... jest napisane.\n- [S] Dobra, purysto! Znalazłem. Wy, heretycy, lubicie Pismo Święte, nie? Solo scripture czy coś?\n- [A] Sola scriptura. Obrządek łaciński czy coś.\n- [ S] Właśnie, purysto. Słuchaj tego! Siglum: Ap 7,9. \"Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem\". \n- [D] Czyli co? Wcześniej Jan jakoś umiał policzyć liczbę opieczętowanych. Wyszło mu sto czterdzieści cztery tysiące. Teraz znów staje przed wielkim tłumem, i co? Czemu nie podaje ich liczby? Nie chce mu się liczyć? \n\nCholera. Niezły zawodnik.\n\n\tSamson miał w kieszeni smartfona. W tym smartfonie miał Pismo Święte. W razie spotkania trzeciego stopnia z heretykiem, mógł w każdej chwili rzucić jakimś cytatem. Jak każdy heretyk, Pan Heretyk był przekonany, że katolicy nie czytają Pisma Świętego. Widać musieli nauczyć się czegoś od Świadków Jehowy. \n\n- [A] Plany na jutro?\n- [T] Z samego rana jedziemy z teściami i Gracją na grób Alana.\n- [A] A wieczorem?\n- [T] To zaproszenie na randkę? W dniu Wszystkich Świętych? Ktoś tutaj mówił coś o niestosownych zachowaniach. \n\nRandka?\n\n\tPrzez cały wieczór Pan Heretyk myślał o swoim dzieciństwie. Nie tylko o starym organiście i chórze parafialnym. Pamiętał, że co roku, w wigilię Wszystkich Świętych, zapraszał do siebie swoją Przyjaciółkę. Rodzina małej Tiny była zbyt mugolska, by mogli spotykać się u niej w domu. Nie tylko w wigilię Wszystkich Świętych. Rodzina małej Tiny nie znosiła małego Augustyna. Ich zdaniem, mały Augustyn był zbyt dziwaczny, a jego matka miała zbyt mało koleżanek, żeby opłacało się utrzymywać z nimi jakiekolwiek kontakty. Na szczęście, mama małego Augustyna wprost uwielbiała małą Tinę. Gdy dziewczynka odwiedzała ich dom, grobowiec zamieniał się w miejsce czarodziejskie, spokojne i nawet miłe. W takich chwilach mama małego Augustyna uśmiechała się i podawała dzieciom herbatę. Czasami były też ciastka. Mama małego Augustyna była cukiernikiem doskonałym. Niestety, odkąd tata małego Augustyna wyjechał do wielkiego miasta, nie było już dla kogo, ani nawet za co piec tego wszystkiego. \n\nRandka?\n\t\n\tCo te katolickie panny mają w tych głowach. ",[9,[355,[],0,[14,[-11]],[9]],[-355,[],0,15,2,[9]],[-355,[],0,27,2,[9]],[-355,[],0,40,2,[9]],[-355,[],0,51,2,[9]],[-355,[],0,52,2,[9]],[-355,[],0,76,2,[9]],[-355,[],0,77,2,[9]],[-355,[],0,543,2,[9]],[-355,[],0,544,2,[9]],[-355,[],0,553,2,[9]],[-355,[],0,554,2,[9]],[-355,[],0,586,2,[9]],[-355,[],0,587,2,[9]],[-355,[],0,667,2,[9]],[-355,[],0,668,2,[9]],[-355,[],0,743,2,[9]],[-355,[],0,761,2,[9]],[-355,[],0,1018,2,[9]],[-355,[],0,1144,2,[9]],[-355,[],0,1145,2,[9]],[-355,[],0,1183,2,[9]],[-355,[],0,1184,2,[9]],[-355,[],0,2031,2,[9]],[-355,[],0,2032,2,[9]],[-355,[],0,2624,2,[9]],[-355,[],0,2625,2,[9]],[-355,[],0,3777,2,[9]],[-355,[],0,3778,2,[9]],[-355,[],0,3812,2,[9]],[-355,[],0,3813,2,[9]],[-355,[],0,3976,2,[9]],[-355,[],0,4047,2,[9]],[-355,[],0,4225,2,[9]],[-355,[],0,4271,2,[9]],[-355,[],0,4302,2,[9]],[-355,[],0,4592,2,[9]],[-355,[],0,4676,2,[9]],[-355,[],0,4701,2,[9]],[-355,[],0,4799,2,[9]],[-355,[],0,4848,2,[9]],[-355,[],0,5069,2,[9]],[-355,[],0,5286,2,[9]],[-355,[],0,5287,2,[9]],[-355,[],0,5313,2,[9]],[-355,[],0,5314,2,[9]],[-355,[],0,5620,2,[9]],[-355,[],0,5621,2,[9]],[-355,[],0,5643,2,[9]],[-355,[],0,5707,2,[9]],[-355,[],0,5726,2,[9]],[-355,[],0,5838,2,[9]],[-355,[],0,5839,2,[9]],[-355,[],0,5847,2,[9]],[-355,[],0,5848,2,[9]],[-355,[],0,6834,2,[9]],[-355,[],0,6835,2,[9]],[-355,[],0,6843,2,[9]],[-355,[],0,6845,2,[9]]],[9,[355,[],0,[14,[352,[0,[726,[],0,0]]]],[9]]],[9,[355,[],0,[14,[-185]],[9]]],[9],[9],[9],[9],[9],[9,[355,[],0,[14,[553,[0,[4757,[],[9]]],"452724E6-CC8B-4D62-881A-78DBE36FA7BA",[9,[552,[],[9],[9]],[552,[],[9],[9]],[552,[],[9],[9]]],"Section",true,false,false,false,0,0,1]],[9]]],[9,[355,[],0,[14,[-2150]],[9]]],[9,[355,[],0,[14,[-352,[-1,1,[727,[],0]]]],[9]]],[9],[9,[355,[],0,[13,"en"],[9]]],[9],[9],[9],[9,[355,[],0,[14,[-352,[-2,2,[836,[],0]]]],[9]]],[9],0],[9],null,true]]" style="color: inherit;">[A] - Augustyn
</a></div>
<div style="text-align: justify;">
[D] - Dawid
</div>
<div style="text-align: justify;">
[S] - Samson
</div>
<div style="text-align: justify;">
[T] - Tina
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak za pierwszym razem.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pan Heretyk nie miał żadnego powodu, żeby pójść do klasztoru dominikańskiego w wigilię Wszystkich Świętych. W sumie, tym razem miał nawet o jeden powód mniej, niż za pierwszym razem. Za pierwszym razem nie miał numeru Mamy Warkoczyków w swoim telefonie ani nie wiedział, że na portalach społecznościowych należy jej szukać pod "Tina Potter-Cobain". W razie czego mógł spokojnie wyjaśnić, że przyszedł dla starej znajomej, z którą od lat nie miał żadnego kontaktu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz?
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] I co, dalej nie śpiewasz?
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dawid zdecydowanie nie był z tego rodzaju ludzi, którzy łatwo dają za wygraną.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Śpiewać w taki wieczór? Nie wydaje ci się, że to trochę niestosowne?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] A to czemu?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Mamy przecież przełom października i listopada. Czas zadumy i żałoby. Ewentualnie czas mroku, strachu i dusz potępionych. W tym czasie, śpiewanie czegokolwiek, może poza "Wiecznym odpoczywaniem", jest wysoce niestosowne. Babcia cię tego nie nauczyła?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] Nie wiem, jak to jest u heretyków. Jeśli o nas chodzi, to śpiewamy nawet w Wielkim Poście. O Gorzkich Żalach słyszał?
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie tylko słyszał, ale nawet słuchał.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zapomniał głosów starszych pań, które zbierały się w każdą niedzielę Wielkiego Postu, by opłakiwać Syna Maryi. Prawdę mówiąc, bardzo lubił te żałobne popołudnia. Gorzkie Żale to nie żadne starożytne psalmy czy średniowieczne chorały. To raczej zwyczajne, bardzo przaśne, bardzo przestarzałe teksty. Repertuar doskonały dla osób 60+. W internecie można przeczytać, że Gorzkie Żale były pierwotnie oparte na osiemnastowiecznej Jutrzni, czyli dzisiejszej brewiarzowej Godzinie Czytań. Liturgicznie, czyli całkiem szlachetnie. Niestety, dziś mamy wiek dwudziesty pierwszy, a nie osiemnasty. Dzisiaj z "żalu, który duszę ściska", wyśmiewają się kabarety i durnowate kreskówki dla dorosłych z Zespołem Opóźnionej Dojrzałości Kulturowej. A jeśli ktoś mówi o sobie, że jest "tak żałosny", świadczy to o wyjątkowo niskiej samoocenie, a nie o żałobie.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak naprawdę czekał na dwa momenty. Pierwszym była tak zwana "Pobudka". Uwielbiał ten tekst. Uwielbiał tę melodię. Normalnie nienawidził wielkopostnych pieśni. Najbardziej nienawidził słuchania parafialnej wersji utworu "Wisi na krzyżu" podczas święcenia pokarmów w Wielką Sobotę, w towarzystwie odświętnie i kolorowo ubranych dzieciaków z odświętnymi i kolorowymi koszyczkami. Wikary zawsze rozpoczynał ceremonię od tej pieśni. A to przecież takie niestosowne. Śpiewać o "zawieraniu oczu" albo o "boku, z którego krew ciecze" przy dzieciakach, w samym środku zielono-czekoladowych ferii. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ale "Pobudkę" uwielbiał. W książkach, które czytał, zawsze był jakiś fantastyczny świat, zagrożony upadkiem lub podbity przez złe siły. W każdym takim świecie musiała być grupka rebeliantów, których celem było pokonanie tyrana. Władza uspokaja i oszukuje swych magicznych poddanych, aż przychodzi ten moment, kiedy "słońce, gwiazdy omdlewają, z grobów umarli powstają". W tym momencie na scenie pojawia się jakiś dzieciak ze świata samochodów i telewizorów, który co prawda nie umie poradzić sobie ze szkolnymi łobuzami i wredną ciotką, ale za to doskonale zna się na ratowaniu czarodziejskich cywilizacji. Tak właśnie pachniała mu "Pobudka" z Gorzkich Żali. Jak zniszczony, chylący się ku upadkowi magiczny świat, opłakujący swoje Dziecko Niespodziankę, Syna Obietnicy, Wybrańca Przeznaczenia. Nawet fałszowanie organisty nie było w stanie odebrać tej melodii nastroju. Drugi moment, który go poruszał, był na samym końcu. Cała parafia prosiła wtedy na kolanach o wybawienie od "powietrza, głodu, ognia i wojny", a nade wszystko od "nagłej, a niespodziewanej śmierci". Ta melodia także pachniała upadającym światem. Ale miała jeszcze jeden zapach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znał ten zapach z własnego domu.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Poza tym, Wszystkich Świętych to dzień uroczysty, a nie pokutny. Dzień, kiedy powinno się śpiewać "Alleluja" na cześć wszystkich zbawionych! To ich święto. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Aha. Skąd w takim razie te wszystkie znicze i kazania o czyśćcu?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Może po to, żeby jak najwięcej dusz mogło dołączyć tego dnia do grona świętujących? Liczba mieszkańców Nieba wciąż rośnie, ale niektórzy muszą długo czekać na wejściówkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A większość i tak nie ma na nią szans. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Hej! Skąd ten pesymizm? </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Apokalipsa podaje konkretną liczbę wybranych. Policz sobie, ilu ludzi już zmarło po Adamie, a potem dodaj sobie tych wszystkich, którzy zejdą z tego świata przed nadejściem Paruzji. Porównaj wynik z tym podanym w Biblii. Wasi święci to mniej niż jeden procent ludzkości. Sporo mniej.
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] Nie wiem, jaką Apokalipsę czyta się u heretyków, ale w naszej wersji pisze...
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] ... jest napisane.
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [S] Dobra, purysto! Znalazłem. Wy, heretycy, lubicie Pismo Święte, nie? Solo scripture czy coś?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Sola scriptura. Obrządek łaciński czy coś.
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [ S] Właśnie, purysto. Słuchaj tego! Siglum: Ap 7,9. "Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem". </div>
<div style="text-align: justify;">
- [D] Czyli co? Wcześniej Jan jakoś umiał policzyć opieczętowanych. Wyszło mu sto czterdzieści cztery tysiące. Teraz znów staje przed wielkim tłumem, i co? Czemu nie podaje ich liczby? Nie chce mu się?
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cholera. </div>
<div style="text-align: justify;">
Niezły zawodnik.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Samson miał w kieszeni smartfona. W tym smartfonie miał Pismo Święte. W razie spotkania trzeciego stopnia z heretykiem, mógł w każdej chwili rzucić jakimś cytatem. Jak każdy heretyk, Pan Heretyk był przekonany, że katolicy nie czytają Pisma Świętego. Widać musieli nauczyć się czegoś od Świadków Jehowy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Plany na jutro?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] Z samego rana jedziemy z teściami i Gracją na grób Alana.
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] A wieczorem?
</div>
<div style="text-align: justify;">
- [T] To zaproszenie na randkę? W dniu Wszystkich Świętych? Ktoś tutaj mówił coś o niestosownych zachowaniach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Randka?
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przez cały wieczór Pan Heretyk myślał o swoim dzieciństwie. Nie tylko o starym organiście i chórze parafialnym. Pamiętał, że co roku, w wigilię Wszystkich Świętych, zapraszał do siebie swoją przyjaciółkę. Rodzina małej Tiny była zbyt mugolska, by mogli spotykać się u niej w domu. Nie tylko w wigilię Wszystkich Świętych. Rodzina małej Tiny nie znosiła małego Augustyna. Ich zdaniem, mały Augustyn był zbyt dziwaczny, a jego matka miała zbyt mało koleżanek, żeby opłacało się utrzymywać z nimi jakiekolwiek kontakty. Na szczęście, mama małego Augustyna wprost uwielbiała małą Tinę. Gdy dziewczynka odwiedzała ich dom, grobowiec zamieniał się w miejsce czarodziejskie, spokojne i nawet miłe. W takich chwilach mama małego Augustyna uśmiechała się i podawała dzieciom herbatę. Czasami były też ciastka. Mama małego Augustyna była cukiernikiem doskonałym. Niestety, odkąd tata małego Augustyna wyjechał do wielkiego miasta, nie było już dla kogo, ani nawet za co piec tego wszystkiego. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Randka?
</div>
<div style="text-align: justify;">
Co te katolickie panny mają w tych głowach. <b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-46464025918961237042017-07-07T04:29:00.000-07:002017-10-22T09:29:08.968-07:0010. Psoty<span style="text-align: justify;">- Nie musiałeś wtedy wychodzić.</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Możliwość, że mogą go zwyczajnie nie lubić, nie przyszła jej nawet do głowy. Jej świat dzielił się na Przyjaciół i Mugoli. Przyjaciel może nie lubić Mugola, ale nie może nie lubić Przyjaciela.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Jasne. Mogłem poczekać, aż twój kolega zadzwoni po kumpli z widłami.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Gruba przesada. Myślałam, że włączysz się w nasz projekt.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przed oczami Pana Heretyka stanął przerażający obrazek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ruchliwa ulica.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jaskrawa koszulka.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jakieś kartki w ręku.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przechodnie uciekają wzrokiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zadanie? Złapać, ilu się da.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>To niech już będzie banda z widłami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Wybacz. Niestety, nie należę do tego typu ludzi, którzy w wolnym czasie lubią sobie pozaczepiać przechodniów. To ty jesteś specjalistką od takich rzeczy.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie wszyscy wolontariusze muszą robić to samo. Słyszałeś kiedyś o kreatywności? U nas na psychologii dużo o tym rozmawiamy. Mogę ci podesłać parę książek. Albo polecić jakiś kurs.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Książki, kreatywność, miłosierdzie, niech zgadnę... pewnie mam wam namalować jakiś obrazek?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Z malowaniem może bez przesady, ale gdybyś znał się na grafice...</div>
<div style="text-align: justify;">
- Dobra. Koniec psot. Nie pasuję do twojego Zakonu Feniksa, pogódź się z tym.</div>
<div style="text-align: justify;">
- A właśnie, skoro o zakonach mowa. Indeks organizuje imprezę na Holy Wins. Dawid kazał zapytać, czy zabierasz osobę towarzyszącą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No dobrze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mówienie językami. Rozumiem. Sztuczki z czytaniem globalnym. Rozumiem. Wojna ze Śmierciożercami. Doskonale rozumiem. Naprawdę, wszystko rozumiem. Ale świętowanie wigilii Wszystkich Świętych na terenie katolickiego klasztoru? Katolickiego. Ba! Dominikańskiego!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Czytelnikom Niezorientowanym wyjaśnię, że trzydziestego pierwszego października w wielu miejscach na świecie obchodzone jest międzynarodowe święto pogaństwa, satanizmu i wszelkich zagrożeń duchowych. To najważniejsza data w kalendarzu każdego Amerykanina i każdego miłośnika fantastyki. Ludziom wierzącym dzień ten nie kojarzy się zbyt dobrze. Najczęściej z odprawianiem orgii i różnych niebezpiecznych rytuałów, po których kolejka do egzorcysty wyraźnie się wydłuża. Orgie i niebezpieczne rytuały to nie jest coś, w czym należy brać udział. W tej kwestii wyznawcy Chrystusa wyjątkowo zgadzają się ze Świadkami Jehowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przy okazji.</div>
<div style="text-align: justify;">
Dla Świadków Jehowy świętowanie jakiegokolwiek dnia, nawet urodzin, jest rzeczą zakazaną.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Człowieku, daj spokój. Gadasz jak moja babcia!</div>
<div style="text-align: justify;">
- Myślałem, że nawróciłaś się na katolicyzm.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Naprawdę uważasz, że katolikom nie wolno świętować w noc z trzydziestego pierwszego października na pierwszego listopada?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Słyszałaś, co mówiła twoja babcia.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Okej. W takim razie, od początku. Jaki status w kalendarzu liturgicznym ma pierwszy dzień listopada?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Jest to święto nakazane.</div>
<div style="text-align: justify;">
- A każde święto nakazane ma rangę...</div>
<div style="text-align: justify;">
- ... uroczystości.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Bardzo dobrze! To teraz pytanie z gwiazdką. Świętowanie uroczystości, według kalendarza liturgicznego, zaczyna się...</div>
<div style="text-align: justify;">
- ... pierwszymi nieszporami uroczystości, odprawianymi wieczorem dnia poprzedniego.</div>
<div style="text-align: justify;">
- A więc, świętowanie każdej uroczystości rozpoczyna się...</div>
<div style="text-align: justify;">
- ... w wigilię uroczystości, po zachodzie słońca. O to ci chodzi?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Geniusz! Nie wiem, kto przygotowywał cię do bierzmowania, ale człowiek zasługuje na tytuł Katechety Roku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Przez chwilę zastanawiałem się, czy wspomnieć o największej porażce mojego katechety z gimnazjum, a mianowicie o tym, że aż pięcioro uczniów z naszej klasy do bierzmowania nie przystąpiło. Przynajmniej nie w tym roku liturgicznym, w którym mieli ten sakrament przyjąć według ustaleń proboszcza. Jak się pewnie domyślacie, jedną z tych zbuntowanych osób byłem ja. Gdyby cała uroczystość odbyła się w klasie drugiej albo zaraz po egzaminach w klasie trzeciej, całkiem możliwe, że byłbym wtedy jednym z bierzmowanych. Ale nasz rocznik miał przystąpić do sakramentu po ukończeniu gimnazjum, we wrześniu. Tak się złożyło, że mnie już wtedy na terenie parafii nie było. Byłem już wtedy na terenie innej diecezji. Jak już wspomniałem, w czerwcu odebrałem świadectwo i wyjechałem do wielkiego miasta. Spaliłem za sobą wszystkie mosty - a w każdym razie ten, który prowadził do domu mojej matki. To chyba zrozumiałe, że nie zamierzałem wracać na żadne uroczystości. Poza tym, dwa miesiące wakacji w wielkim mieście wystarczyły, żebym przestał się modlić, spowiadać czy chodzić na niedzielną Mszę Świętą. To chyba trochę bez sensu, przystępować do bierzmowania zaraz po podjęciu decyzji o porzuceniu praktyk religijnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Nie żeby wcześniej moje praktyki religijne były szczere. Każdej niedzieli byłem na Mszy Świętej, co miesiąc wyznawałem w konfesjonale zmyślone grzechy, raz na jakiś czas przystępowałem do Komunii. Tu nie chodziło o Boga, tylko o moją mamę. Nie chciałem, żeby myślała, że dzieje się ze mną coś złego. Straciła wszystko, co było dla niej cenne. Tylko ja jej zostałem. Grzeczny, spokojny, zamknięty w sobie chłopaczek. W wieku szesnastu lat uświadomiłem sobie, że nie uratuję jej życia, zostając w grobowcu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Oczywiście, w liceum także mieliśmy katechezę, ale ojciec bez problemu wypisał mi zwolnienie. Nie potrzebowałem żadnego innego aktu apostazji. Nigdy zresztą nie uważałem się za ateistę. Nie byłem nawet agnostykiem. Nie wątpiłem w Jego istnienie. Po prostu przestałem praktykować.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Świętowanie zaczynamy nieszporami i Litanią do Wszystkich Świętych. Myślimy też o wprowadzeniu elementów czuwania, na przykład godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Trzeba będzie tylko skombinować skądś jakieś teksty do rozważań, rozumiesz, takie z refleksjami różnych świętych na temat Eucharystii, świętości, życia po śmierci i tak dalej. Później, coś koło godziny dwudziestej drugiej, będzie uczta w siedzibie Indeksu.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Eucharystia?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie, zwykłe ciasto i chipsy.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Czyli plan waszej imprezy nie obejmuje wypełnienia obowiązku uczestnictwa we Mszy Świętej w dniu nakazanym?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie, ponieważ wszyscy i tak wybierają się następnego dnia na groby i uczestniczą we Mszy z rodziną.</div>
<div style="text-align: justify;">
- No tak. Tylko jak ci wszyscy wstaną na te groby następnego dnia po takiej imprezie?</div>
<div style="text-align: justify;">
- A co mają nie wstać? Pierwszego stycznia, po imprezie sylwestrowej, jakoś wszyscy wstają. To też święto nakazane. Nikt nie musi wtedy spać, nikt nie rezygnuje ani z tańca, ani z szampana, ani z Eucharystii następnego dnia. Nasze Holy Wins to będzie zresztą coś bardzo skromnego, w porównaniu z Sylwestrem. Po prostu jakiś seans filmowy, może chłopaki coś zagrają na gitarach. Ale bez szaleństw. Rozumiesz, naszą salą będzie siedziba Indeksu, czytaj teren klasztoru ojców dominikanów. Ojcowie wyrażają zgodę na naszą obecność, ale tej nocy będą nastawieni na sen, a nie na tańce.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Wrzaski i heavy metal raczej odpadają? Szkoda.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Moglibyśmy pójść gdzieś do klubu, gdyby poganie nie zarezerwowali na ten wieczór wszystkich lokali.</div>
<div style="text-align: justify;">
- To młodzież katolicka chodzi do klubów?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Znasz jakiś lokal, gdzie przy wejściu sprawdzają ci dokument potwierdzający niekatolickość?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie. Znam za to kilku księży, którzy chętnie wprowadziliby ekskomunikę za uczestnictwo w dyskotece.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Kto jak kto, ale ty powinieneś umieć odróżnić katolickiego księdza od purytańskiego pastora. Kiedy byłeś mały, chciałeś zostać biskupem, pamiętasz?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiedziałem, że tamto popołudnie zapadło jej tak głęboko w pamięć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Któregoś dnia mały Augustyn i mała Tina siedzieli na placu zabaw przed małą szkołą podstawową w swojej małej miejscowości. Dyskutowali właśnie na temat konieczności wprowadzenia zmian w programie nauczania wróżbiarstwa w magicznych szkołach podstawowych, gdy podeszła do nich grupka Prymitywów. Prymitywy były to istoty rodzaju ludzkiego, uczęszczające do tej samej klasy, co mały Augustyn i mała Tina, charakteryzujące się alergią na książki i wysokim stężeniem mugolstwa we krwi. Nie zrozumcie mnie źle. Mały Augustyn i mała Tina zawsze opowiadali się za równym traktowaniem osób magicznych i niemagicznych, a także gorąco sprzeciwiali się dyskryminacji czarownic i czarodziejów niemagicznego pochodzenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ale Prymitywy to Prymitywy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span>Żegnani śmiechem Prymitywów i pioseneczką "Zakochana para", mały Augustyn i mała Tina opuścili teren placu zabaw i skierowali się w stronę swoich domów. Po drodze mały Augustyn obiecał swojej Przyjaciółce, że kiedy dorośnie, zostanie wielkim biskupem, a wtedy nałoży na Prymitywów wszystkie anatemy i ekskomuniki, jakie tylko są dostępne w prawie kościelnym. Wtedy mała Tina ucieszyła się i powiedziała, że w takim razie ona też zostanie biskupem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przez kolejny tydzień mały Augustyn szukał sposobu na to, jak przekonać swoją koleżankę do zmiany planów zawodowych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"> </span></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-30029201556093016502017-05-07T14:55:00.002-07:002017-10-22T09:28:46.320-07:009. Profesjonalista<div style="text-align: justify;">
Rozdział IV. Część II<br />
<br />
A - Augustyn<br />
F - Faustyna<br />
Go - Gość z Pewnej Organizacji ProLife</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] O, cholera!...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Przyjaciółka Pana Heretyka miała tendencję do wpadania w niekończące się monologi podczas rozmów na tematy dla niej ważne. Podobno właściwość ta jest patologiczna w przypadku mężczyzn i całkowicie normalna u kobiet. Bez zagłębiania się w klimaty genderowe, możemy stwierdzić, że większość ludzi obojga płci bardzo nie lubi słuchać takich monologów. Normalny człowiek wpada w irytację, gdy jeden i ten sam temat rozmowy utrzymuje się dłużej niż pięć minut. Normalny człowiek zasypia na wykładzie czy na kazaniu. Pan Heretyk akurat lubił monologi. Sam o sobie mówić nie lubił. Lubił ludzi szczerych i otwartych, którzy mówili o sobie tak dużo, że nie zostawiali mu nawet minuty na opowiadanie pod tytułem "Moje życie wewnętrzne". Pan Heretyk nie oglądał seriali. Domyślał się jednak, że nałogowi oglądacze fascynują się tymi wszystkimi historiami z tego samego powodu, dla którego on sam chętnie słuchał monologów i czytał książki.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Przy nich zapominał o tym, że ma w ogóle jakieś życie wewnętrzne. Monologi ekstrawertyków pozwalały mu na przyjmowanie roli obserwatora. Szanownego Pana Redaktora. Istoty rodem ze sterylnego, rozświetlonego studia telewizyjnego. Kogoś, kto pyta ludzi o ich problemy, choć sam nic nie wie o realnym życiu. Pan Redaktor jest od tego, żeby mieć ładne uzębienie, dobry make-up i przyjemny głos. Musi znać się na zegarku i orientować się w kalendarzu, żeby kontrolować czas antenowy i dobierać tematy według pór roku. Ma wyszukiwać śmieszne obrazki w sieci, przedstawiać interesujących ludzi i zadawać pytania. Jego własna historia nie może być bardziej zajmująca niż te, które przedstawia widzom. Najlepiej, żeby w ogóle nie miał własnej historii. Pan Redaktor wypytuje swoich gości o ich zwyczaje świąteczne, ale sam nie może świętować. Żeby świętować, musiałby w pewnym momencie przeprosić swoich gości, opuścić sterylne studio i biec do domu. A przecież ktoś musi złożyć widzom życzenia na wizji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] "O cholera"? Takie słownictwo w ustach pobożnej niewiasty?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Pobożna niewiasta właśnie spóźnia się na ważne spotkanie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>W sumie nie prosiła, żeby jej towarzyszył. Po prostu dopił kawę (zapomniał, że miał w planach zamówić jeszcze jedną), ubrał się i wyszedł za nią. W tramwaju dowiedział się, że zmierzają do siedziby lokalnego oddziału pewnej organizacji pro-life. Organizacja ma zasięg ogólnokrajowy i właśnie przygotowuje się do nowej, ogólnokrajowej akcji. Wrodzona ciekawość kazała Panu Heretykowi zapytać, jak to możliwe, że studentka drugiego roku i samotna matka ma jeszcze czas na akcje ogólnokrajowe. Przyjaciółka Pana Heretyka stwierdziła, że dla kogoś, kto codziennie uczestniczy w Eucharystii, nie ma spraw nie do załatwienia. Po chwili dodała, że jej teściowa jest wzorową babcią, a na wykład można czasem nie przyjść.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Na miejscu Pan Heretyk miał przyjemność poznać najstarszą siostrę Dawida, Agnieszkę. Agnieszka właśnie skończyła dziewiętnaście lat. Była już po maturze i wreszcie mogła zacząć angażować się jako obywatelka. Teoretycznie mogła zacząć angażować się już wcześniej, ale wcześniej jej podpis nie miał znaczenia. Dawid nie mógł być obecny tego dnia, jednak kazał przekazać wszystkim zebranym, że popiera akcję całym sercem i potwierdza swoją gotowość bojową. Militarna terminologia katolików, a zwłaszcza obrońców życia, zawsze budziła w Panu Heretyku dziwne uczucie. Coś jak po wypiciu trzech napojów energetycznych i podwójnego espresso. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Albo jak po porażeniu prądem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Na spotkaniu było około dziesięć osób. Głównie kobiety. Głównie młode. Chociaż nie tylko. Był na przykład jeden starszy pan. Całkiem siwy i prawie całkiem głuchy. Uprzedzę wasze pytanie. Starszy pan nie był kapłanem. Same świeckie osoby. Jeśli wśród obecnych była jakaś dziewica konsekrowana, to działała incognito. Stwierdzenie liczby dziewic, konsekrowanych i świeckich, w danej grupie osób jest generalnie sprawą niełatwą dla zwykłego obserwatora. Stwierdzenie liczby matek jest stosunkowo łatwiejsze. Pan Heretyk szybko ustalił, że na sali są co najmniej dwie mamy - Mama Warkoczyków i tamta brunetka w zaawansowanej ciąży, trzymająca za rękę tamtego bruneta. Panu Heretykowi wystarczył rzut oka na ich dłonie, by stwierdzić, że ma do czynienia z małżeństwem.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pan Heretyk przybył na spotkanie lokalnego oddziału ogólnokrajowej organizacji pro-life dnia piętnastego października. Było to dzień po czternastym października, po Dniu Nauczyciela, kiedy to Pan Heretyk poznał Minionka. Dzień piętnasty października w świecie obrońców życia jest obchodzony jako Dzień Dziecka Utraconego. Chodzi głównie o istoty ludzkie, które zmarły przed narodzeniem. Ale można tego dnia wspominać również istoty ludzkie zmarłe w wieku noworodkowym. Pomiędzy płodem a noworodkiem nie ma jakiejś zasadniczej różnicy, poza miejscem przebywania. Wśród dzieci ośmiomiesięcznych i dziewięciomiesięcznych, licząc od poczęcia, znajdziemy zarówno noworodki, jak i płody. Dzieci te funkcjonują w sumie na jednym i tym samym poziomie. Zapamiętują dźwięki i zapachy, reagują na bodźce dotykowe i na zmianę światła, potrafią ssać, połykać, poruszać kończynami i zaciskać dłoń na pępowinie albo na palcu opiekuna. Ponadto noworodki samodzielnie oddychają, przyjmują pokarm i wydalają, płody natomiast wykorzystują do tego częściowo organizm matki. Czasem to tylko różnica środowiska. Płód w ostatnich tygodniach ciąży zwykle jest już na tyle sprawny, że w sumie mógłby sam ogarniać swoje czynności życiowe. Mógłby dać mamie spokój. Mógłby się już urodzić. Z drugiej strony, zdarza się, że noworodek jest słaby, delikatny. Mało płacze, średnio radzi sobie ze ssaniem. Mógłby sobie jeszcze popływać w macicy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [Go] W tym roku ruszamy z projektem ustawy przeciwko aborcji eugenicznej. Aborcja eugeniczna to prawdziwa plaga. Ponad 90% aborcji wykonywanych legalnie w naszych szpitalach to zabójstwa dokonywane na dzieciach z wadami wrodzonymi. Zabija się je, bo wykryto u nich "ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie". Wystarczy, że lekarz podpisze papierek stwierdzający istnienie wady, jakiejkolwiek wady. I można zabić. Czas z tym skończyć! Jeśli projekt przejdzie, zmniejszymy liczbę zabójstw prenatalnych o ponad 90%!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Kiedy ci mordercy stali się tacy praworządni?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O, cholera.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wypada.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [Go] Chyba wszyscy zgadzamy się, że aborcja musi zostać zakazana?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gość, który przemawiał, nie miał jeszcze trzydziestu lat. Ale był profesjonalistą. Żołnierzem.</div>
<div style="text-align: justify;">
I miał uczulenie na herezję.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Chciałem tylko powiedzieć, że prawdziwego przestępcę interesuje wszystko oprócz prawa. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Czekaj. Co masz na myśli?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] To, że prawo można obejść. Dzisiaj, żeby dokonać aborcji na życzenie, wystarczy sfałszować dokumenty. W papierach musi być stwierdzona wada płodu. Ale przecież po aborcji nikt nie sprawdza, czy dziecko faktycznie miało jakąś wadę.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [Go] Od lat wysyłamy pisma do dyrektorów szpitali w całym kraju i do Ministerstwa Zdrowia, z żądaniem udostępnienia szczegółowych informacji na temat dzieci zabijanych z tytułu trzeciej przesłanki. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Super. Ile odpowiedzi otrzymaliście?</div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Zero.</div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] No właśnie. Kiedy aborcja eugeniczna przestanie być legalna, lekarze dalej będą fałszować dokumenty. Zamiast tysiąca płodów z zespołem Downa, będziemy mieli tysiąc potomków gwałcicieli albo tysiąc przypadków ciąży zagrażającej życiu matki. Formalnie. W końcu, kto to sprawdzi? Nie zmieni się wiele. Będą zabijać płody zdrowe, będą zabijać płody niewłaściwie zdiagnozowane, będą zabijać płody upośledzone. Po prostu w papierach będą wpisane inne numerki czy co tam się wpisuje. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [F] Znowu bez przesady. Taki nagły wzrost liczby przestępstw na tle seksualnym chyba musiałby wzbudzić czyjeś wątpliwości? </div>
<div style="text-align: justify;">
- [A] Ale czy coś takiego zainteresuje którekolwiek ministerstwo albo chociażby prokuraturę? Wątpię. Poza tym, prawdziwa feministka już jakoś tam załatwi sobie wyjazd za granicę. Tak podobno robią konserwatywne rodziny muzułmańskie, zamieszkałe na Zachodzie. Żeby dokonać rytualnego okaleczenia córki, wysyłają ją na wakacje do Afryki. Potem wystarczy sprowadzić ją z powrotem i unikać badań ginekologicznych w państwowych placówkach służby zdrowia. </div>
<div style="text-align: justify;">
- [Go] Gościu, jak ci się nie podoba, to idź do feminazistek i daj porządnym ludziom pracować. W ogóle to powinieneś się cieszyć, że cię matka nie wyskrobała! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jak widzicie, pierwsza wizyta Pana Heretyka w siedzibie lokalnej organizacji pro-life nie była zbyt miła. Prawdę mówiąc, Pan Heretyk wychodził z tego spotkania z gorzkim smakiem w ustach. I nie był to smak żadnej z czterech kaw, które wypił wcześniej tego dnia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wieczorem Pan Heretyk dłużej przyglądał się sobie w lustrze. Normalnie unikał szczegółowego analizowania swojego wyglądu. Nigdy nie uważał się za przystojniaka. Pryszcze zniknęły z jego twarzy na pierwszym roku studiów, jednak reszta szczegółów miała już na zawsze pozostać bez zmian. Pan Heretyk był człowiekiem wysokim. Zaczął rosnąć bardzo szybko, w związku z czym bardzo szybko zaczął się garbić. Niestety, w jego przypadku za wzrostem kości nie poszedł przyrost mięśni. Pan Heretyk nie należał do osób umiarkowanych, gdy chodzi o jedzenie. Przynajmniej nie uważał się za osobę umiarkowaną w tej kwestii. Prawda, w wieku siedemnastu lat przeszedł na dietę wegetariańską, ale jadł całkiem dużo i wcale nie tak zdrowo. Należał przy tym do tych osób, które nie byłyby w stanie przytyć nawet na diecie przeznaczonej dla zawodników sumo. Sorry, takie mamy geny. Pan Heretyk był chudy, blady i po prostu nic nie dało się z tym zrobić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tamtego wieczoru dłużej przyglądał się swojej twarzy. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, to prawda. Miał jasne włosy i bardzo jasne oczy. Był też wysoki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ale bez przesady. Przecież nie wyglądał na nazistę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za mało mięśni. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></div>
<div>
<br /></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-65671047252167519902016-12-26T08:02:00.000-08:002017-10-22T09:28:29.900-07:008. Panienka<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Halloween wcale nie jest wesołe. To sarkastyczne święto odzwierciedla raczej piekielną rządzę zemsty, jaką dzieci żywią wobec świata dorosłych. [...] nie przez przypadek niektórzy wbijają igły lub żyletki w rozdawane małym prześladowcom jabłka i ciastka."</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
/Jean Baudrillard, <i>Ameryka</i>/</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pan Heretyk poznał Minionka czternastego października. Tak się złożyło, że mógł tego dnia dłużej towarzyszyć jemu i jego opiekunowi w drodze ze szkoły do domu. Rozmowa w dość naturalny sposób przeszła od życia w rodzinie wielodzietnej i problemów związanych z alternatywnymi metodami nauczania na walkę z eugeniczno-proaborcyjnym systemem społecznym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pan Heretyk dowiedział się, że współczesne giganty działające na rzecz świadomego rodzicielstwa wywodzą się bezpośrednio z organizacji eugenicznych i rasistowskich. Wszystko zaczęło się w latach dwudziestych, a więc na krótko przed powstaniem obozów zagłady. Pierwsze projekty redukcji urodzeń zakładały sterylizację jednostek upośledzonych umysłowo. Do upośledzonych umysłowo zaliczano wtedy przede wszystkim kobiety niezaradne życiowo - prostytutki, imigrantki, przedstawicielki mniejszości rasowych i etnicznych, analfabetki, samotne matki, pacjentki szpitali psychiatrycznych. Oczywiście, niezaradni życiowo mężczyźni również nie mogli czuć się bezpiecznie. Dawid wyjaśnił Heretykowi, że gdy w latach trzydziestych naziści zaczęli wprowadzać swoje pomysły na "ostateczne rozwiązanie", mniej radykalne projekty tego rodzaju były już dobrze znane w Ameryce i w krajach skandynawskich. Na terenie Szwecji idee te rozwijały się radośnie jeszcze w latach siedemdziesiątych. W Stanach i w Kanadzie większość organizacji eugenicznych zadowoliła się zmianą nazwy. Tym największym udało się nawet uzyskać poparcie kolejnych rządów i rozwinąć już istniejącą sieć klinik. Dotacji nie straciły nawet po tym, jak działacze pro-life nagrali rozmowę podstawionego gościa z pracownicą aborcyjną. Rozmowa dotyczyła szczegółów handlu tkankami płodowymi na czarnym rynku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po przedstawieniu tych wszystkich rewelacji, Psalmista przeszedł do pism starotestamentalnych. Skupił się na żydowskich ustawach o ochronie życia poczętego i na straszliwych skutkach zamiany religii mojżeszowej na kult Molocha. Stwierdził, że mordowanie dzieci jest rzeczą zawsze z gruntu pogańską.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Wiem, co powiesz. A co z Abrahamem i Izaakiem? To też pogaństwo? Ale zauważ, że Jahwe ostatecznie nie dał chłopakowi zginąć.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Abraham był problemem dla Kierkegaarda, nie dla mnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Dla kogo?</div>
<div style="text-align: justify;">
- A takiego skandynawskiego Sokratesa.</div>
<div style="text-align: justify;">
- A, spoko.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Ja zawsze miałem problem z innym fragmentem. Takim trochę późniejszym. Z Księgi Sędziów.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Dajesz!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Heretyk przez chwilę wahał się, czy w ogóle przypominać Psalmiście tę historię.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Może i jesteś bezbożnym heretykiem, ale to nie wypada. Biblijny Dawid pojawia się dopiero parę ksiąg później. Ani on, ani tym bardziej żaden jego imiennik, w żaden sposób nie odpowiada za to, co działo się wcześniej, w czasie bezkrólewia. Poza tym, prowadzicie teraz ciekawą, kulturalną, miłą rozmowę. Twój rozmówca może i jest katolem, ale nie gada tak całkiem od rzeczy. Jak tylko o "tym" wspomnisz, zrobi mu się przykro. Jak biblijnemu Dawidowi po wypadku Uzzy podczas pierwszej próby wprowadzenia Arki do Jerozolimy. Chcesz tego?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chwila nigdy nie trwa długo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Wyjaśnij mi, jak to było z córką Jeftego?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mówiłem, że nie wypada?...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jefte pojawia się w Księdze Sędziów. Człowiek ten obiecał Bogu, że jeśli uda mu się odnieść zwycięstwo nad wrogami, po powrocie do domu złoży w ofierze całopalnej pierwszą istotę, która wybiegnie mu na spotkanie. Oczywiście, Jefte bitwę wygrał. Istotą, która pierwsza wybiegła mu na spotkanie, była jego córka.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Córka Jeftego, w odróżnieniu od syna Abrahama, nie została oszczędzona.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Razem z Uśmiechem, z twarzy Dawida od razu zeszły Pasja i Pewność Siebie. Psalmista nic już nie mówił aż do najbliższego przystanku tramwajowego. Heretyk poczekał, aż bracia wsiądą do pojazdu, odmachał Minionkowi i zapalił papierosa. Miał wypalić tego dnia jeszcze wiele takich papierosów. Więcej, niż miał w zwyczaju.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tego wieczoru rozmyślał o wielu sprawach. Wpisał sobie w przeglądarce hasło "moloch". Dowiedział się, że część archeologów wątpi w prawdziwość opowieści o niemowlętach spalanych żywcem. Twierdzą oni, że odnalezione prochy dzieci, wymieszane z prochami jagniąt i koźląt, nie świadczą jeszcze o tym, że ofiary palono żywcem. Być może chodziło o dzieci martwo urodzone i zmarłe z przyczyn naturalnych, których ciała poddawano kremacji według ówczesnych zwyczajów pogrzebowych. Potem jeden naród, nieprzychylny drugiemu, zaczął rozpowiadać obrzydliwe plotki o zwyczajach sąsiadów. Pisarze to zapisali i tak powstał Stary Testament.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Heretyk przypomniał sobie, jak kilka tygodni wcześniej natrafił na artykuł o kontrowersjach związanych z pewną firmą farmaceutyczną, zajmującą się produkcją szczepionek. Świat obiegła informacja, że szczepionki tej firmy są hodowane na ludzkich komórkach embrionalnych. Obrońcy firmy twierdzą, że wcale nie jest jasne, czy komórki te naprawdę uzyskano w wyniku aborcji. Może dziecko zmarło w łonie matki, a rodzice tylko przekazali ciało na cele naukowe. Zresztą, nawet jeśli dziecko było poddane aborcji, nikt przecież nie twierdzi, że zabito je w celu uzyskania materiału do produkcji szczepionek. Rodzice i tak chcieli je zabić. Dziecko byłoby martwe, nawet gdyby żadna firma farmaceutyczna nie była zainteresowana jego tkankami. A marnotrastwo to grzech.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rano Heretyk musiał wypić nie jedną, a trzy kawy, żeby pozbyć się efektów niewyspania. Doszedł do wniosku, że będzie musiał zerwać z rozmyślaniem o nieprzyjemnych sprawach, jeśli nie chce wpaść za chwilę w jakieś uzależnienie. Około godziny trzeciej poziom kofeiny w jego organizmie spadł na tyle, że zamiast na obiad wybrał się do kawiarni. Wypije jeszcze dwie filiżanki, trochę poczyta i wszystko wróci do normy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Dzień dobry. Można się przysiąść?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Hej! Jasne.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Czyta Pani coś ciekawego?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Ciekawego? Pan wybaczy, ale to dzieło jest tak dobre, że określenie "ciekawe" staje się niestosowne.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Czyżby Pismo Święte?</div>
<div style="text-align: justify;">
- No nie, nie aż tak dobre. Ale, jak na historię miłosną, prawdziwa perełka.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Historia miłosna?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Heretyk przyjrzał się bliżej okładce wspomnianej książki. Wydanie w miękkiej oprawie, dość znacznie pogniecione i zdarte na rogach. Ilustracja przedstawiała młodą dziewczynę w czarnym habicie, z zeszytem w rękach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No tak. Od razu widać, że love story.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Główna bohaterka nie wygląda na szczególnie zainteresowaną przygodami tego rodzaju.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Czy wy, mężczyźni, macie jakiekolwiek pojęcie o Miłości? Nie widzi Pan, że dziewczyna na obrazku jest już po złożeniu ślubów swemu Ukochanemu?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Oj, przepraszam! Nie domyśliłem się.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Pewnie nie domyśla się Pan również, jak dramatyczne i fascynujące przygody spotkały główną bohaterkę na jej drodze do Miłości. Pan wybaczy, ale do zrozumienia pewnych spraw potrzeba odrobiny wrażliwości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Przyjaciółka Pana Heretyka wyjaśniła mu, na czym polega fenomen Helenki - zahukanego dziewczęcia ze wsi, którego obrazy znajdują się dzisiaj w każdej szanującej się świątyni katolickiej. Helenka ukończyła trzy klasy szkoły podstawowej - dość, żeby nauczyć się alfabetu. Z zawodu była sprzątaczką. Żeby spełnić swoje największe marzenie, czyli wstąpić do zakonu, musiała uciec z domu do wielkiego miasta, do Warszawy. Gdy zaczynała pisać dzieło swojego życia, nikt nie przypuszczał, że stanie się jedną z najsłynniejszych autorek XX wieku. Ortografia stanowiła dla niej prawdziwe wyzwanie. Pierwsze rękopisy - jak na literacki fenomen przystało - trafiły do pieca czy innego kominka. Wiele razy słyszała, że z tak marnymi kompetencjami i z tak słabym zdrowiem o posadzie sekretarki u Pana Boga może tylko pomarzyć. Zresztą lepiej, żeby w ogóle dała sobie spokój z marzeniami. Jezus jest przecież Królem - królowie nie rozmawiają ze sprzątaczkami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>W dziele swojego życia Helenka opisuje, jak Miłość i Cierpienie mogą zmienić zakompleksioną panienkę w dojrzałą kobietę, gotową na wszystko dla swego Oblubieńca. Taka kobieta już nie przejmuje się zdaniem koleżanek. Nie zależy jej zupełnie na utrzymaniu wysokiego miejsca w hierarchii. Nie martwi się o swoją chorobę i o to, czy zdąży wypełnić powierzone jej zadanie. Zachowuje spokój bez względu na okoliczności. Nieważne, czy trzeba poradzić sobie z gigantycznym garnkiem ziemniaków, czy też z grupą podejrzanych facetów dobijających się do drzwi - nigdy nie wpada w panikę. Kłopoty i nędze wszelkiego rodzaju zna z własnego doświadczenia. Wyłapywanie z tłumu dusz zgnębionych przychodzi jej z łatwością - równie szybko potrafi takim duszom udzielić pomocy. Nie próbuje udowadniać swojej wartości przed ludźmi, którzy o duszy ludzkiej nie mają bladego pojęcia. Taka kobieta potrafi milczeć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I potrafi pisać.</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-18502549448230087332016-10-05T05:25:00.003-07:002018-02-26T04:38:54.305-08:007. Sztuczka<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Cała
ta sytuacja powodowała u mnie pewien dyskomfort. Wręcz lęk. Czego mogą uczyć
się dzieci w takich szkołach? Czy one w ogóle czegokolwiek się uczą? Może po prostu trzymają je przywiązane do kaloryferów, aż ktoś się po
nie nie zgłosi? Nie wiedziałem, jaką sztuczkę przygotował Dawid, ale ryzyko
niepowodzenia, zwłaszcza z Minionkiem w roli gwiazdy programu, oceniłem szybko
na dość wysokie. Maluch na pewno się ośmieszy, a ja będę musiał jakoś
zareagować. Moja reakcja z pewnością będzie nieodpowiednia, i Dawid będzie mógł
sobie podziękować. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Psalmista
pokazał Minionkowi dwa kartoniki - jeden z napisem "Michał", drugi z
napisem "Ela". Zapytał, gdzie jest imię Michasia. Chłopiec
przedstawił się jako "Mijo" i wskazał kartonik numer jeden. Na dwóch
kolejnych było napisane "Karol" i "Dawid". Psalmista
zapytał teraz brata o swoje imię. Minionek wskazał kartonik numer dwa. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Widzisz? To się nazywa czytanie globalne.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Nauczył się tego w klasie pierwszej?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Ćwiczył już wcześniej, w przedszkolu. Od roku
rozpoznaje już swoje imię na karteczkach. Teraz uczymy go rozpoznawać imiona członków rodziny i kolegów z klasy. Gdy dorośnie, będzie umiał się podpisać i przeczytać prosty tekst. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Umie też liczyć?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span>Prawdę mówiąc, matma to nie jego działka. Jak ma dobry dzień, to tam pięć kasztanów przeliczy, ale generalnie takie rzeczy go nudzą. Za to mają bardzo dużo przyrody, i tutaj może się popisać. Uwielbia
dzikie zwierzęta, zwłaszcza egzotyczne. Rozpoznaje je na zdjęciach, umie je
naśladować, ma mnóstwo kolorowanek z kotami i ptakami. Oczywiście, wiele zależy od dnia. Jak mu się chce, to zrobi bardzo dużo. <span style="text-indent: -9pt;">A jak mu się nie chce, to leży pod ławką. Nawet przez godzinę. </span></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Skąd wiesz, co Minionek wie o kotach i ptakach,
tak naprawdę? Czy on w ogóle mówi zdaniami?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Moja
ciekawość znów wzięła górę nad grzecznością.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">Czemu miałby nie mówić? Wiadomo, nie są to frazy wzięte z Mickiewicza czy innego Homera, ale jak trzeba, to się dogada. Niektórym trudno jest go zrozumieć, bo ma problemy z wymową. Czasem, jak ma lenia, ogranicza się do jednego słowa albo do dwóch. Ale to tylko czasem, normalnie używa zdań prostych. Tak naprawdę umie powiedzieć bardzo dużo, a rozumie jeszcze więcej. Tylko nie zawsze to pokazuje. Żeby rozgadał się tak na serio, to po pierwsze t</span><span style="text-indent: -9pt;">emat musi go zainteresować. Żadne tam cyferki i inne duperele. Albo musi mieć do kogoś poważny interes. Dopiero w takich sytuacjach pokazuje swoje prawdziwe zdolności komunikacyjne, z kombinatorstwem i manipulacją włącznie. No dobra, tylko tak gadam, tak naprawdę to świetny dzieciak. </span></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>I co go tak interesuje, przykładowo?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font-family: "times new roman"; font-size: xx-small;"> </span></span></span>Zwierzątka. Gdy mama proponuje mu zabawę w
liczenie kamyczków, nie widać po nim najmniejszego entuzjazmu. Po minucie
ucieka z zabawkami pod stół i lekcja się kończy. Jeśli jednak w grę wchodzi
książeczka ze zwierzątkami, od razu się ożywia. Gestykuluje, gada, naśladuje ruchy
i dźwięki, wskazuje na kolejne obrazki. U Michasia wszystko musi być ze
zwierzątkami, nawet szampon. Chyba, że znajdziemy tę samą rzecz w wersji z Minionkami. Minionki zwykle wygrywają ze zwierzątkami. Ze zwierzątek najbardziej fascynują go te egzotyczne. Uwielbia chodzić do zoo i
oglądać filmy przyrodnicze. Następnie może się z nami dzielić
swoimi odkryciami. Na przykład całkiem niedawno wpadł na to<span style="text-indent: -9pt;">, dlaczego lwy biegają za antylopami. Wcześniej sądził chyba, że one to tak tylko się
bawią. Musiał zobaczyć jakiś film przyrodniczy w telewizji i skojarzyć ze swoją
książeczką. </span></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Dawid
opowiadał mi o swojej rodzinie. Na przykład o swoim ojcu. Z jego opowieści
wynikało, że to straszny człowiek. Nie tylko katolik. Patriota, wręcz
narodowiec. Członek klubu strzeleckiego. Zagorzały kibic lokalnego klubu
piłkarskiego. Do tego wszystkiego, z zawodu dentysta. Matka Dawida była
higienistką stomatologiczną. Gdy nie zajmowała się dziećmi, pomagała mężowi w
gabinecie. Generalnie jednak potomstwo interesowało ją bardziej niż narzędzia
tortur. Uczyła je sama aż do czwartej klasy - wyjątkiem był Minionek, który
wymagał opieki specjalistów-terapeutów, dlatego poszedł do przedszkola.
Hobbystycznie zajmowała się ogrodnictwem, projektowaniem wnętrz i zdrowym
odżywianiem. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Mówiąc
krótko, kompletna patologia.<br />
<br />
- Wiesz, strasznie kocham tę moją rodzinkę. Bez przerwy się z nimi kłócę, ale wiesz, bez nich nie byłbym sobą. Nie miałbym nawet przeciw komu się buntować! Moi rodzice są najlepsi na świecie. Nie mów im tego - staram się ich za bardzo nie rozpuszczać - ale tak jest. Są zawsze dla mnie. Dla nas. Nawet jak w domu jest totalny bajzel, to przecież jesteśmy razem. Wiele dzieciaków w szkole Minionka ma tylko mamę. A u nas to wszystko jeszcze się trzyma. To jest naprawdę ważne!</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Zastanawiałem
się, jakby to było - żyć w takiej rodzinie. Dzielić
pokój z dwoma braćmi, w tym z jednym niepełnosprawnym. Przekrzykiwać się przy
sobotnim śniadaniu. Modlić się przed niedzielnym obiadem. Co wieczór wykłócać
się z siostrami o łazienkę. Nie znałem realiów życia z więcej niż dwiema
osobami w jednym mieszkaniu. Po przeprowadzce do miasta musiałem nauczyć się
wszystkiego. Sam brudzę, sam sprzątam. Sam gotuję, sam odkurzam, sam robię
pranie, sam wynoszę śmieci. Sam piję kawę, sam przeglądam serwisy
społecznościowe, sam czytam swoje książki. Żadnych braci, żadnych sióstr.
Żadnych inkwizytorów przypominających o myciu zębów. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Prawda,
na ostatnim roku studiów dołączyła do mnie jedna koleżanka. Gdy zrozumiała, że
wesele, domek z ogródkiem, dwójka dzieci i pies rasy golden retriever to nie mój
ideał życia, wygarnęła mi od gnojów i kretynów. Usunęła mnie ze znajomych w
serwisie społecznościowym i przeprowadziła się do swojej siostry. A przecież
nie okłamywałem jej. Nigdy nie obiecywałem jej małżeństwa. Najpierw
spotykaliśmy się przez rok. Potem wspólnie uznaliśmy, że skoro ona tak często u
mnie nocuje, to wspólne mieszkanie będzie bardziej ekonomiczne. Studiowaliśmy
na tym samym kierunku. Razem jeździliśmy na zajęcia i razem z nich wracaliśmy.
Ona myślała, że po studiach założymy śliczną rodzinkę. Była ateistką,
zaangażowaną w jogę i zdrowe odżywianie. W grę wchodził tylko ślub cywilny.
Mimo to marzyła o białej sukni. Wszystko sobie zaplanowała - wesele zaraz po
obronie prac magisterskich, w rok po ślubie pierwsze dziecko, domek z ogródkiem
do trzech lat. Ja tłumaczyłem jej, że pierścionka nigdy nie będzie. I nie
będzie dzieci. Nie zrozumcie mnie źle. Gdyby dziecko się pojawiło, postarałbym
się mu to wszystko jakoś wynagrodzić. Protestowałbym, gdyby Natalia chciała
przerwać ciążę. Ciąża oznaczałaby, że pryszczaty kościotrup już zaistniał. W
formie przypominającej bardziej zminiaturyzowanego kosmitę niż nastolatka z
galopującą depresją, ale już zaistniał. Zaistniał i trzeba się nim zaopiekować.
Nie pozwoliłbym na przerwanie jego życia. Nie wiem, co bym zrobił, ale bym nie
pozwolił. Przynajmniej teraz tak myślę. Ale przecież dbałem o to, żeby ciąży w
ogóle nie było. Byłem odpowiedzialnym facetem. Zawsze pamiętałem o
prezerwatywach. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
A
ona i tak uznała mnie za gnoja. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-84508034363062035392016-10-05T05:25:00.001-07:002018-01-06T05:20:25.628-08:006. Farmakon<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br /></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="Tre" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
Jak już wiecie, bardzo
lubię czytać książki. Czytanie nie jest dla mnie po prostu rozrywką. Tekst jest
dla mnie tym, co insulina dla cukrzyka. To życiowa konieczność. Gdyby ludzkość nie odkryła pisma, tacy jak ja nie mogliby funkcjonować. Platon mógł mieć
rację, gdy mówił, że pismo to <span class="Brak"><i>farmakon</i></span>. Greckie <span class="Brak"><i>farmakon </i></span>jest dwuznaczne jak angielskie <span class="Brak"><i>drug - </i></span>to lek i trucizna w jednym. Pisał o tym
Derrida, a Derrida wielkim postmodernistą był. Przed czytaniem zapoznaj się z
treścią biografii, umieszczonej na okładce, bądź skonsultuj się z kierownikiem
duchowym, gdyż każdy tekst niewłaściwie odczytany zagraża Twojemu zdrowiu i
życiu!</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Był
dwunasty października, gdy zostałem zaciągnięty na moje pierwsze Wielbienie.
Było to siedem dni po imieninach Faustyny (wspomnienie jej patronki obchodzimy
piątego października). Dwa dni po tymże Wielbieniu poszedłem sobie do
biblioteki. Był to czternasty października, Dzień Nauczyciela. Wybrałem sobie <span class="Brak"><i>Króla Olch</i></span>. Dziełko dość psychodeliczne, nie
polecałbym go osobom niepełnoletnim i niedojrzałym psychoseksualnie. W każdym razie,
jednym z głównych tematów tej historii jest młodzież szkolna. Główny bohater,
zaburzony psychicznie mechanik samochodowy, skrzywiony w dzieciństwie przez
jezuitów, trafia przypadkowo na front drugiej wojny światowej. W obozie
jenieckim szybko wyrzeka się swego francuskiego pochodzenia i znajduje
zatrudnienie u hitlerowców - najpierw jako zwykły służący,
później jako młodszy specjalista do spraw rekrutacji w nazistowskiej szkole
wojskowej. Jego zdolności w łapaniu polskich chłopców nadających się do
germanizacji szybko stają się słynne w całym regionie. Pod koniec książki nasz
bohater przechodzi przemianę wewnętrzną. Postanawia uratować żydowskie dziecko,
porzucone przez nazistów w lesie podczas desperackiej próby przerzucenia
więźniów z likwidowanych obozów koncentracyjnych na tereny chwilowo wolne od Armii Czerwonej. W Noc Paschalną jego szkoła zostaje zaatakowana przez
Rosjan. Podczas gdy młodzi wychowankowie placówki giną pod ostrzałem wroga,
Król Olch ucieka ze swoim podopiecznym na bagna. Obaj przepadają bez wieści. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Z
taką właśnie historią w torbie, przechodziłem przez park. Na placu zabaw
dostrzegłem znajomą twarz. Psalmista otwierał właśnie furtkę przed jakimś
dzieciakiem. Dzieciak, tak jak Psalmista, miał rude, gęste włosy. Miał też parę
kilo nadwagi i wyraźne piegi na całej twarzy. Oglądał świat przez śmiesznie
grube szkła okularów w intensywnie niebieskich, gumowych oprawkach. Był on
jednym z tych maluchów, po których z daleka widać, że są upośledzone. W tym
przypadku chodziło o schorzenie, które z łatwością potrafiłby zdiagnozować dosłownie każdy człowiek w tym kraju. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Trisomia
chromosomu dwudziestego pierwszego. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Nie wiedziałem, że po godzinach dorabiasz jako
opiekunka do dzieci.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>To tylko, jak mama idzie do lekarza. Jeszcze nie
znacie się z Minionkiem? </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Z Minionkiem? A myślałem, że to mnie rodzice
skrzywdzili. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span>Tak naprawdę nazywa się Michał. Ale ostatnio
zwariował na punkcie tych stworków z bajki. Zresztą, wygląda jak one, no nie? I nawet mówi trochę jak one. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Nie mnie oceniać. Jestem za stary na bajki. A w
dzieciństwie nie miałem telewizora. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Biedaczek! My z Minionkiem właśnie wracamy ze
szkoły.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Ze szkoły...? </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Tak. Downy też chodzą do szkoły.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Nagle
dotarło do mnie, że popełniłem straszny nietakt. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Już
na początku rozmowy postanowiłem, że w żaden sposób nie dam po sobie poznać, że dostrzegłem w bracie Dawida cokolwiek nienormalnego. Oczywiście,
musiałbym być zupełnie ślepy, żeby się czegoś nie domyślić, ale przecież nie o
to chodzi. Chodzi o to, żeby opiekunowi nie zrobiło się przykro. To takie
nietaktowne - mówić przy opiekunie nienormalnego dziecka o jego nienormalności.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Cóż,
nie wyszło. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Czy powinno się tak nazywać własnego braciszka?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Najlepszą
obroną jest atak.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Czemu nie? Mam drugiego, całkiem normalnego, i
mówię na niego jeszcze gorzej. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Masz dwóch braci?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>I cztery siostry.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Czyli siódemka? Nieźle.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">- </span></span>Gwoli ścisłości, ósemka. Byłaby dziesiątka, ale
dwójka już nam zmarła. Poronienia. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Ty, dwóch braci, cztery siostry. Siódemka.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Jest jeszcze ósme. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Brat czy siostra?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>W sumie to nie wiemy. To dopiero czwarty czy tam
piąty tydzień. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Wasza mama jest w ciąży?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Zgadza się.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>W dziesiątej ciąży?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>No, wiesz. Nasi rodzice bardzo się kochają,
jeśli rozumiesz, co mam na myśli. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Prawdę
mówiąc, nie rozumiałem.</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
W
moim świecie normą było jedno dziecko. A właściwie, brak dziecka. Rodzeństwa
były w książkach fantasy. Tam funkcjonowała jeszcze instytucja brata czy
siostry. W realnym świecie istniał tylko lęk przed wpadką, który jednak można
było skutecznie wyleczyć opakowaniem prezerwatyw. A poważnie - w tamtym czasie
naprawdę nie wyobrażałem sobie, że mógłbym kiedyś zostać ojcem. Po pierwsze,
wychowywałem się tylko z matką. Nie miałem żadnego męskiego wzoru. Gdyby jakieś
dziecko pojawiło się w moim życiu, w ogóle nie wiedziałbym, co powinienem robić
z czymś takim. Po drugie, nie wyobrażałem sobie, że mógłbym się ożenić.
Generalnie preferowałem związki na dłużej niż jeden wieczór i jakoś nie czułem
potrzeby posiadania więcej niż jednej partnerki naraz. Ale małżeństwo? Bądźmy
dorośli. Związki są od tego, żeby się rozpadać. W naszych czasach obrączka już
nie chroni kobiety przed losem samotnej matki. Moja matka nigdy jej nie zdjęła,
chociaż mężatką była tylko na papierze. Jedyne rozwiązanie to żadnej nie dawać
pierścionka - ani tym bardziej dziecka. Po trzecie - nie chciałem, żeby jakiś
pryszczaty koś<span lang="ES-TRAD" style="mso-ansi-language: ES-TRAD;">ciotrup</span>
dopadł mnie kiedyś w jakimś lunch barze. Coś takiego spotkało mojego ojca. Wiem
z doświadczenia, że dla takiego pryszczatego kościotrupa to może być nawet
moment pewnej satysfakcji. Ale to, że samemu było się kiedyś pryszczatym
kościotrupem, czerpiącym satysfakcję z napadania na biednych dziennikarzy, to
jeszcze nie znaczy, że trzeba od razu stwarzać kolejne istoty tego rodzaju. O
nie, nie chciałem żadnych pryszczatych kościotrupów, żadnych synów. Tacy
synowie mogą mieć jeszcze potem pretensje, że się ich w ogóle stwarzało. To
bardzo stresujące, takie pretensje. Lepiej nie stwarzać. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Michaś i tak nie jest najmłodszy. Najstarszy
jestem w ogóle ja. Potem Agnieszka, Karol, Ewka, Minionek, Anka, Ela, i teraz
jeszcze to nowe. </div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Ile lat ma Minionek?<br />
<span style="text-indent: -9pt;">- Osiem.</span></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>I mówisz, że chodzi do szkoły?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; margin-left: 9.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Do pierwszej klasy. Szkoła specjalna. Chcesz
zobaczyć, co już umie?</div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="line-height: 150%; tab-stops: 481.9pt; text-align: justify;">
Psalmista
nie czekał nawet na moją odpowiedź.</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4108779862263244307.post-84145345489516872732016-09-19T07:22:00.001-07:002017-10-22T09:06:33.507-07:005. Impreza<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<w:DoNotOptimizeForBrowser/>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman","serif";
border:none;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
INFO:<br />
<br />
A - Augustyn<br />
D - Dawid<br />
T - Tina<br />
<br />
***<br />
<br />
Żeby nie gapić się bez przerwy na
Monstrancję, zwróciłem swą uwagę na muzyków. Szybko rozpoznałem Dawida przy
gitarze i Samsona przy bębnach. Na skrzypcach grał Natan, trzeci w zespole. Gdy
chodzi o muzykę, zawsze miałem klasyczne gusta. Nigdy nie myślałem, że porwie
mnie coś, co zostało napisane w ostatnim półwieczu, w dodatku nie po łacinie.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu uznano by tę imprezę za przejaw modernizmu, a
zebranych przegoniono. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
Chyba, że Inkwizytor stanąłby najpierw
z boku i posłuchał.</div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Wtedy
upadłby ze studentami na kolana. Dłonie same skierowałyby się ku górze.
Inkwizytor nawet nie zauważyłby, w którym momencie jego usta zaczęły śpiewać -
ten sam refren w dwóch, trzech, czterech różnych językach po kolei. Ale to
nieważne. Wiedziałby, że najważniejszy jest Ten, który tego wieczoru zebrał u
swoich stóp tych wszystkich ludzi. Teraz to On mówi. Nie tak, jak u
Dostojewskiego. Nieważne, że jest późno, że za chwilę zamkną sklepy, że
ostatni autobus odjedzie, że rano trzeba wcześnie wstać, bo jakiś geniusz
ustalił przesłuchanie trzech czarownic na siódmą trzydzieści. To nieistotne.
Teraz trzeba być tutaj. Z Nim. W ciemnościach świątyni, w średniowiecznych
murach, istniejących wciąż na przekór Galeriom i McDonaldom. Z tymi wszystkimi
ludźmi. Dużo ich czy mało? Dobre pytanie. Przez to miasto każdego dnia
prześlizguje się milionowy tłum. Studenci, którzy się tu zebrali, na oko jakieś
sto osób, mogliby utworzyć co najwyżej jeden rocznik na średnio obleganym
kierunku. Malutko. Ale gdyby Inkwizytor porównał to, co tu się dzieje, z
nabożeństwami w jego rodzinnej parafii, musiałby stwierdzić, że dominacja wsi
nad miastem w sprawach wiary to dawno i nieprawda. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Inkwizytor
mógłby się ucieszyć, słysząc, że jego moderniści nie boją się łaciny aż tak
bardzo. Zauważyłby, że co bardziej gorliwe panny, z tych co to nie opuszczają
żadnych wydarzeń tego typu, nawet nie muszą zaglądać do śpiewników, by modlić
się<span lang="IT" style="mso-ansi-language: IT;"> w </span>języku świętego
Hieronima. Płyną pieśni liczące sobie osiem wieków, przypisywane samemu
Tomaszowi z Akwinu. Za chwilę znowu języki nowożytne. Tłumaczenia modlitw
żydowskich, psalmów. Młode głosy wychwalają piękno Jerozolimy - innego
wielkiego miasta, oddalonego o tysiące kilometrów. Aranżacje muzyczne Dziejów
Apostolskich, Listów Pawłowych, Apokalipsy. Jak daleko jest to Nowe Jeruzalem,
o którym śpiewają teraz, podobno wspanialsze od tego starego? Nieważne.
Inkwizytor wie, że trzeba tu być. I słuchać. Nie tak, jak u Dostojewskiego. Nie
tak, jak w legendzie Iwana Karamazova. Bo to nie są narzekania proboszcza. To
są Jego słowa. On mówi, poza słowami i poprzez słowa. Człowiek może nawet
uwierzyć, że coś w jego życiu dałoby się zmienić, zacząć od nowa. Te porażki to
było dopiero preludium do części głównej programu, zwanej Prawdziwym Życiem.
Inkwizytor mógłby na chwilę zapomnieć o obowiązkach, o czarownicach, o braku
kawy w mieszkaniu (będzie musiał przyjechać na miejsce jeszcze przed pierwszym
przesłuchaniem, żeby złapać jakieś siury z automatu). Mógłby na chwilę
zapomnieć o tym, jak nienawidzi nocnych autobusów i następujących szybko po
nich porannych budzików. Teraz trzeba Go słuchać. Jego uwielbiać.</div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
Choćby przez chwilę. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>To kiedy znowu pojawisz się w siedzibie Indeksu?</div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
Indeks. Taka nazwa dla duszpasterstwa
studentów u Świętej Inkwizycji.</div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
Ktoś uznał, że tak będzie zabawnie. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>A co, ktoś tam o mnie pytał?</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span>Żebyś wiedział! Wszyscy się stęsknili. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
Dawid miał niezwykłą zdolność mówienia
na poważnie takich rzeczy, które w innych ustach mogłyby pełnić jedynie funkcję
kpiny. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A]</span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">Jak wam tak na mnie zależy, to przypomnijcie się następnym razem.</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">Spodobało ci się? Przychodź częściej, Pan
zaprasza! Nie ma lepszego miejsca dla człowieka niż Jego świątynia. Nie ma
lepszego miejsca we Wszechświecie!</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Takich miejsc "najlepszych we
Wszechświecie" jest chyba w cholerę i trochę. Liczyłeś kiedyś kościoły w
naszym mieście?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">Dom Pana jest zawsze tam, gdzie On sam. Czyli
wszędzie tam, gdzie jest obecny w Najświętszym Sakramencie.</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Podobno Bóg jest wszędzie. Chyba nie
chcesz mi powiedzieć, że gdyby spożyć - albo, bardziej niegrzecznie, zniszczyć
- wszystkie konsekrowane Hostie, to Bóg przestałby istnieć?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">Jasne, że nie przestałby istnieć. On nie mógłby
nie istnieć. Jego nie może być "więcej" ani "mniej". Wiesz,
On jest Duchem. Jest poza czasem i poza materią - w tym sensie, że On je
stworzył, czyli że On mógłby istnieć bez nas, ale my bez Niego już nie.</span></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[T] </span><span style="text-indent: -9pt;">Jest dokładnie tak, jak mówi Dawid. On chciał
nie tylko stworzyć nas i utrzymać w tym istnieniu, ale chciał też przyjąć naszą
naturę. Nie przestał być Bogiem, ale Wcielił się, czyli przyjął też ludzkie
ciało i ludzką duszę. Nie musiał tego robić, ale tego chciał, chciał w taki
sposób przyjść do nas. Potem ustanowił ten Sakrament. Na słowa kapłana
konsekrowany Chleb - każda cząstka tego Chleba - staje się Jego Ciałem. On
chciał być tak blisko każdego z nas!</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] Dokładnie.</span><span style="text-indent: -9pt;"> Punkt dla ciebie,
Tina! Jego obecność wśród nas nie sprawia, że On przestaje być Bogiem, że jest
Go mniej albo więcej. Jego czas i materia nie wiążą. To On sam wybrał, że pod
tą postacią chce do nas przychodzić. Chce nas spotykać, umacniać, uzdrawiać,
dawać samego siebie - czyli Życie!...</span></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Poczułem,
jak od tego wszystkiego zaczyna mnie boleć głowa. Nie ulegało wątpliwości, że
moi rozmówcy wierzyli we wszystko, o czym mówili. Nie uległo wątpliwości, że
ktoś musiał im to wbić do głowy gdzieś poza szkolną katechezą - mówili o tym
tak ładnym, tak poprawnym teologicznie językiem. Przez osiem lat nie
rozmawiałem z nikim na Te Tematy. Ludzie w tramwaju zaczęli dziwnie na nas
patrzeć. Od tylu lat nikt na mnie dziwnie nie patrzył. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
Pochwaliłem Tinę i Dawida za piękne
przygotowanie Adoracji. </div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">W sumie, nic nadzwyczajnego się nie działo. O
ile obecność Pana może być "czymś zwyczajnym"! Z naszej strony, taki
katolicki standard - różaniec, wystawienie Najświętszego Sakramentu, rozważania
przeplatane muzyką wielbieniową, błogosławieństwo. Rozmowa z Panem, jak każdego
dnia. Jasne, modlitwa jest zawsze ważna, nie można jej olewać czy coś. To w
ogóle podstawa w życiu, kontakt z Nim. On przychodzi do nas prawdziwie, w codziennej
Komunii świętej. Nie zawsze umiem to docenić, ale tym bardziej Mu dziękuję.</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Codziennej Komunii? Chcesz mi powiedzieć, że
jesteś codziennie na Mszy?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">No jasne. Eucharystia to podstawa!</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">I codziennie przystępujesz do Komunii?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">No tak. Co w tym dziwnego?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A ]</span><span style="text-indent: -9pt;">Katolicki standard?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">No jasne!</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Kiedyś wierni mogli przyjmować Ciało Pańskie
maksymalnie raz w tygodniu. I za każdym razem musieli się wyspowiadać.</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[T] </span><span style="text-indent: -9pt;">Wiesz, jeśli ktoś nie ma jakichś nadzwyczajnych
grzechów, to ta jedna spowiedź w miesiącu w sumie wystarczy. No, czasem raz na
dwa tygodnie. Nie żeby bagatelizować grzechy powszednie, jasne. Ale wiesz, nasz
Pan naprawdę chce spotykać się z każdym z nas w czasie Eucharystii. Spowiedź ma
to umożliwiać, ułatwiać, a nie utrudniać.</span></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Ty też chodzisz na Eucharystię, tak
codziennie?</span></div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[T] </span><span style="text-indent: -9pt;">Tak, od jakiegoś roku. To wielka Łaska!...</span></div>
<div class="Tre" style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">Z tym standardem to chodziło mi o to, że znowu
jakichś tam mega nadzwyczajnych darów u nas we wspólnocie nie ma. Żadnych tam
niezwykłości, charyzmatów, zaśnięć w Duchu Świętym, objawień, glosolaliów...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Glosolaliów?</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">No, mówienia językami. Jak za Apostołów. </span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -9pt;">- [A] Rozumiem. Chciałbyś, żeby na waszych imprezkach działy się te wszystkie rzeczy, o jakich pisze Łukasz w Dziejach Apostolskich. Wiesz, nie chcę ci podcinać skrzydeł, ale słyszałem, że w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat naturalne pokłady magii na naszej planecie znacznie się skurczyły. Zwłaszcza po odkryciu schizofrenii. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -9pt;">- [D] Prawda, dary tego typu szybko zostały w Kościele zapomniane. Ale dziś znów są popularne. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -9pt;">- [T] No, popularne jak popularne...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -9pt;">- [D] Niech będzie... Ci </span><span style="text-indent: -9pt;">z Odnowy wcale aż tak się tymi charyzmatami nie chwalą. Ale
praktykować, praktykują, jak najbardziej.</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Co znaczy "praktykują"?</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">Znam na przykład jedną wspólnotę, która modlitwę
w językach prowadzi co tydzień. Najpierw mają Wielbienie - oczywiście, bez
takich genialnych rozważań, jakie są u nas! - a potem Eucharystię. Byłem tam u
nich parę razy. To jest w ogóle mega, jak oni potrafią sobie przejść od
normalnych pieśni do modlitwy w językach. Potrafią nawet włączyć to w normalną
Liturgię. W sumie, nawet nie wiem, czy to jest dopuszczalne tak oficjalnie,
taka modlitwa w językach na Mszy. Na Wielbieniu to co innego, ale Liturgia to
ma przecież swoje tam kanony i tak dalej. Ale w sumie - co tam! Wszystkie stałe
elementy Mszy mają normalnie, w języku ogólnie zrozumiałym, jak lekcjonarz
każe. Ciała Pańskiego nie przyjmują "na rękę", tylko normalnie, do
ust i w postawie klęczącej. Są też maryjni, nawet bardzo. Normalni katolicy. A
że czasem w przerwie pośpiewają w Duchu, to chyba nic złego.</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Masz na myśli prawdziwą glosolalię? Wydawanie
dźwięków, które nie mają sensu w żadnym znanym języku, których nawet ich autor
nie rozumie, których nawet - jak twierdzą lingwiści, co to zjawisko podobno
starannie zbadali - nie da się podzielić na wyrazy i zdania?</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D]</span><span style="text-indent: -9pt;">Przecież mówię. Charyzmatycy uważają ten dar za
takie prawie nic - rozumiesz, wśród nich, tak jak u zielonoświątkowców, każdy
przeciętniak mówi językami. Po doświadczeniu chrztu w Duchu Świętym, rzecz
jasna. Rzadko chwalą się tą zdolnością. Uzdrawianie, prorokowanie, nawet
tłumaczenie języków - no, to dopiero byłoby coś! Zawsze im wtedy powtarzam, że
sam chciałbym być takim przeciętniakiem! Ale wiesz, darów Ducha nie można sobie
wybrać. Jak człowiek idzie na rekolekcje Odnowy nastawiony na otrzymanie
konkretnego daru, to go zwykle nie dostaje.</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[A] </span><span style="text-indent: -9pt;">Leci z nami egzorcysta? Albo chociaż psychiatra?</span></div>
</div>
<div class="Tre" style="margin-left: 9.0pt; mso-list: l0 level1 lfo2; text-align: justify; text-indent: -9.0pt;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="mso-hansi-font-family: "Arial Unicode MS"; mso-text-raise: -1.0pt; position: relative; top: 1.0pt;"><span style="mso-list: Ignore;">-<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";"> </span></span></span><span style="position: relative; text-indent: -9pt; top: 1pt;"><span style="mso-list: Ignore;"><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span></span><span style="text-indent: -9pt;">[D] </span><span style="text-indent: -9pt;">Tina, ktoś do ciebie!</span></div>
</div>
Katarzyna M. J. Waliczekhttp://www.blogger.com/profile/05858034113461547942noreply@blogger.com0